@jaceen dzięki za wyjaśnienie. W takim razie jako świeżak zacznę ja🙂 mimo że mam natłok pracy i codziennie zaczynając rano kończę w godzinach nocnych to na początku roku było tych kilka dni gdzie można było wybrać się nad wodę. Tak też zrobiłem. Dodatkowo dostałem info od znajomego gdzie na odcinku miejskim gdzie teraz mieszkam można poszukać pasiaków. Z racji że byłem ograniczony czasowo nie jeździłem nad ukochany bug a skupiłem się właśnie na rzece Krznie która przepływa przez Białą Podlaskę. Łowienie jest teraz bardzo utrudnione gdyż wody polskie na jesień kosiły rzekę i do dziś są podniesione śluzy na tamach przez co jest tylko kilka głębszych dołków gdzie można szukać ryb. Na reszcie odcinka jest 50 cm wody... A więc...Rozpocząłem 3 stycznia jednak wypad zakończyłem tylko z 2 rybami które się wypięły. Po powrocie przeanalizowałem wypad i wyciągnąłem wnioski. Kolejnego dnia zabrałem z sobą już tylko kij z bocznym trokiem . Po dotarciu nad rzekę pierwsza ryba się spina. Po kilku rzutach wyciągam okonia 27 cm . Jestem zadowolony. Kilka kolejnych rzutów i siada duża ryba.wiem że ten okoń będzie większy... gdy pokazuje się na powierzchni morda sama się cieszy. Podbieram ręką i kładę na miarę. 37cm😀 w tamtym sezonie nawet takiego nie miałem bo zaledwie 36cm. Tego dnia już nic nie udaje mi się wyjąć. Rozochocony 5 stycznia Po południu znów jestem nad wodą. W pierwszym rzucie znów ryba 37cm 😳 no może bez 2 mm. Pełnią szczęścia. W 3 kolejnych rzutach łowie kolejne 3 okonie. 27 28 i 30 cm. Później nastaje cisza. I przez zmrokiem doławiam jeszcze 35 cm. Mega dzień. 6 stycznia kolejny wypad na dosłownie godzinę i dokładam 33 i 26 cm. Ostatni wypad był w zeszłą niedzielę gdzie udało się zlowic 2 okonie 31cm i chyba 27cm (sprawdzę w gopro) a na koniec mam spad pięknego okonia być może rekordowego 🥹 niestety puścił węzeł przy haczyku. Więcej ryb jak do tej pory nie złowilem . Kilka do tabeli już mam. Na koniec dodam że na macie gdzie są 3 okonie na 2 zdjęciach jeden jest podmieniony do zdjęcia. Ryby trzymałem w podbieraku i nie wypuszczam od razu bo potrafią odprowadizc stado a do zdjęć szły na miarkę przez co utaplaly się śniegiem . Zgłoszenia do tabeli podam jutro . Pozdrawiam 🙂