Skocz do zawartości
Dragon

DAWID

Redaktor
  • Liczba zawartości

    2 843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez DAWID

  1. Potwierdzam długości ryb Jarka gucio5,bo pamiętam że nie robił fotki z miarką, okoń 34 i boleń 70
  2. Znając Jarka pewnie na Dorade Alaske
  3. Fajnie że temat chwycił To jedziemy dalej
  4. Za mną kolejny, ostatni w tym roku weekend w którym polowałem tylko i wyłącznie na suma. W sobotę z kolegą Piotrkiem walczyliśmy od rana do wieczora, niestety bez brania, temperatura wody wahała się w granicach 12 stopni. Obaj już trochę za sumem plywalismy, wiec dzień bez brania nie zrobil na nas wiekszego wrażenia i milo spedzilismy czas. W niedzielę plywalem z Tatą. Zapowiadala się powtórka dnia poprzedniego. Kolo 12 cos ruszylo. Mam branie szczupaka. Spada pod burtą, ładny taka 90siatka. Do 14.30 pływamy bez brania. Oblawiamy kolejna przykose. Doplywamy do wyplycenia, znowu zero. Nudzi mi się i zglodnialem więc wcinam kanapkę, tata łowi splywajac z prądem rzeki. Nim zdarzylem zjeść jedną ojciec ma piękne branie, ledwo trzyma kij w ręce, już widzę z jakim kabanem mamy do czynienia. Nim zdarzylem siasc za stery słyszę soczyste "ku*wa spadł" i widzę jak zwija luz plecionki. Nagle plecionka znowu się napreza i ucieka z kołowrotka, okazalo sie ze sum nie spadł a płynął w naszą stronę. Niestety długo się tym nie nacieszylismy, sum za chwilę spada. Tym razem naprawdę. Na koniec dolawiam takiego czarnuszka. To zapewne ostatni sum w tym roku. Liczę się z tym ze przy sandaczach mozemy trafić jezcze jakiś przylow, ale to będzie tylko przypadek. To był dobry sezon choć z powodu braku czasu i poswieceniu tej resztki na lowienie innych ryb, zaczęliśmy go późno, na początku sierpnia. Zaliczyliśmy 5 spływów. Były to 2dniowki. Na naszej łodzi wyholowanych zostało ponad 30 sumow od 80 do 200cm. Najwięcej było ryb od 80 do 110cm. Ryb od 140 do 200cm zlowilismy 6. Pozdrawiam wszystkich sumowych zapaleńców Aby do lipca ...
  5. Zachęcam użytkowników do wrzucania w tym temacie zdjęć z wypuszczania swoich zdobyczy. Małe, duże, pstrągi, sumy, nie ważne, ważne żeby pokazywały piękne zakończenie walki z rybą jakim jest zwrócenie jej wolności. Może kiedyś wybierzemy najlepsze i zrobimy sobie haczykowy kalendarz "złów i wypuść". Zacznę pierwszy
  6. DAWID

    No caption

    Z albumu: Inne

  7. Na moim FB można zobaczyć rybke https://www.facebook.com/kasz.ai.91
  8. tomek1, zapewne tak, na Facebooku u Marka Szymańskiego można zobaczyć zdjęcie bestii.
  9. Ryba liczy się na załogę. Złowienie suma to wspólny sukces Także też powinien być zadowolony artech, ładnie rapujesz Od 20 do 24 chodziłem za sumkiem po opasce ale bez strzału Wiadomością dnia jest sum złowiony na łodzi M.Szymańskiego - 254cm. Nowy trolingowy rekord Polski.
  10. P, dawno żadna ryba nie ucieszyła mnie jak ta Wasza Super. Przed chwilą rozmawiałem z Jarkiem, gratulowałem i gratuluje jeszcze raz. Brawo ! Tak jak mówiłem, lepiej nie trzymać sumów tak jak na ostatnim zdjęciu, można go delikatnie mówiąc uszkodzić Ważne że w tym przypadku nic się nie stało i ryba elegancko odpłynęła! Brawo!
  11. P, tak trocie sprawa pewna! Blachy w końcu już mam !
  12. Za mną super weekend. Na zaproszenie chłopaków z forum, Jarka (gucio5) i Przemka (P), spędziłem go na dolnej Wiśle. Dzięki gościnności i tym że łowiliśmy na Wiśle, czułem się jakbym łowił u siebie w domu Celem naszej wyprawy było złowienie suma. Chłopaki zaczeli przygodę z wąsem w tym sezonie, jednak bez większych efektów i za bardzo nie wiedzieli czy gdzieś popełniają błąd, czy sumów po prostu u nich nie ma, lub jest bardzo mało. Niestety wąsacze nie chciały współpracować, jednak na pocieszenie złowiliśmy ładne bolenie i okonia. Drugiego dnia wypływam z Przemkiem o świcie na innym odcinku. Mamy trochę mniej czasu ponieważ wracam po południu do domu. Zaczyna się pięknie na napływie przykosy łowie fajnego sandacza. Obławiamy kolejne miejsca, jest ich mniej niż na odcinku wczoraj, ale wydają się lepsze. Wpływamy na piękną przykosę. Długo ją obławiamy. Przemek chce płynąć dalej, zakładam Rapale DT i mówię jeszcze raz ... Wtedy następuje branie na które czekaliśmy dwa dni, jest piękny gruby wąsacz! Przemek świetnie operuje łódką co pozwala mi dobrze holować suma. W kilka minut jest na brzegu, walczył pięknie. Płyniemy dalej, mamy już mało czasu. Przemek ma dobre branie, niestety sum rozgina kotwice ... I tak kończymy naszą przygode. Dzięki chłopaki, było świetnie, trzymam kciuki, myślę że w końcu worek się u Was otworzy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.