andi64

tomek zgodze się z tobą jak ja ostatnio rozprułem sandała to cały żołądek miał wypchany małymi rakami, ale na płotke jednak dał się skusić.

Dzięki za pozdro i witaj

no fajne przywitanie , więc witaj shall.

zgadzam się z manią, według mnie to porażka, no chyba że

przed stoperkiem załóż ciężarek z krętlikiem, ciężar musisz dobrać sobie do uciągu wody, ja stosuję 6-10 gram, ale na wodach stojących wtedy gdy wieje, nie trzeba przezucać zestawu, myślę że na rzekach też powinno się to sprawdzić.

z tego co ja wiem to tylko POLICJA i WOPR. korzysta z tego dobrobytu, ponadto doszły mnie słuchy że w tym roku nie wolno nawet wędkować z własnego sprzętu tylko tym wypożyczonym z rybaczówki,

jestem ciekaw kto miał większa przyjemność ty dudi czy rybki

no to życzę połamania kija

może to nie twoje klimaty , ale bodajże w 1966 roku była premiera Polskiej komedii pt. jw.która mi sie bardzo podobała, było to o warszawskich robotnikach pracującuch w wodociągach, polecam ci ją jak bedziesz miała okazje to wypożycz ją sobie.

He trini czy to nie ci cie obslugują z "PIECZONYCH GOŁĄBKÓW"

grot ma wystawać zrybki, ja stosuję podwujną kotwiczkę przeszywam ja tuż za skrzelami w kierunku ogona tak ażeby kotwiczka się chowała pod skorą rybki do łuku kolanowego, reszta ma wystawać, tzn. łuk kolanowy z grotem, drugi sposób to potrójna kotwiczka tyle tyko że igłę wprowadzam przez pysk rybki wtedy 3 groty opasają jakby pysk rybki, ale ja woję ten pierwszy sposób, oczywiście rozmiar kotwiczek mósisz dobrać do wielkości trupka, co do zamólonego łowiska możesz zawsze napchac w pysk trupka steropianu i po jakiś tam dawkach mpżesz wrzucić trupka do wody i sprawdzic czy unośi się nad dnem czy nie, jeżeli nie no to jeszcze mu porcyjkę steropianu napakować, najlepszy jest ten bubowlany z którego bez problemu można wyrywać regularne kuleczki, myślę że coś z tego odcedzisz i będzie ci to przydatne.

Z Wisły czy z miejscowego ścieku zawsze trzeba zanęte nawilżac z danego łowiska w którym chce się łowic.

może to ci pomoże http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=category&sectionid=7&id=90&Itemid=70

joy-tang my też cię witamy, ale zdradż skąd ten nick

ten post tak napisałes choćby byś był 'narcyzem"

ble , ble , Dra niech będzie na twoim, ale jeżeli masz takie przekonania to po co szukasz porad

dudi, albo się pogubiłem, albo mój słownik tego nie obejmuje

pepe spining możesz zabrać, co do kuszy to chyba pomyliłeś forum, my jesteśmy wędkarzami, a nie kuszownikami.

i właśnie dlatego zakładam przypon wolframowy bo nie wiem co uderzy, w zbiorniku Małe Pławniowice dominuje szczupak bierze nawet na rosówy, systematycznie zarybiają ten zbiornik szczupłym, szkoda że nie sandałem, no i na szczęście sumika nie ma wogóle

tomek jak się wybieram na trzy dniówkę na szczupala to w dzien zawsze na sławik, a jak się zbliżał zmrok to przerobiałem zestawy na grunt ponieważ nie wyobrażam sobie ażeby siedzieć trzy dni i dwie nocki wpatrując się w spławiki, po prostu jak mi się chciało kimać to się kładłem i tylko sygnalizator mógł mnie dobudzić że miałem branie i wierz mi że niejednokrotnie miałem żdziwko że wisi węgorz, a spodziewałem szczupłego lub sandacza i powiem ci że ten węgorz to był jakieś 10% brań, szczupal to jakieś 60%, a sandał 30%, i tu w tym wszystkim chodzi mi o grunt.

wczoraj oglądałem pokrowc z ROBINSONA przyznam się szczerze jakbym nie miał ALBA-SALIX to zdecydowałbym się na ROBINSONA o wiele przewyższał ten ALBA-SALIX, aż mi gały wyszły,. nic tylko mogłem żałować że go wcześniej nie zauważyłem

no tomek teraz zrobiłeś "sadze"

poszukaj coś z okumy lub z kongera , ceny są porównywalne.

ja tez mam pkrowiec firmy Salix Alba, z czego bardzo się cieszę ale wydaje mi się że tego chłopaka żeście osądzili tylko po jego jednym poście.

Witaj Michał, ja jak nabije 60 km. to też jestem w byłym częstochowskim.