Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

P

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 737
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez P

  1. Panowie, chyba dalej warto kontynuować zabawę? Rozumiem różne przyczyny ale chyba nie odstawicie wędek w kąt? Ja też wystartowałem w GP pomimo tego, że praktycznie cały sezon był poświęcony jednej rybie. I nie wszystkie ryby trafiły do klasyfikacji przez brak czasu i sklerozę. To mimo wszystko warto było. Jak zawsze co roku brakuje mi jednej osoby w tej całej zabawie. Tomek, boisz się czy wstydzisz się z nami zmierzyć? :D:D 

    Gratulacje dla zwycięzców.

     

  2. Chodzić wzdłuż rzeki powinni Ci umożliwić tak jak koledzy napisali poniżej. Co nie oznacza, że zgodnie z prawem ktoś musi Cie przepuścić jeśli teren jest jego własnością - chodzi mi o dojazd od wału do rzeki (bo chyba odległość jest kapeczkę wyżej niż wspomniana powyżej ;) ).

    Jeśli coś zamierzasz sprawdzać to warto zwrócić uwagę kto jest właścicielem bo może tubylec wynajmuje od kogoś te łąki a czuje się jak wielki Pan :)

    • Super 1
  3. Dzis rozpoczęcie sezonu wąsatego. Udało się znaleźć chwile czasu aby rano popływać. Pogoda nie napawała optymizmem ale mimo wszystko mila niespodzianka. Na początek melduje się mały sumik 99 cm

    20170701_102441.thumb.jpg.ccc92b33720259e4618bd8e66edb4bfd.jpg

    Oczywiście wraca aby dać znać prapradziadkowi o sesji foto na brzegu

    20170701_102451.thumb.jpg.8b982d1d44e0e80ec0e521dccfdbc871.jpg

    Z rodziny napotkał chyba tylko ojca bo po chwili zameldował się u fotografa sumik 124 cm

    20170701_104006.thumb.jpg.1f8b218553a7ad30b741c1a6c833cb12.jpg

    I on wrócił do rodziny

    20170701_104028.thumb.jpg.061fc7647aa7894c93c9e11390992ff7.jpg

    Do końca pływania już żadnych brań. Rozpoczęcie sezonu uznaje za udane

     

     

    • Super 12
  4. Nie jeden myślał i myśli ze z lodki to połapie Bóg jeden wie co. Zycie zweryfikuje pewnie szybko ale mimo wszystko życzę mu abym się mylił

    Najdalej lodka zapuszczaliśmy się do Czarnowa i kilka km poniżej. Poza tym jest wiele fajnych miejsc na Wiśle i co z tego skoro ryb jest jak na lekarstwo. Moim zdaniem tylko specjalizacja i pływanie za jednym założonym gatunkiem ryby który się lubi ma sens i może dać z czasem jakieś efekty. A każdy lubi łapać co innego. Zakładam ze Twój kolega napalił się na sumy a jeśli tak to ma jakieś 5-10 procent szans aby się nie rozczarował


  5.  

    O 13.03.2017 o 19:51, zajac222 napisał:

    Być może w tym roku trochę tam popływam , kumpel z pracy się trochę podniecił na pływanie po Wiśle do tego stopnia że kupuje ponton z całym osprzętem , no i trzeba będzie trochę chłopaka podszkolić w tym kierunku . Dzięki Przemku , a teraz to sam muszę trochę pogrzebać i poczytać

    A na co się tak podniecił. Na Wiśle jest nędza

  6. Z tego co ja kojarzę kolejne 3 odcinki Wisły należą do PZW Toruń. A w praktyce jeśli mam racje to jest jakieś 3 km powyżej Silna - dokładnie od slipu w Silnie aż za Grudziądz. Łącznie z całym lukiem Wisły przy Bydgoszczy.

    Jutro mogę zerknąć w wykazie jakie są to dokładnie km rzeki. Na pewno początek jest tak jak napisałem - dodatkowym punktem orientacyjnym jest ujście rzeki Tazynki - widać ja na mapach googla

    Edyta - Zresztą na stronce jest w wersji elektronicznej :)

    Wisła
    Obwód rybacki nr 2
    Obwód rybacki nr 3
    Obwód rybacki nr 4

    Od km 718,2 tj. prawego brzegu rzeki Tążyna w jej ujściu do km 859,165 tj. w miejscowości Duże Grabowo gm. Sadlinki, woj. Pomorskie, wraz z wodami jej dopływów, cieków i kanałów położonych w międzywalu i terenach zalewowych stanowiących wody płynące.

     

    • Super 1
  7. Moim zdaniem nie możesz wędkować na Wiśle. Jeśli dobrze pamiętam Wisła w okolicy Bydgoszczy należy do PZW Toruń a my nie mamy porozumienia z Kaliszem. Najprościej zawsze zadzwonić do Bydgoszczy i zapytać

    • Super 1
  8. 11 godzin temu, zajac222 napisał:

    Nie widzę tu innego wyjścia jak dochodzić swoich praw w sądzie , nie przyjmować mandatu a sprawa sama tam trafi , jeżeli twierdzisz że masz rację i PSR nagina prawo to masz wygrane . Przyjęcie mandatu to jak przyznanie się do winy , Przemek  trochę przy ostro napisał o kłusolu ale przyznaję mu rację ,, informacja o łowisku " ta sytuacja raczej podlega pod wykroczenie a nie pod kłusownictwo . Jeżeli nie jesteś sam w takiej sytuacji a dostało mandaty więcej osób będzie łatwiej wygrać tą sprawę . powodzenia

    Pewnie ze niech sobie walczy w sadzie. Niemniej jednak dla mnie to nie wykroczenie a kłusownictwo. Jakos za wiele jest tych wykroczeń a później wszyscy narzekają.

  9. Oczywiście zachowanie strażników jest nieuczciwe. Niemniej jednak zdania nie zmienię. Od samego początku Twoim obowiązkiem było dowiedzenie się do kogo należy łowisko i wykupienie składek. Poza tym już mieniasz wersje - a to jakaś właścicielka a to zezwolenia w monopolowym. To ile osób tam wędkuje nadal nie zmienia faktu, ze każdy odpowiada za siebie. Ja jak nie wiem to nie wędkuje. I info nad woda o właścicielu wody traktuje tylko jako wstęp do powiedzenia go u źródeł - czyli albo u właścicielki albo w monopolowym bo nie wiem która wersja już jest właściwa.

    Niki - jak dostałeś zezwolenie to i wykaz co można a co nie. Jak mogłeś go mieć wcześniej nie mając zezwolenia? Inna sprawa jest ze duza cześć wędkarzy nie czyta zezwoleń a później płacz ze ktoś nie wiedział itp itd

     

  10. Bezczelność ludzka nie zna granic. I głupota tez. Zapewne jak wiesz jako wędkarz jesteś zobowiązany do tego aby przed wędkowaniem dowiedzieć się kto jest właścicielem wody i wnieść stosowne opłaty. A Ty zainteresowałeś się dopiero jak dostałeś mandat. Wiec do kogo masz pretensje? Idac nad wodę bez wiedzy kto jest właścicielem i bez wiedzy iż opłat nie ma dla mnie jesteś zwykłym kłusolem. I tylko przypadek może sprawić iż unikniesz mandatu przez to ze na to łowisko nie trzeba opłacać składki.

    • Super 1
  11. 10 godzin temu, Gofer napisał:

     Jednak sukces ostatnich dwóch lat sprowadził nad Drwęca absolutnie rekordowe tłumy, lowie na starcie sezonu od 7 lat i czegoś takiego nie widziałem:)

    Zależy gdzie byleś :) 1 stycznia bylem powyżej Złotorii i tłumów nie było. Łowiłem na brzegu od strony Torunia i nie było problemów ze zmiana miejsca. Jednak przynajmniej w zasięgu wzroku nikt ryby nie złapał - słyszałem jedynie soczyste ku... spadła ;)

    Ale ja tez jestem Januszem i na dodatek łapałem dość krotko :)

    • Super 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.