Mówisz w prywatnej ,no ostatnio robiłem badania lekarskie ,wiecie lekarz medycyny pracy i takie tam,sekretarka umówiła mnie na 7-30 ,trochę się dygałem bo ostatnio u mnie kiepsko ze zdrowiem ale co tam ,wchodzę podaje nazwisko w recepcji i wszystko rusza jeden lekarz ,no problem ,drugi trzeci no problem ,pomyślałem sobie albo ja wyzdrowiałem albo jakiś cud ,po 4 czy 5 lekarzu oprzytomniałem jaki cud ,cud to kasa jaką na końcu zapłaciłem ,no może nie ja tylko szef .