Skocz do zawartości
Dragon

Marek24

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Marek24

  1. Tak kij jak i kołowrotek muszą Ci w ręce "leżeć". Wszelkie rady nic nie dadzą jeśli nie będziesz czuł tego sprzętu. Oprócz tego uniwersalny kij na szczupaka i sandacza to duże wezwanie. Wg mnie na szczupaka wybrałeś niezłe kije chociaż uważam, że na sandacza lepszy byłby trochę dłuższy kij np 2,4m. Natomiast jeśli chodzi o kołowrotek to zdecydowanie lepszym pod każdym względem wydaje się być Ryobi. Ma lepsze przełożenie i masz pewność, że po pierwszym deszczu nie zatrze się, jak to potrafi robić kręcioł z firmy, którą wcześniej wymieniłeś. Nie ten model ale z tej firmy, zatarty wyrzuciłem po pierwszym łowieniu.
  2. Zdecydowana większość z tego co pisze "Baza wędkarska Teneryfa" jest prawdą. Od kilkunastu lat łowię w Norwegii, ale nie spotkałem się jeszcze z zaświadczeniem mówiącym o zdezynfekowaniu sprzętu wędkarskiego. Przepis jest raczej martwy. Co do połowu w morzu to wywieźć można 10 lub 20 kg ryb (filetów ryb morskich). 20 kg można wywieźć z ośrodków wędkarskich koncesjonowanych (czytaj; dużych i płacących podatki) Ośrodki te dają specjalne zaświadczenie na wywóz ryb a celnicy na granicy często sprawdzają te zaświadczenia.. Tzw. "łososiarnie" oznaczone są bojami o różnych kolorach nie tylko czarne. Norwedzy bardzo nie lubią kiedy się blisko nich wędkuje. Żeby nie mieć kłopotów, należy się zapoznać z wymiarami ochronnymi ryb. Dotyczy to również ryb morskich. Wymiary są inne na południu a inne na północy Norwegii.
  3. Proponuję nie robić "wycieczek" regionalnych i nie pisać o Ślązakach czy Warszawiakach tylko o ludziach mieszkających na Śląsku lub Warszawie. Dla informacji Śląsk to ponad 4,5 mln ludzi, z czego Ślązaków jest niecałe 850 tys, reszta to przyjezdni, być może i z Torunia.
  4. Witam! Potrzebuję nie tyle rady, co informacji od użytkownika. Otóż noszę się z zamiarem kupna kołowrotka spinningowego morskiego, lekkiego i NIEZAWODNEGO !!! Odpada Shimano bo po zalaniu wodą zaciera się i odpada Van Staal bo wbrew krążącej opinii zaciera się i ma (w przypadku VSB) bardzo nietrwały kabłąk. Piszę to z własnego doświadczenia, a nie opowiadania kolegów !!! Jeśli ktoś z Szanownych Forumowiczów ma doświadczenie z trwałym i niezawodnym kołowrotkiem dostępnym w Europie, na słoną wodę to będę wdzięczny za opinie i sugestie.
  5. Marek24

    FJORTOFT

    Witam! Dopiero teraz przeczytałem wpis bo byłem w Norwegii. Wszak trochę na południe od miejsca, które opisujesz bo łowiłem w Froya fjord. Pogoda wspaniała, towarzystwo również, ale coraz gorzej z rybą. Jeszcze pięć lat temu były dwie łososiarnie (każda po min 3 sadze) teraz jest ich siedem. Wszystkie wypłycenia poprzecinane sieciami. Nie powiem żebyśmy nic nie złowili, czy nie mieli ryby na kolację, ale w porównaniu z poprzednimi latami jest coraz gorzej. Norwedzy szukają przyczyny spadku ilości łowionych przemysłowo ryb i sądzą , że to wina wędkarzy, stąd rejestry połowów. Myślę, że powinni raczej przyjrzeć się ilości kutrów rybackich, których w mojej ocenie przybyło w ciągu ostatnich kilku lat pięć razy więcej. Można by zapytać co mi przeszkadzają łososiarnie? - otóż ( przy bezwietrznej pogodzie) na kilkaset metrów wokół sadzy w wodzie gołym okiem widać odchody ryb, a do Norwegii nie tylko jedzie się po ryby ale i dla wspaniałych widoków. P.S. celnicy norwescy "trzepią" wszystkie samochody na granicy w poszukiwaniu narkotyków i często znajdują dodatkowe ilości alkoholu. Kary są bardzo dotkliwe!!!
  6. Marek24

    FJORTOFT

    Ze "szczupakiem 1975" zgadzam się w 100%, szczególnie jeśli chodzi o ostatnie dwa zdania. Ale tak dla porządku to, od 2018 roku z baz wędkarskich koncesjonowanych wolno wywieźć z Norwegii 20 kg fileta ryb morskich na osobę. Przy wyjeździe tzw prywatnym rzeczywiście jest 10 kg. A tak z ciekawości bo jeżdżę od wielu lat do Norwegii, gdzie leży cyt. Gylt Fiord. Pozdrawiam
  7. Witaj! Gratuluję pomysłu i odwagi. Moim zdaniem do Twojego wyczynu echosonda nie zda egzaminu. Zbyt mały kąt stożka ze względu na małą głębokość. Co do modeli to na forum trudno będzie coś doradzić by nie zostać posądzonym o kryptoreklamę. Z reguły echosondy amerykańskie są najbardziej dokładne. Życzę powodzenia.
  8. Marek24

    Przestroga

    Łukasz - za przestrogę bardzo dziękuję chociaż to "nihil novi sub sole". Wystarczyło przeczytać http://sumowapasja.pl/print.php?type=F&thread=851&rowstart=20ł Polska baza, wcale nie znaczy, że jest prowadzona przez Polaków mieszkających w Polsce a "naganiacze" czytaj tzw "przewodnicy" też nie muszą mieszkać w Polsce. Gość o którym piszesz mieszka we Francji i nie jest właścicielem firmy organizującej wyjazdy, więc rachunku (faktury) Ci nie wystawi. Pozdrawiam
  9. Witaj! Trochę późno napisałeś, obydwa wyjazdy na 2018 już zaklepane i opłacone. Jeśli byłbyś zainteresowany na rok 2019 to napisz do mnie bezpośrednio. Wyjeżdżam do Norwegii od ponad 10 lat i zdarza się, że szukam chętnych. Pozdrawiam P.S . wyjazd na północ Norwegii w kwietniu to duże ryzyko (pogoda)
  10. Marek24

    Kij na sandacza

    Ponieważ widzę, że jest parcie na Mikado to za mniejsze pieniądze możesz dostać używany kij Ultraviolet 2,7m 10-25g. Spróbuj na OLX-ie. Kiedyś miałem okazję nim łowić i uważam, że spełnia podstawowe zadania.
  11. Marek24

    Kij na sandacza

    Skoro z góry zakładasz, że będą to główki 10 do 17g to po co Ci kij do 40g? Uważam, że do 30g w zupełności wystarczy. Budżet masz raczej bardzo skromny jak na kij sandaczowy dlatego proponuję; Millenium SP SuperFast 2,75m 7-25g, Ninja XJigger Spin 2,7m 7-28g, Street Fishing 2,75m 7-28g
  12. Albo posłuchaj "Jony" albo przejdź do sklepu wędkarskiego i kup kij spinningowy 2,4 do 2,75 m o ciężarze wyrzutu ca 120 g, oraz kołowrotek spinningowy morski (koniecznie) oraz plecionkę wytrzymałości do 8 kg. Do tego kilka pilkerów o ciężarze 70 do 100 g i kilka błystek wahadłowych i obrotowych. W profesjonalnym sklepie sprzedawca powinien Ci pomóc wszystko wybrać. Przy połowie w Norwegii z brzegu i łowieniu w jeziorze w/w sprzęt powinien być wystarczający. Pozdrawiam
  13. Marek24

    Moc silnika HONDA

    Witaj! nie bardzo wiem o co Ci chodzi, czy o zwiększenie mocy czy ciągu. Tak czy inaczej wszystko da się zrobić tylko jakim kosztem!? Zwiększenie obrotów silnika da większą moc, a zmiana śruby większy ciąg. Pamiętaj jednak, że każda zmiana odbije się na żywotności silnika. Im większa ingerencja w konstrukcje silnika tym mniejsza żywotność silnika. Poprawianie konstruktorów Hondy to raczej kiepski pomysł i zdecydowanie odradzam!
  14. Szczegółowo sprawy pływania w strefie morskiej przybrzeżnej reguluje kilka ustaw. Bardzo ogólnie w skrócie: do 2 Mm, kadłub do 7,5 m, silnik do 10 kW (ca 13,6 KM) bez zezwolenia. Wyższe parametry tak łodzi jak i silnika wymagają odpowiednich patentów żeglarskich (motorowodnych)
  15. Kiedyś widziałem taki fluorocarbon (pamiętaj, że wytrzymałość to ca 68 kg i grubość 1,2 do 1,5 mm) na wyprzedaży w sklepie wędkarskim w Dortmundzie. Odcinki 25 mb/1,2 mm kosztowały 7,33 EUR. Spróbuj na e-bayu. A tak z ciekawości będziesz łowił Strzępiele ?
  16. Marek24

    Co byscie wybrali

    Amerykańska firma, kiedyś specjalizująca się tylko w sprzęcie spinningowym. Model, o którym piszesz wszedł do produkcji jako nowość w 2012 roku. Bardzo lekka konstrukcja, nowoczesny design, mało precyzyjny hamulec, wymaga "wysokiej kultury" w obchodzeniu się z nim ( mnóstwo miejsc do których łatwo dostaje się bród i piach).
  17. Marek24

    Zapora Goczałkowice

    Sprawdź w zezwoleniu, ale moim zdaniem na odcinku rzeki, od Wisły Małej do ujścia nie wolno wędkować!
  18. Marek24

    Co byscie wybrali

    Tak chodzi o Abu Garcia, możesz kupić przez internet jeśli w sklepie nie ma. Znam kilka adresów, ale podam tylko na skrzynkę, żeby nie posądzono mnie o kryptoreklamę, chociaż z żadnym sklepem nie jestem "spokrewniony". Penn jest ciężki bo przekładnia i obudowa ma dużo części metalowych (niekoniecznie z utwardzanego Al-u) Co do Shimano to znasz moje subiektywne zdanie, obyś po pierwszym deszczu nie musiał go rozkręcać (ja wyrzuciłem) Wszak było to parę lat temu ale wystarczyło żeby nigdy do tej firmy nie wracać. Pamiętaj też o gwarancji, 5 lat to dość dużo. Nie wiem jak Okuma ale Dragon nie wypiera się napraw gwarancyjnych, czego doświadczyłem.
  19. Marek24

    Co byscie wybrali

    Jeśli piszesz o nowych kołowrotkach to dajesz dość dużą rozpiętość cenową bo Stradic to ponad 800 PLN. Nawiasem mówiąc uważam, że Shimano byłby najgorszym wyborem, ale jest to moje zdanie subiektywne oparte na fatalnych doświadczeniach z tą firmą. Okuma daje 5 lat gwarancji i jest dużo tańsza, a ja wybrałbym z tego grona firmę Penn. Poszerz to grono o Orra 2 Inshore lub o Team Dragon Z (też 5 lat gwarancji) Pierwszy z nich używam od 2 lat a drugi od 3 lat, obydwa chodzą bezawaryjnie, używane na okonia i pstrąga.
  20. Marek24

    Zapora Goczałkowice

    "kornik1983" i "mikwed1" macie rację! Przyrost szczupaka zależy od "koryta". Im więcej pożywienia łatwego do zdobycia tym szybciej rośnie. Szczupak 10 do 12 cm wpuszczony jesienią potrafi po 12 miesiącach osiągnąć 40 do 50 cm. Widziałem też osobniki powyżej 55 cm ale tylko sporadycznie. W Goczałkowicach po 3 latach tej wielkości narybek powinien mieć około 40 do 45 cm.
  21. Marek24

    Moja stronka

    Ciekawa stronka dla początkujących. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to do detali. Staraj się nie być wyrocznią w sprawach wędkarstwa ! Dla przykładu znam kije spinningowe uznanych firm, które mają więcej niż dwie części i więcej niż 3 m, oraz takie które są jednoczęściowe i mają mniej niż 2,1 m. Zostaw sobie margines bezpieczeństwa, żeby uniknąć takich upierdliwców jak ja. Pozdrawiam
  22. Marek24

    Zapora Goczałkowice

    Zezwolenia na nowy sezon będą sprzedawane i w Łące i w Katowicach od 27 marca. Pozdrawiam
  23. Wszyscy macie rację!! - i co z tego? Mentalności nie jesteśmy w stanie zmienić; wody PZW są "ich" a nie "nasze". Nasze będą jak będą prywatne, wtedy i zarybianie i ochrona będzie odpowiednia. Zgadzam się z "tomkiem", że kary są symboliczne, ale nawet przepadek mienia nic nie daje. Przykład; strażnicy TMP Białogard łapią nad Parsętą 4 kłusoli, jest policja, przeszukanie samochodu, bagażnik Toyoty wyładowany po brzegi mięsem troci i łososia. Rozprawa sądowa, oprócz grzywny przepadek mienia kłusowniczego w tym samochodu. Po wyjściu z rozprawy na korytarzu jeden z kłusoli podchodzi do strażnika i z uśmiechem na twarzy mówi; tą Toyotę w tydzień odrobimy. Mentalności nie zmienimy! Zupełnie inny przykład; dwóch członków PZW w jednym z kół cyt."jak tak będą ograniczać połów to niedługo nie będzie się opłacać przyjeżdżać nad wodę". Mentalności nie zmienimy! Swego czasu do PZW byli przyjmowani ludzie "z łapanki" byle było dużo członków, odwrotnie niż do PZŁ, który był związkiem elitarnym. Efekty tych działań są widoczne do tej pory niestety z tragicznym skutkiem dla PZW. Jaka jest mentalność - na tym FORUM przed kilkoma dniami młody człowiek (chyba z Czeladzi) pisze, że dostał jakiś sprzęt od kolegi dziadka i że chce łowić na "dzikim stawie". Dla niego najważniejszy jest sprzęt a nie to czyja to woda. Kilku "forumowiczów" zwróciło mu na to uwagę ale jakby to nie było ważne. Nauczono go bowiem, że jak pójdzie do lasu i skłusuje zwierzynę to będzie ukarany, a jak połowi rybek bez zezwolenia to nic takiego - taka mentalność! Wody muszą przejść w ręce prywatne czy to indywidualne czy też w kilka osób stworzyć Towarzystwa Wędkarskie. Komercję wymusi czy prędzej czy później ogólna potrzeba. Przykładem niech będzie Norwegia lub Szwecja, gdzie wody śródlądowe w zdecydowanej większości są prywatne.
  24. ESSOX ma rację, mało tego to nie kupowałbym żadnego zestawu. Kup tylko pojedyncze przynęty i wypróbuj je kolejno. W końcu natrafisz na najbardziej łowną i ulubioną. W większości na każdym akwenie ryba ma swoje ulubione przynęty i kolory. Musisz za pomocą prób i błędów dowiedzieć się jakie. Nie zawadzi też zapytać "starych wyjadaczy" na co najlepiej biorą w danej porze roku. Kupując pojedynczo przynęty nie stracisz niepotrzebnie kasy. Chociaż pamiętaj o tym, że sklep wędkarski dla mężczyzny jest niczym sklep obuwniczy dla kobiety - wszystko chce się mieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.