patbaj

PIĄTE SPOTKANIE - ZLOT ŚCINAWKA 30 marca godzina 7,15 meldujemy się z Grzegorzem i Krzyśkiem nad Ścinawką w okoliach Kłodzka, na miejscu czekają już Magdalena, Maniek (p.s. zapomniałem zapytać jak masz na imię, bo znam Mańków Mariuszów, Michałów, a nawet Maniek Mieczyslaw jest mi znany - nie wiem z czego to wynika...), Piotr i Roman, na powitanie dostaję wobka z napisem haczyk.pl i inicjałami RG., za którego baardzo dziękuję. Po szybkim przywitaniu dzielimy sektory i ruszamy na ryby - za pstrągiem i kleniem... rzeczka jest ciekawa jednak jej stan jest wyraźnie podniesiony, o czym świadczy również metna woda, rzeczka ta wpływa do Nysy Kłodzkiej, w połączeniu, z którą wygląda tak... po dojściu do ujścia zaczynamy powątpiewać w rybki, ale... wracjąc wchodzimy na Romana oraz Magdę, która uczy Grzegorza jak za pomocą podbieraka złowić .... woblera... oni rownież bez rybki. Ustalam z Krzyśkiem zmianę sektora na górny odcinek powyżej naszego parkingu, gdzie przed nami szlak przetarli Maniek i Piotr. Wędrujemy kilkaset metrów, wartki nurt, mętna woda no i pewnie brak wyśrubowanych umiejętnosci nie pozwalają mi jednak na złowienie pierwszego w życiu pstrąga lub klenia-niestety. Wracamy do Magdy Romana i Grzegorza i razem z nimi wracamy na posiłek, rozkładamy manele i grillujemy na całego po chwili dolączaja Maniek i Piotr - też bez ryb. Zasiadamy do stołu, który ktoś skwitował tekstem, że "tyle jedzenia nie było nawet na moim weselu" podczas grillowania zajadania, wymieniamy poglądy po godzinie 15-tej pstrykamy pożegnalną fotkę i zbieramy się do wyjazdu. Spotkanie baaardzo owocne, pogoda piękna, a może nawet za piękna co przeszkodziło w połowie rybek, ale bardzo przyjemnie było poznać ludzi, których czytuje się na co dzień... Do nastepnego razu mam nadzieję wkrótce - dziekuję patbaj - Patryk Bajserowicz

juz w bagażniku... 10 to przesada, ale na dwa bedzie ok. już nie mogę się doczekać, prawie wszystko spakowane, szkoda tylko że szpuli do spro jeszcze nie kupiłęm i będę musil moją wyslużoną cataną porzucac....

w takim razie skocze zaraz poszukac mojego, mam taki jakis mini ale ok 6 stekow na niego wejdzie...

to jest prognoza dla miasta Kłodzko, więc powinno być ok, choć meteorolodzy też pewnie świetowali....

A wiec ja zabiore pare porcji karkówki zeszklonej miodem .... jakieś pieczywo, napój bezalkoholowy i herbatki trochę, butle gazową z palnikiem tez zabiorę (tak dla bezpieczeństwa) i pewnie jak skojarze czego jeszcze nie napisalęm to również wrzucę do bagażnika

a tu taka mała prognoza pogody: niedziela (30.03.2008) -------------------------------------------------------------------------------- godz. temp. ciśn. wiatr zjawiska 4:00 3 st. 980 hPa 4 m/s Pogodnie, okresami wzrost zachmurzenia do umiarkowanego 7:00 3 st. 980 hPa 3 m/s Pochmurno, okresami przejaśnienia 10:00 7 st. 979 hPa 3 m/s Pogodnie, okresami wzrost zachmurzenia do umiarkowanego 13:00 10 st. 975 hPa 5 m/s Pochmurno, okresami przejaśnienia 16:00 6 st. 973 hPa 4 m/s Pochmurno, słabe opady deszczu 19:00 5 st. 972 hPa 6 m/s Pochmurno, słabe opady deszczu

ja proponuję jasno podzielić role dotyczące zabrania półproduktów do przygotowania jedzonka, żeby nie było ze każdy weźmie chleb a np. herbaty zabraknie. Podział w sensie kto bierze cos na ciepło do przyządzenia kto inne rzeczy czy po prostu każdy dba o siebie????

no to jest nas dwoch, ja od ok 1998 roku śledzę Bayern.... miałem chwile zniechecenia, ale od tego sezonu nałóg dopadł mnie spotęgowany - same problemy przez to w domu... nie obejrzałem tylko jednego meczu w tym sezonie. Pewien jestem zdobycia trzech koron !!! ale dziś z Leverkusen będzie baaardzo ciężko.

dzieki wielkie, tak jak pisałem z allegro jestem na bierząco, zadałem pytanie ale cos nie odpowiadaja. jeszcze nie wiem, jak bedę miec szpule do czasu łowienia pstragów na nysie 30 marca to dam znac a jak nie to dopiero po boleniach i szczupakach (czyt. maj) ale na sucho jest świetny. mam na jednej szpuli 23 fluo, a na drugiej plecionke chce nawinac i potrzebuje trzeciej na żyłkę 0,20, choc zastanawiam sie nad kupnem drugiego i wtedy z 4 szpulami bede miec full serwis

szukam cały czas... A moze ktoś wie gdzie jest serwis autoryzowany SPRO, i może macie do nich numer telefonu?

Ja tez już prawie zakończyłem swoje zakupy, parę woblerków dokupiłem, wkońcu zdecydowałem się na nowe wodery jeszcze tylko plecionka PP została do zakupu i szpula do Spro Blue Arc 730 (moze wie ktoś gdzie ją kupić?)

a coż tam będziesz łowic???

więc tak, na dzień dzisiejszy jest mi obojetne czy pojadę z Kątów na Kłodzko, czy też dzień wcześniej pojadę do Paczkowa i na następny dzień z Paczkowa do celu (choć wtedy jadę ok 30 min.), jeszcze się nie określiłem, ale jak jest ktoś chętny z Wrocka i okolic to dogadamy się na pewno. Pamietajcie o jednym 30 MARCA PRZESTAWIAMY CZAS Z 2 NA 3, wię spimy krócej, a i nad wodą będzie ciemniej tzn. o godz 6 będzie na dworze tak jak o godz. 5

jak i gdzie dojechać już wiemy, teraz Romanie proszę o info na temat poruszania się nad wodą, tzn. brodzimy czy brzegi są dostępne i można atakować z brzegu???

ja wezmę butlę gazową z palnikeim, a co do garnka włożę - coś wymyśle... mmm może jajecznica... ale taka nie zwykła, nie tylko z jajem!!! zobaczymy. na 6 mogę się stawic nie ma problemu, myślę, że droga nie najgorsza i ok 1.godz. 20 min. wystarczy na dojazd z Wrocka, a gdybym z Paczkowa jechał to wyrobie się w ok. pól godziny. kurde 11.03 mam ponowne wezwanie na komisję wojskową (miałem na poczatku lutego) , ostatnio powiedzieli że przenoszą mnie do rezerwy ze względu na wyższe wykształcenie, wieć nie mam pojęcia o co im chodzi, ale myślę, że nie pokrzyżują mi planów...

fakt madi, ale ta wiocha ta Gołogłowy, a nie Ścinawica, teraz wiem, że to pod tym mostem thx. proszę myślę, ze wystarczy - tak na szybko

NIECH WIĘC ZOSTANIE 30. marca 2008 SCINAWICA na zumi już spogladałem, ale mostu tam nie widać tylko Romanie musisz jeszcze parę slów o łowieniu naskrobać do tego 30-tego, żeby łatwiej było ... przynajmniej dla mnie, bo jeszcze nigdy pstraga nie złowiłem (fakt, że próbowalem 1 może 2 razy...) Ja mogę zabrać 2-3 osoby, tylo nie wiem czy będę wyjeżdżać z Kątów Wr. czy z Paczkowa - info podam wkrótce

16-tego, 30-tego - na pewno proszę Kłodzko (dolnośląskie) niedziela (16.03.2008) Noc 5st. 967 hPa, 9 m/s Zachmurzenie całkowite Dzień 6st. 971 hPa, 6 m/s Pochmurno, okresami przejaśnienia 30 jeszcze nie ma w prognozach

dojechać mogę do każdego miejsca, problemu nie będzie, niektórzy w tym roku bardzo chwalą Kaczawę, wiec można i to wziąć pod uwagę, choć propozycja Romana punktuje bardziej, gdyż istnieje większy wybór łowisk. swoja drogą jeśli to ma być spotkanie "na ryby" to raczej w umawialni powinno wylądować, ale jak jest tu to niech już będzie, "przy piwie-pod Wrocławiem na wspolnym wędkowaniu"

a do mnie doszły dziś GLOOG'i z wedkarskisprzet.pl fajne są...

a to takie małe uzupełnienie zerwanych obrotóweczek, oraz zapas żyłki - zdecydowałem się przetestować fluo - ciekawe jak się nią łowi...

ja miałem dylemat między daiwą, okumą, a spro, ale z waszych opinii wynikło, że spro to pewniak- i powiem szczerze że po próbie na sucho jest rewelacyjny!!! tym bardziej, że we Wrocku widziałem go za ok 280 zł, a ja wylicytowałem go za 199!!!, mam nadzieję, że na jesień uda mi się zakupić red arca w najmniejszym rozmiarze, do okoniówki...

żyłka to podkład pod 150m 0,16 trabucco T-force spin, na okonie, klenie itp., więc nie ma szans, aby taka ryba - ba nawet dużaaaa wyciągnęla 150m 0,16-tki, a że oprócz spro 730, który jest "uwiązany" do kija dragon mystery 10-35g, mam kołowrót shimano, który dobrze wyważa mój inny kij, ale mieści 0,16 bardzo duzo to dałem podkład z 0,40 za 3,45 zł i na pewno jako podklad żyłka ta jest warta swojej ceny!!!

Od dziś mam mojego Spro Blue Arc'a 730 !!! Dokupiłem też w Decathlon Wrocław 2 szpule po 250 metrów żyłki 0,40 na podkład, jest tak kiepska, że szok, jej wytrzymałosć to uwaga.... 8kg, a jej cena to całe 3,49 zł !!!

relacja tutaj http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=69482#69482