http://www.tvp.pl/krakow/aktualnosci/rozmaitosci/sum-gigant-pokonany/4841344
I co tam rybacy, co tam kłusole jak widzicie jakie ryby wyciągane są przez zwykłych "wędkarzy" na pytanie co pan zrobi z tym mięsem odpowiedział nie wiem nie jadam pewnie rozdam kolegom.
Może i tak ale to co wiem napewno że ryby które wypuszcze pływają dalej, nie będę zabierał ryb tylko dlatego że kłusownicy kłusują. Dla kogo wędkarstwo jest pozytywną wkrętką, hobby będzie wypuszczał rybki bo ich naprawde mu żal zabijać a kto nie chce wypuszczać będzie znajdować sobie róźne głupie wymówki.
Chociaż mamy jakieś idee, lepiej w nie wierzyć niż wspominająć lata 80 siąte walić w łeb ryby, bo jakże ich było dużo wtedy i jak bardzo teraz ludzie kłusują.
Jeśli chodzi o pstrąga duże lepsza jest pogoda o jakiej piszesz czyli zimno, zachmurzenie, słońce-lampa wogóle nie pomaga w łowieni tych ryb. Na szczupaka czy sandacza też dobra jest pogoda pod psem a i inne ryby udaje się skusić wtedy do brania.
Nie oceniaj wszystkich swoją miarą, nie znasz ludzi więc nie pisz głupot, że ty zabierasz ryby i ci się wydaje że ludzie też tak robią to nie znaczy że to jest prawda.
Patryk1009, właśnie podobno te wymiarowe + sztuki dają najlepsze potomstwo ale ichtiologiem nie jestem. Ogólnie nie wypada zabijać żadnych ryb i z tym nie ma co spekulować.
Ja dziele piwka na dwa rodzaje te zielone jak perła export, lech czy calsberg i ciemne jak żywiec, tatra, żubr, dębowe, osobiście preferuje ten drugi rodzaj.
dziara, właśnie nie do końca znam te oznaczenia, miałem spro red arce a tam są inne np. 10400, 10300 i tak dalej. Wiesz jeśli chodzi o szpule to pojemna tam wchodzi 245 metrów 0,25 a chodzi mi o ogólną wielkość kołowrotka, im większy tym solidniejszy, ale też krowy nie chce brać.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.