Wodociągi cierpią na tym, bo zrobił się tam busz i nie ma tam w ogóle wędkarzy. Dawniej wszystkie stawy były "wydeptane" w około, a kłusole byli przepędzani przez wędkarzy, których tam nigdy nie brakowało. Teraz, kiedy nie ma tam nikogo, stawy są zarośnięte i kłusować tam łatwiej.
Wychowałem się na wodociągach. Znam tam praktycznie każdy staw. Ryby nigdy tam nie brakowało. Stawy były przynajmniej raz w roku zarybiane szczupakiem 50+. Zawsze szerokim łukiem omijałem stawy pod Siechnicami, od strony Radwanic i Siechnic. Nie było żadną tajemnicą, że wieśniaki z Siechnic i Radwanic kłusują tam na potęgę.
Byłem dzisiaj na starorzeczu. Dojazd praktycznie nad samą wodę. Non stop walił bolo, ale nie połakomił się dzisiaj na woblera żaden. Próbowałem też sliderem i kopytami z opadu, ale na zero. Pozostali spinnigiści także na zero.
We Wrocławiu sezon lodowy (na chwilę obecną) można uznać za zamknięty.
Przy brzegu lód już puścił:
Tymczasem wędkarzy-kamikadze nie brakuje. Nie wiem, którędy i kiedy on wlazł na ten lód, ale to już jest naprawdę igranie z własnym życiem:
Kiedy podszedłem bliżej, zapytać o grubość lodu, Pan rzekł, że miejscami lód ma... 7cm.
Wrocławiu odważni mogą startować.
Staw w Leśnicy:
Zbiorniki są białe, a lód nosi ślady eksploatacji:
Miałem przy sobie tylko aparat, więc na temat grubości pokrywy słowem nie wspomnę...
Na głębinowie w latach 90 spinningowałem z Ojcem. Auto zostawialiśmy w Wójcicach przy krzyżu i zawsze płynęliśmy na "widną" - ujście małej rzeczki, chyba nazywa się Widna. Spinngowaliśmy w takiej niewielkiej zatoce, nieopodal ujścia. Nastawialiśmy się tam na szczupłego i zawsze mieliśmy tam super wyniki. Nie zdarzyło się byśmy spłynęli o kiju.
Łowiliśmy głównie na obrotówki DAM:
Chętnie bym tam powrócił. Pytanie, czy ma to sens?
W latach 90 spinningowałem z Ojcem na Otmuchowie. Zawsze pływaliśmy na "ujście" (ujście Nysy Kłodzkiej). Pamiętam, że było tam mnóstwo zatopionych krzaków... ile my żeśmy tam szczupłych i sandaczy pociągnęli. Nie wspomnę o okoniach. Łowiliśmy głównie na obrotówki DAM:
Chętnie bym tam wrócił. Pytanie czy ma to sens...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.