-
Liczba zawartości
1 100 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
121
Zawartość dodana przez Budek
-
Ja robiłem opłatę przez neta 270zł. W cenie dostajemy oczywiście wrocław i strefę 1. Drukujesz co potrzebujesz i podczas kontroli musisz posiadać rejestr na dany "rewir" oraz potwierdzenie PRZELEWU 270ZŁ, to jest dokument potwierdzający Twoje legalne łowienie. Opłacając składkę przez internet nie ma żadnych naklejek/znaczków. Rejestr za zeszły rok możesz zdać córce/synowi niech się bawią 😂 moja córka wlepia tam swoje naklejki w pepą 😂😎 Nie musisz nigdzie tego zdawać, wywal na śmieci albo zachowaj na pamiątkę, a jeśli Ci bardzo zależy zanieś do swojego koła, a oni juz to wyrzucą 😂 Jednak pamiętaj, jeżeli robiłeś opłatę pełną przez internet musisz posiadać podczas łowienia !!!POTWIERDZENIE PRZELEWU!!! +rejestr oraz resztę dokumentów
-
Jeżeli masz nie pełny rejestr ale wpisaną datę i numer łowiska, dostajesz wezwanie pocztą na wyjaśnienie do Jeleniej Góry tam dopiero decydują czy dostajesz mandat czy upomnienie. Szkoda czasu i pieniędzy na paliwo żeby się z nimi przepychać. Drukujesz wszystko bierzesz nożyczki i robisz sobie książeczkę 😎
-
Trzeba mieć wszystko przy sobie plus wpisujesz datę i numer łowiska, tak jest na Jeleniej Górze, rejestr na jelenią to 8 podwójnych stron A4
-
Wchodzisz na pzw Wrocław, wybierasz zakładkę e-zezwolenia i wypełniasz wszystkie potrzebne rzeczy, wybierasz zezwolenia strefa 1 robisz opłatę 10zł i na e-mail dostajesz wszystkie rejestry z porozumienia strefy 1. Drukujesz wszystkie strony!!! W okręgu Jeleniej Góry potrafią liczyć strony więc radzę drukować pełne rejestry.
-
Co tu pisać, mnóstwo godzin spędzanych nad wodą żeby trafić jedną rybę 😳 dzisiaj 3 strzały i jedna ryba na brzegu, przynęta shadteez 10cm na główce 14g. Branie miedzy zalanymi główkami o 13:14 ryba tylko 56cm a cieszy jak metrówka 👊
-
Widzę że kolega chyba karty nie ma bo z internetu musi kopiować jakieś bzdury..🤔 dołączam zdjęcie z mojego zezwolenia, nie wiem może masz inne
-
Opowiem wam historie z życia mego 🤣😳 Wczoraj zaatakowałem odrę na odcinku przydomowym, stan wody po niżej jazu rędzin bardzo niski W głowie jeden plan, max 5 do 10 rzutów w różnych kierunkach na jeden miejscówce i schodzę w dół kolejne 20metrów, ktoś może zapytać po co?? A po to aby znaleźć białoryb, o tej porze roku jeżeli nie wiemy gdzie i o której wychodzą drapieżniki na stołówkę to możemy rzucać dzień, dwa, tydzień bez kontaktu z rybą. Znalezienie białorybu to 50 % sukcesu, drugie 50% to czy jesteśmy o dobrej godzinie i na pewno w dobrym miejscu bo może po prostu białoryb przepływa na stołówkę, z ostatnich obserwacji zauważyłem że nie ma typowych zimowisk dużych ławic białej ryby, cały czas jest w ruchu w niewielkich ławicach. Trzeba robić dużo kilometrów żeby się wstrzelić w porę jedzenia drapieżników. Wczoraj znalazłem na odcinku 2 km moze 3km jedno miejsce gdzie obiłem się o biała rybę dosłownie kilka razy i później cisza. Takiemu miejscu poświęcam troszkę więcej czasu max 20min bo może drapieżniki przegonił o parę metrów jedzenie, a teraz szuka słabego ogniwa które odłączyło się od stada 😀 miałem w tym miejscu suma około 14 ryba nie do zatrzymania😳 zabrał mi około 80 metrów plecionki i nawet nie pomachał 😭 szybki zryw do auta i pędem do sklepu po plecionke. Jak to się stało że nie miałem zapasowej w plecaku, nie wiem 🤣 zawsze mam zapasową w plecaku. Wróciłem po 15.30 i do 19 byłem juz bez kontaktu z czym kolwiek. Ewidentnie biała ryba wpada tam na jedzonko, albo ma chwile przerwy między zmianą miejsca. Dzisiaj rano postanowiłem odwiedzić to miejsce, w pierwszym rzucie dostałem takiego przyjemniaczka o godzinie 10 ryby znowu nikły 🤷♂️ Ja jeszcze na pewno będę walczył do końca 👊💪
-
Jacku promotor marki Westin 😜 bardzo się cieszę że chociaż Ty łowisz 😭🤣 gratulacje, i jeszcze się odkuje 😎 tylko nie wiem czy w tym roku 🤣🤣
-
Nie wiem od czego zacząć 🤣 nie pamiętam już kiedy było tak ciężko o złowienie ryby 😳 szczerze, to bylem kilka, bądź kilkanaście wyjść na zero 😭 miałem jakieś pojedyncze brania lecz bez sukcesu wcięcia w tępo🤷♂️ jakiś pech mnie prześladuje, albo przyszedł czas na chwile pokory 🙉 i odra chce mi dać lekcje życia na koniec sezonu 🤣. Nie poddaje się i jestem praktycznie codziennie nad wodą o różnych porach dnia i nocy, lecz to wczoraj przyszedł dzień przełamania złej passy😍, na przełamaniu dnia a nocy miałem jeden pstryk, później sandacz 49.5cm 🤣 i koniec. Zmiana miejscówki daje mi 62cm praktycznie ze środka rzeki na 12g i shadteez w kolorze baitfish, ryba nie gigant ale cieszę się jak bym metrówke złowił 🤣 Nie latałem sam, miałem przewodnika jaceen'a 😜 dzięki za towarzystwo i fotki 💪👍👍
-
Proszę 31 na 35
-
Dzisiejszy okoń za dużo nie będę pisał bo dosłownie jedno branie jedna ryba 🤷♂️ Skusił się na shadteez 7,5cm
-
Proszę 30 na 32
-
I jeszcze 32 cm, kolejny raz shadteez 7,5cm, branie na pierwszym spadku od lini brzegowej. Przynęta wciągana bardzo powoli pod górkę
-
Ja też, ja też 🤣 jeśli coś jeszcze zechce zapozować na mojej matomiarce to z miłą chęcią wrzucę do wątku 💪