Gratulacje, u mnie narazie boleń nie istnieje a Szczupaki mi nie biorą 30 kwietnia i 1 maja poświęciłem w sumie ok 12 godzin szczupakom, wynik - 1 krótki może 50 cm. Łowiłem z bratem, brat 30 kwietnia miał więcej szczęścia bo wyjął 4 ryby w tym jednego ok 80 cm
Dzisiaj już dla odmiany pojechałem skoro świt z myślą o okoniach.. Przez 2,5 godziny doczekałem się słownie dwóch brań z czego jedno wykorzystałem.. Po krótkiej walce w trakcie której pasiak zaparkował mi na chwilę w zaczepie udało się wyholować pierwszego "porządnego" okonia w tym roku - 39 cm
Wrzucam jak zwykle jedno pamiątkowe foto :
PS. Po wynikach moich znajomych, raczej odpuszczam próby łowienia kleni oraz boleni przez przynajmniej 2 tygodnie bo nie widze sensu.. Z szczupakiem to dosłownie łut szczęścia a do tego trzeba chyba być codziennie nad wodą i łowić aż do skutku..
W planie na pierwszą połowę maja chyba będzie więcej łowienia stacjonarnego i kilka wypadów za pasiakami