![tokarex pontony tokarex pontony](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/tokarex.jpg)
![koguty sandaczowe](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/728x92-koguty-na-sandacze.jpg)
-
Liczba zawartości
1 737 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Odpowiedzi dodane przez P
-
-
Wczoraj dość udane popołudniu na Wiśle. Odcinek po raz kolejny dość daleko od Torunia, na którym pływaliśmy testowo. Początek wskazywał, że może się coś dziać, bo zameldował się sumik 130 cm. Ale nie u mnie. Za jakieś pół godziny i u mnie jakieś branie i taka o to rybka melduje się do fotki
A później trafia na grila
Na wieczór trafiła się jeszcze jedna mała rybka. Tak więc być może drapieżniki zaczynają czuć zimę
-
5
-
-
4 godziny temu, elbow napisał:
Pogadam z nimi, żeby dziewice zostawiły Tobie.
Nie pogadasz bo wszystkie traktujesz tak samo: w łeb i do wora
Za kilka lat jak nie będą brały to zaczyna się narzekanie, że wszystko wyżarły sumy a sumy zostały wyżarte przez ... i pojawia się pełno różnych domysłów. Nikt nie bierze pod uwagę dwunożnego drapieżnika.
Z mojej strony koniec EOT.
-
8 godzin temu, elbow napisał:
Po 1. Mamy "przesumione" jezioro i trzeba go troszkę odłowić. Rozwala nam cały narybek, a w szczególności liny.
A jak skończy z linami to weźmie się za miejscowe dziewice
-
Szkoda, że pozujesz z trupem. Gratulacje wygranej ale warto ryby wypuszczać
-
1
-
-
Dziś Wisła ale nieco dalej niż ostatnio. Wylądowaliśmy w Płocku. Rano zaliczam branie i w łódce melduje się maluszek. Może koło wymiaru miał a może nie. Szybkie odczepienie i wraca do domku. Później nic już niestety nic się nie działo. Łódek pływających za wąsami multum. Widzieliśmy dwie inne złapane rybki w rozmiarze około 1m. Więc nic powalającego. Na koniec przechwytuje pływającego przy brzegu luzem wobka. Całkiem fajny, a że kolega Jarek nie miał dziś szczęścia do brań to uzupełnił pudełko. Chyba trochę przereklamowana ta mekka sumiarstwa
Mi się za bardzo nie podobała
-
Czas rozpocząć nowy wątek. Dziś startuje sezon sumowy. A jeśli tak to trzeba było spróbować swych sił
Do fotki zapozował wąsacz 110 cm:)
Jako przyłów trafił się szczupaczek 81 cm
I pierwszy raz po 6 sezonach na wodzie mieliśmy kontrolę na łódce - wykonali ją policjanci.
-
14
-
-
W niedziele pojezierze brodnickie jedno z jezior. Sprzętowo Dragon Fishmaker 4-21g - Pen Captiva 4000 - plecionka 0,06 - przynęty byle jakie gumki byle w kolorze okonia
Okoń 29 cm
Szczupak w "szatańskim rozmiarze" 66 cm
Edycja - mam problem ze wstawieniem fotek z galerii. JAk by co poprosze o pomoc jak drugi raz mi nie wyjdzie
-
O 14.04.2016 o 21:15, mikwed1 napisał:
Popatrz na wiązanie haczyków z igłą - to ten sam węzeł co standardowy tylko wiązany "od drugiej strony", a igła bardzo ułatwia wiązanie.
Zdecydowanie najłatwiejszy i najlepszy sposób wiązania. Grube paluchy czy słabe oczy nie mają znaczenia - najwyżej bierzecie kapkę większą igłę
-
3 godziny temu, DAWID napisał:
Pierwsze pstrągi w tym roku za mną
Więcej można przeczytać na stronie mikado.pl
Gratuluje wyników. Guma wygląda na ciekawą
-
7 godzin temu, Goliat napisał:7 godzin temu, Goliat napisał:
Okręg Toruń pod względem ilości i jakości wód jest chyba najlepszym okręgiem PZW w Polsce. Sam wykupuję składkę w Toruniu mimo że mieszkam w Bydgoszczy, bo pochodzę z byłego toruńskiego i tam najbardziej lubię wędkować.
Widzę, żeś ziomal
7 godzin temu, Goliat napisał:Natomiast rybność (względną) łowisk nadal w PZW Toruń ratuje ich ilość, a nie stopień ochrony. Jeśli chodzi o kontrole, nic się nie zmieniło, może poza Wisłą w samym Toruniu (tylko słyszałem że kontrolują ten odcinek, nie łowię tam). Od 3 lat kupuję składkę (wcześniej dniówki, ale przeliczyłem i się mi nie opłacało, a do 2006 r. również pełne składki przed przeprowadzką)) i nie widziałem śladu kontroli na wodach PZW Toruń których łowię. Już któryś użytkownik z PZW Toruń chwali się publicznie w sukcesów wędkarzy, przejęcia władzy i wiekopomnych zmian, co najmniej rangi lokalnego, szwedzkiego stowarzyszenia, a nad wodą jak 10 lat temu, samowolka i mięsiarstwo lokalnych mieszkańców, może z małymi wyjątkami (wymieniona wyżej Wisła w Toruniu). Dodam jeszcze że na zgłoszenie ściągania sieci przez lokalnego kłusola PZW Toruń reaguje jak reszta, czyli nie mamy czasu, daj pan spokój, dupy nie zawracaj itp... Troszkę pokory i sumiennej pracy życzę całemu temu pięknemu okręgowi i poprawy łowisk użytkownikom ( sobie też
). Oczywiście gratuluję też mobilizacji wśród wędkarzy, by coś z tym betonem zrobić, jak widać idzie opornie i powoli, ale cały czas do przodu. Jak na razie tylko Wam się to udało w całym kraju, reszta woli pisać podania o składkę krajową
Pozdro.
Oczywiście, że nie jest idealnie. Ja też mam mało kontroli tyle, że od kilku lat wędkuje głównie z łódki. Natomiast kilka lat temu miałem kilka kontroli na Wiśle i to raz w totalnej dziczy w stronę na Włocławek przez PSR z ... Bydgoszczy. Trochę wówczas z panami pogadałem bo byłem zaskoczony, że jeżdżą do nas. Podobno mieli nas w swoim rejonie działania.
Pewnie sporo naszego tyłka ratuje całkiem spora ilość fajnych jezior na pojezierzu brodnickim. Tam sprawnie działa straż leśna
Oczywiście miesiarstwo u nas jest. Mój wniosek dotyczył wprowadzenie okresu ochronnego dla troci w Wiśle. Na jesieni z tego co widziałem w necie różne rzeczy działy się niby w okolicach ujścia Drwęcy. Wystarczyło się przejść na zebranie koła i złożyć wniosek. Jaki będzie efekt finalny zobaczymy. Ale poza pisaniem na forum mi się chcę trochę rzeczy jeszcze robić w rzeczywistości
-
O 10.02.2016o19:24, aldebaran napisał:
Może jedna opłata to nietrafiony pomysł, ale moim zdaniem powinien powstać chociaż system zdalnego wykupywania pozwoleń na każdą wodę pzw w polsce. Mimo wszystko okręgi to podmioty jednego związku i powinny ze sobą w pewien sposób współpracować, a usprawnienia powinny być jednolite. A nie tak jak to teraz wygląda - w tym okręgu się da, w tym nie da, w tamtym się da ale tylko czasem i nie na wszystko itp. Oszaleć można i na pewno nie powinno to tak wyglądać.
W Toruniu jest i działa od jakiegoś czasu. Zresztą jeden z modów nie wierzył i później korygował to na forum
Wystarczyło by to na "żywca zerżnąć" od nas i po sprawie. Ale to trzeba chcieć. I tu nadal kłania się obecność na zebraniach rocznych wybory w kołach, wymaganie i egzekwowanie swoich oczekiwań. Ale tego na forum się nie zrobi
Ja w tym roku poruszyłem na zebraniu dwie sprawy. Jedna została wyjaśniona co i jak. Druga został zapisany wniosek, który ma być rozpatrzony w połowie roku (sierpień) - dotyczy zmiany przepisów na przyszły rok. Oczywiście już na koniec sierpnia zapytam co się z tym stało. Ale tu jak pisałem wcześniej trzeba działać, a nie się żalić
Dodam, że zaczął mnie wkurzać jeszcze jeden temat dotyczący naszego okręgu i zgłosił ten temat zupełnie nie znany mi wcześniej kolega z koła. Tak więc można działać.
14 godzin temu, Mrozikk134 napisał:Jestem członkiem okręgu mazowieckiego. Za wędkowanie płacę 200zł - składka członkowska 75 + składka okręgowa 125. Mogę łowić tylko w wodach okręgu mazowieckiego. Kilka lat wstecz przy niższej opłacie mogłem łowić w jeszcze kilku okręgach - dało się... Dla porównania opłaty w PZW Legnica składka członkowska 75 + okręgowa 140 czyli 215zł. Porozumienia prawie na 2/3 Polski - da się. Pzw Siedlce składka okręgowa
Skoro tak, jak w okręgu Legnica mam możliwość łowienia w 2/3 kraju za 215zł, to dlaczego za 300zł miałbym nie łowić w Całej Polsce? Co powiedzieliby członkowie okręgu Legnica, Siedlce, Elbląg, Kalisz i innych mających dużo porozumień, którzy czasami jadą na ryby na sąsiednie wody gdyby nagle musieli zacząć dopłacać 1000zł?
Toruń ma bodajże dwa porozumienia. I uważam, że o dwa za dużo
Słabe okręgi nie mając co zaoferować wędkarzom starają się o jak największą liczbę porozumień. Dobre okręgi nie zgodzą się na to. Te słabe liczą, że część wędkarzy od nich pojedzie np do takiej Legnicy (piszę na podstawie cytowanego posta, nie weryfikowałem tej informacji) i wykupi składki bo taniej. I dużo tak robi, bo kombinowanie siedzi głęboko w narodzie. Tak więc dobry traci podwójnie. Raz, że słabeusz zgarnia mu część członków to jeszcze jak się połapią mięsiarze to najazd gwarantowany za pełną darmochę.
-
1
-
-
8 godzin temu, aldebaran napisał:
Zgadzam się, że jednolita opłata na cały kraj mogłaby się negatywnie odbić. Można by jednak wprowadzić ją jako opłatę opcjonalną, w wysokości np. 1000, 1500 zł czy tam ileś... Mało kto by się wtedy zdecydował na uprawianie "taniej turystyki wędkarskiej" i zajeżdżanie wód w innych okręgach, ale dla niektórych ludzi, którzy i tak jeżdżą po polsce z wędką, byłoby to bardzo wygodne. Nie trzeba by się użerać z tymi pieprzonymi znaczkami, czatować, aż skarbnik zjawi się w kole czy liczyć na to, że w sklepie będą nalepki. Taki mamy świat teraz - nikt nie ma na to czasu, jedziemy na urlop na tydzień i chcemy go wykorzystać od początku do końca, bez zbędnych ceregieli z biurokracją z poprzedniej epoki.
Jeśli okręg jest sensownie zarządzany to są i punkt zakupu zezwoleń sensowne. A i przez neta można kupić zezwolenie
W Toruniu można kupić zezwolenie przez neta a i np dla jeżdżących na Drwęcę z tego co się orientuje można kupić na jednej ze stacji benzynowych położonych niedaleko Lubicza. Tak więc jak się chce coś zrobić to można. A wy jako członkowie uderzajcie na zebrania roczne i wymagajcie. Aby zmieniać przepisy, aby kruszyć beton. Ale jak większość siedzi w kapciach w domu zamiast ruszyć zacne 4 litery to nic się nie zmieni. Inni tego za Was nie zrobią. Pozostanie Wam narzekanie i ... płacenie.
Nie zgadzam się, aby była jedna opłata. Dlaczego? Bo dobre okręgi padły by tylko ofiarami takiej polityki. A te słabe by zyskiwały. Każdy dziadek by chciał łapać na tych rybny wodach w innym okręgu, bo w swoim już wszystko wyłapał. Zdecydowane nie!
-
2
-
1
-
-
Czy na pewno wyniki obejmują obie tury? Widzę, że dla Gucio7 zostały zsumowane punkty z drugiej tury. Czy nie powinno być to poprawione?
-
Niestety nasz coroczny trociowy wyjazd skończył się przedwcześnie.
Drwęca?
-
Taaaa jasne. Jeśli mamy dyskutować na poziomie to powinieneś odpowiadać nieco inaczej. Łódka którą wkleiłeś nie jest moim zdaniem typową łódką wędkarską na śródlądzie. Oczywiście mogłeś też wkleić jacht np Kulczyków albo jakiegoś szejka i też byłby lepszy. Natomiast nie napisałeś jakie są Twoje preferencje co do łódek typowo wędkarskich na śródlądzie.
Oczywiście wklejona przez ciebie łódka jest lepsza od foxboatów ale mimo wszystko moim zdaniem nie jest to łódka na ryby przez co uznaje, że nie była to odpowiedz na zadanie przeze mnie pytanie.
-
Owszem Przemku firma FoxBoat robi dobre łódki, ale niekoniecznie najlepsze.
Skoro się nie zgadzasz to napisz jakie są twoim zdaniem lepsze. Bo odpowiedź nie masz racjinic nie wnosi do dyskusji
-
Powyższa łódka nie wejdzie w ślizg.
A najlepsze chyba łódki robi firma fox boat z Grudziądza. Właściciel jest bardzo dobrym spinningistą i wie jak zrobić łódkę dostosowaną do potrzeb wędkarza
-
1
-
-
Moim zdaniem ryby tylko przy miarce. Zrobił bym jeden wyjątek dla sumów. Bo ciężko i tak będzie dużemu zrobić dobrą fotę
-
By dobrać wielkości i gramaturę trzeba by było więcej informacji.
Dlatego
Bon jest dobry
-
Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania
Ja zaproponowałbym rozwiązanie, które podpowiedziałem ostatnio koleżance jako prezent. Po kilkunastu minutach małej wręcz kłótni - bo by chciała dostać podpowiedź ale nic nie wie i nie kuma - zaproponowałem bon podarunkowy do jednego ze sklepów (akurat stacjonarnego ale internetowe pewnie też mają taka opcje). Chłop podobno sie ucieszył. A wybierze sobie sam i nie będzie rozczarowań
A jak będzie chciał droższe to dopłaci
-
Szczupły na alaskę. Bolo na innego woba. Oba w dość wściekłych kolorach.
Najważniejsze, w tej chwili że mamy awans!
-
W zeszłą sobotę jak i dziś pogoń za sumem. Niestety celu wyprawy nie udało uwiecznić się na fotce. Za to trafiły się przyłowy Jarkowi. Tydzień temu szczupaczek a dziś bolek. Pewnie wkrótce pojawią się fotki w GP
Co ciekawe dzisiejszy bolo na wobler powiedziałbym wybitnie nie boleniowy
-
, gratulowałem i gratuluje jeszcze raz. Brawo
!
Dzięki. Teraz kolej na Jarka
Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku da radę.
Tak jak mówiłem, lepiej nie trzymać sumów tak jak na ostatnim zdjęciu, można go delikatnie mówiąc uszkodzić
Ważne że w tym przypadku nic się nie stało i ryba elegancko odpłynęła!
Brawo!
W związku z Twoją radą postanowiłem napisać to na forum. Nie miałem pojęcia, że taki chwyt może spowodować uszkodzenie kręgosłupa. Niemniej jednak ten odpływał w dobrej kondycji. A jeśli będą kolejne to już w innych pozach będziemy się focić
-
...
Dzięki chłopaki, było świetnie, trzymam kciuki, myślę że w końcu worek się u Was otworzy!
Dzięki Dawid że przyjechałeś i podzieliłeś się wiedzą która wcześniej czy później zaowocuje wąsem.
Dziś rano oczywiście meldujemy się nad wodą. Akurat podczas wodowania łódki na miejsce na które się nastawialiśmy wpływa łódka. Na dodatek ze względu na nasze gapiostwo nie chce odpalić silnik. Jednak w końcu startujemy. Płyniemy na inne miejsce. Plan był banalnie prosty. Obłowić dwa miejsca i o 12 spłynąć do domu. Liczyliśmy, że w końcu zła passa zostanie przełamana.
Pierwsze miejsce męczymy długo. Gdy Jarek chciał już się poddać powiedziałem, że jeszcze chwilkę. Nie minęło 10 sekund gdy mam uderzenie i zaczyna się walka. Przyznam szczerze, że myślałem, iż jest mniejszy. Po podebraniu płyniemy do brzegu. Miara pokazuje 161 cm
Do zobaczenia następnym razem - pożegnał się z nami machając ogonem
I jeszcze jedna uwaga. Myślę, że Dawid nie będzie zły za to, że napiszę ją publicznie na forum. Aby nie trzymać sumów w ten sposób jak poniżej bo można im złamać kręgosłup. Jeśli coś źle zrozumiałem to poproszę o sprostowanie
Tak więc warto wziąć pod uwagę to aby rybka wróciła w dobrej kondycji do wody
Klejenie Spławików
w Żyłki, haczyki, spławiki
Napisano
Można kleje typu kropelka (bodajże to są cyjanoakryle) kupić w większych opakowaniach jeśli chcesz kleić w domu. Wtedy starczy na dłużej a i są patenty aby nie wysychał. Na jb pisali w jaki sposób to zrobić, ale musiałbym poszukać bo teraz dokładnie nie pamiętam.