Witam,
Maćku, tak się składa, że mieszkam bardzo blisko tej rzeczki, 15 min spacerem, a czy ją polecam ..., jest trudna w wędkowaniu, płynie przez las, jest dzika,mnóstwo w niej zatopionych pni drzew, korzeni - jednym słowem dużo strat w sprzęcie wędkarskim. Od kilku tygodni jest podwyższony stan wody, dla mnie martwy okres do wędkowania - nic nie widać. Prawdziwa frajda jest wtedy gdy stany wody są niskie, w czasie ciepłych letnich dni po prostu brodząc idę w dół rzeki i penetruję spinningiem głębsze miejsca. Przynęty różne (jak brały to na wszystko),raczej lekkie - najczęściej obrotówki nr 2 lub 3, gumki - kopyta, małe woblerki - imitacje chrząszczy.
To tak w skrócie, gdybyś potrzebował jeszcze informacji - pytaj.
Pozdrawiam
Marek