Zgłosiłem kropki, nie pamiętam już dokładnych dat więc wpisałem tylko miesiąc.
W aktualnych rekordach ma być tylko 3 zgłoszenia a 3 ryby mają po 49 cm więc dodałem jako 4 nie wiem czy dobrze.
Świetnie napisane.
Też już kończe się produkować w tym temacie, bo już chyba każdy moje zdanie na ten temat poznał, a widze że ciągłe pisanie o tym nikogo nie przekona a wzbudza tylko zażarte dyskusje.
To nie czytaj, problemu nie widze.
Bo nie mam takiej potrzeby dbam o ryby swojego okręgu do morza mam setki kilometrów.
Szkoda żeby kilku fanatyków z południowej Polski walczyło o wasze limity jak u nas się robi pustynia.
Po raz kolejny pisze że limity występujące w PZW to śmiech na sali, ale nic to zmieni jak traktujecie wędkarstwo jako sposób na pozyskanie pożywienia, dopóki wędkowanie nie będzie hobby, spędzeniem wolnego czasu na łonie natury to zapomnijcie o rybnych łowiskach.
Myślałem że siła w nas w młodym pokoleniu, ale czytając posta Koziego widzę że są młodzi którzy wiernie wierzą w przepisy PZW.
Tak ale limity nie polegają na tym żeby dać nam pozwolenie na zabranie tylu ryb z łowiska żeby wykarmić całą rodzine, a zabranie tylu żeby nie odbiło się to na populacji danej ryby.
pagori, jak ktoś chce wypuścić rybke to wypuści i żaden połknięty głeboko haczyk i kotwiczka nie przeszkodzi mu w tym , dziwne że przez 7 lat spinningowania, nigdy rybka nie połknęła mi przynety tak abym nie mógł jej wypuścić.
pagori, oczywiście też nie mam nic do twojej osoby, moje posty traktuj raczej ogólnie a nie w strone Twoją.
Nikt Ci nie zazrości i nie pluje jadem
pagori każdy może wyrazić swoje zdanie, myślisz że krytykuje gościa od okonia bo mu zazdroszcze Prędzej spaliłbym się ze wstydu w stosunku do kolegów po kiju czy do Taty który uczył mnie wędkowania gdybym przyniósł takiego do domu.
Oczywiście a czy ktoś mu zabrania, ja wyraziłem tylko swoje zdanie, do czego mam prawo na forum publicznym.
Typowe tłumaczenie za głęboko połkneła, śmiać mi się chce jak to czytam, przy bardzo dużym pysku okonia, a jeszcze do tego takich gabarytów, szczypce chirurgiczne i po kłopocie.
Właśnie przymierzyłem kamizelke niestety nie przypadła mi do gustu, jest to typowa krótka kamizelka muchowa, mało które pudełeczko z wobkami mi się mieści.
Na szczęście spodobała się mamie i na niej leży elegancko, teraz szukam długiej spinningowej.
Zamówiłem taką kamizelke :
Kamizelka muchowa graff :
http://www.okonek.com.pl/product_info.php?products_id=1587
Wziałem rozmiar L, mam 178 wzrostu i waże około 75 kilo, dobrze dobrałem rozmiar?
Kamizelka na teraz wiosna, lato, jesień, najwyżej na jakiś polarek, nie kurtke zimową.
Mnie pasuje całkowicie to rozwiązanie.
Bo wiadomo spinningiści czy łowiący na muche nie dadzą sobie rady w większości zrobić zdjęcia samemu, jak ja pomyśle że dzisiejszej sześdziesionie miałbym kazać czekać a później ładnie pozować do foty to płakać mi się chce ze śmiechu
tomik, naprawde już nie wiem czy wstawiać te zdjęcia czy nie, według ciebie
a wejdzie Lesio wyrzuci zgłoszenia i koniec zabawy
Uzgodnijcie między sobą konkretnie jak to ma wyglądać, bo szkoda wstawiać jak z 6 czy 5 zgłoszeń ostaje się jedno
Koniec gadania jade na pstrągi
Zgłosiłem 3 pstrągi, żaden nie przyjęty, widze wiele zdjęć bez łowcy nawet samego Lesia, ale nic nie trzeba mi się w to bawić. Nie mam ochoty tracić czas jak i tak zdjęcia są nie przyjmowane.
Prosze bardzo:
http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=6477
Większość bez łowcy a przyjmowane. Widze że liczy się "widzi misie" moderatora.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.