Skocz do zawartości
Dragon

_barti_

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    711
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez _barti_

  1. _barti_

    Początki karpiarstwa

    Spotkałem się z przypadkiem, a właściwie mój kolega się spotkał, że karpie brały, i to potężne, a właśnie widać ich nie było. Myślę, że to moje miejsce, to będzie na wiosnę maj- czerwiec.
  2. _barti_

    Początki karpiarstwa

    Owszem, będę nęcił na dalekich odległościach, bardzo dyskretnie. To miejsce, jest takim odludziem trochę, także mało kto tam łowi. Zobaczymy co powie mistrz (Maniek)
  3. _barti_

    Początki karpiarstwa

    Tam kilkanaście dobrych metrów od brzegu ( w zależności od stanu wody) zaczyna się takie wypłycenie około 2 metry głębokości, dosyć taki spory plac, jak małe boisko te wypłycenie. Jestem w stanie na nie dorzucić. To wiem o wypłyceniu na 100 procent, postaram się popłynąć tam ze znajomym łodzią i wysondować dokładniej.
  4. _barti_

    Początki karpiarstwa

    Czyli jak Maniek zacząć na dzikiej wielkiej wodzie? Mam takie coś u siebie, zbiornik zaporowy, wielki prawie 1000 ha, wszyscy mówią że karpi nie ma, a jednak padło kilka sztuk ostatnimi laty. Rozmawiałem z wszystkimi którzy mieli zaszczyt złowić tu karpia. Przeanalizowałem to wszystko, i składa się to na logiczną całość. Wszystkie karpie, zostały złowione w tym samym rejonie jeziora, nie mal na tym samym miejscu. Rybacy potwierdzili, że one tam się trzymają, bo dostali też kilka sztuk zimą, i myślą, że próbują tam podejść do tarła być może. Jak myślisz, porywać się na takie coś? Ryby które tam był złowione miały po 15-20 kg. W latach 80 uciekły z hodowli. Jak to rozegrać ? Czy jest sens, w końcu jestem młodym wędkarzem. Dodam, że wiem o 7 złowionych rybach (o tylu wiem, a mogło być więcej) w ciągu ostatnich 10 lat. Wszystkie przypadkowo spining, grunt jako przyłów, bo nikt tam się nie nastawiał nigdy na nie i nie nęcił.
  5. O rzesz w mordeczkę , Roman a nie wiadomo co było przyczyna .Ja dziś jadę na nockę ,karpie biorą nic w tym nie było szczególnego ,gdyby nie jeden szczegół ,rano znalazłem na barierce mostu milenijnego list pożegnalny samobójcy ,z opakowaniem po kasecie VHS ,dzwonie na 112 po paru minutach zjawia sie dochodzeniówka i patrol z psem ,wszystko wskazuje że jakiś wariat -desperat skoczył z mostu do Odry i teraz sie zastanawiam co będzie jak w nocy zaczepi sie na gruntówki ,zawał murowany a moje serducho już słabe . http://www.wroclaw.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=2009_08_26a&numer=56 czy to nie to/?
  6. Też mam taki certyfikat, byłem wybrany z klasy, wraz z kolegą , żeby iść na ten kurs. Tylko trzeba jeszcze wyciągnąć topielca, to jest najcięższe
  7. Kocur ma rację, znajomy w moim wieku, czyli 15 lat zrobił kurs młodego ratownika WOPR, zna różne sposoby ratowania, jak złapać topielca itp. Ja dla przykładu nie umiem tego, ale chyba zacznę myśleć o takim kursie "w razie czego". Nie ciekawa sprawa to też częste przypadki zatopienia ratującego przez topielca...
  8. _barti_

    Zanęty i przynęty roślinne

    Także jak byś znalazł czas chętnie bym posłuchał o ziemniakach i zastosowaniu powyższych zbóż w zanęcie ich zadaniach.
  9. _barti_

    Zanęty i przynęty roślinne

    Mańku co jest dokładniej w tej twojej mieszance leszczowej? Czy mógł byś napisać coś o ziemniakach, bo to też popularna zanęta, a nie doszukałem się.
  10. Mylisz się, może tak się zdaje, ale w obliczu adrenaliny? Czy byś się zdecydował?
  11. No i ponoć niebezpiecznie tam (kłusownicy).
  12. Maniek, przykra historia. Napisz jak się skończyło, co z topielcem i jak karpie. Jednak serducho starego strażaka na pewno da radę w razie czego.
  13. _barti_

    Początek spiningu

    Będę miał okazję połowić sandacze z łodzi, wraz ze znajomymi. Do jesieni nie zdążę kupić nowego kija, a chciałbym spróbować. Czy spining 5-25 gram z dosyć czułą szczytówką może być? Czy generalnie szczytówka w spiningu ma prawo delikatnie się wygiąć od ciężaru samej główki ?
  14. Wiem, że wuja ciągnął leszcze taki kilogramowe, podczas 2 wypadów z rzędu. Po kilka takich złowił, ale nie znam szczegółów.
  15. Zezwolenie można wykupić w inowrocławiu w sklepie wędkarskim na ulicy Andrzeja. Co do cen, to nie orientuje się kompletnie o cenach z łodzi.
  16. A Twoje wyniki na tej kołudzie jak tam jeśli chodzi o podsumowanie wyjazdów wszystkich.
  17. Płotki to biorą wiadoma rzecz, ale chodzi o ładniejsze ryby.
  18. Czy nęcenie karasi grochem na głębokości 60-80 cm ma jeszcze sens? Wiosną tarły tam się duże sztuki, ale może sie rozpłynęły po jeziorze?
  19. Szczerze, to dziwią mnie takie pytania. Przecież pojedziesz nad wodę, to zobaczysz na co będą brały. Nikt tu przyszłości nie przewiduje.
  20. Sam nie wiem, też poszukuje takiego łowiska. Zastanawiam się nad wisłą.
  21. _barti_

    Kłusownictwo

    Dawid, wg mnie to co piszesz jest co najmniej dziwne. Powiadomienie o przestępstwie jest OBOWIĄZKIEM obywatela, bez względu na to co zrobi policja, bo to już jest inna kwestia. Pomijam kwestie, że wtedy można myśleć o współudziale jeśli nie zgłosimy. A czy policji nie można poinformować, oddalając się od kłusowników by nie widzieli, nie słyszeli? Gdy będzie się świadkiem pobicia, kradzieży i innych przestępstw rozumiem, że też mam na to nie reagować bo przyjdą do mnie i zrobią mi 15 latkowi krzywdę? Sądzę, że nie tędy droga.. Moje osobiste zdanie, również 15 latka.
  22. _barti_

    Kłusownictwo

    To teraz walnąłeś.....
  23. A jakie wielkie te leszcze? I gdzie dokładnie
  24. Łapałem piędziesiątki latem, 2 lata temu, teraz powiem, że cieńko, coraz gorzej. Chociaż po długotrwałym nęceniu w zeszłym roku 40 cm podchodziły. 3 czterdziestki w tym roku też złapałem. Z marszu łowiąc to sobie można złapać... ale żyletkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.