maniek

Też mnie to dziwi ,ale ponarzekać dobra rzecz

Już milczę wasza wysokość ,choć widzę parę absurdów.Nie mniej nie liczcie że będą sami uczciwi userzy ,na pewno znajdzie się paru "cwaniaczków" co będą nas naciągać ,teraz zależy czy ustalamy fotki z jakimś przedmiotem czy nie i wcale nie musi to być miarka może być to np karta wędkarska ,no chyba wszyscy nosimy kartę wędkarską na ryby,[chyba że się mylę ],ponadto wcale nie musimy wystawiać fotek z miarką czy innym przedmiotem ,taka fotka była by tylko potrzebna do spornych kwesti ,co do fotek samodzielnie robionych z samowyzwalaczem nie widzę problemu jeśli ja się nauczyłem robić inni też mogą. W kwestiach ryb zagranicznych proponuje zaprosić kol. Tomaszka do współpracy a nawet i do współpracy przy spornych fotkach ,mimo paru wad ma też wiele zalet i raczej nie kierujcie się tu żadnymi "ansami" ,jeśli pójdzie to na żywioł ,to awantury na forum będą przechodzić za awanturami a to nie wróży miłej zabawie ,choć wiem że niektórzy nie traktują tego jako zabawy.Lesio odemnie tyle ,aż tyle .

Przypomnę tylko że to temat o sumie ,a nie kto bierze a kto nie.

na tym i na wielu innych też ,niestety w wędkarstwie tak jak i w innych dziedzinach życia jest wielu naiwnych co łykną każdy badziewi ,choć raz spróbować ,nie mówię tak do końca ze turkuć jest zły ,dlaczego ,ano dlatego ze istnieją przypadki bardzo dobrych brań suma ,z czego to się bierze ,a no z letnich powodzi ,kiedy rzeki wylewają na łąki czy poldery[ a w szczególności tam gdzie pasą się konie ] wiele stworzeń żyjących w ziemi wypływa [wypełza] na powierzchnie wody gdzie zostaje zjedzona przez ryby ,wtedy możemy mówić o skuteczności danej przynęty kiedy ryby mają żarcia pod dostatkiem i tak się dzieje np w przypadku suma ,choć w wędkarstwie nie ma reguł.PS taką info znalazłem w zapiskach z przed 30lat nawet tego nie pamiętałem

Lesio, sorki że się wtrącam ,ale gdzie tu proporcje,karp 40cm to wyrośnięty narybek.

Szukaj w postach Shogun-zag

Zdradź z jakiego jesteś kola ,może ci pomogę

Gdzie ?,w którym miejscu, bo jestem ciekaw.I pokaż gdzie piszę o rakach błotnym i szlachetnym? Zgadza się i czyta to i wiele innych for bardzo dużo młodych ludzi i teraz pytam ,czy mamy prawo podawać -nieprawdę -półprawdę -lub prawdę wygodną tylko dla nas.Tak się zastanawiam co starasz się nam wmówić ,to że nie znasz regulaminu? A ten przepis znasz.3.7. Raków pręgowatych, raków sygnałowych oraz ryb z gatunku trawianka, czebaczek amurski i sumik karłowaty po złowieniu nie należy wypuszczać do łowiska, w którym je złowiono, ani do innych wód. Resztę komentarzy darujmy sobie

Odwracasz już "kota ogonem" ja tylko stwierdzam że nie wszystkie gatunki raka w Polsce są pod ścisłą ochrona ,co zresztą zasugerowałeś . Proszę bardzo - rakowe stawy hodowlane pasuje

Radze przypomnieć sobie RAPR a dowiesz się że nie wszystkie są pod ochroną.

Małe sprostowanie się należy to miejsce które opisałeś jest na Maślicach a Rędzin jest po drugiej stronie Odry, a skomentuje to tylko tak -patologi jest nad wodą wiele ale jakoś "młodzi "nie garną się do pracy w PZW choć nieraz zapał mają wielki to bardzo szybko im mija no ale każdy lubi pogadać. .Nie piszę tego imiennie, tylko ogólnie.

No ale z tego mają być kulki ,czy zanęta na" karpiowego żywca" ,sorki nie mogłem się powstrzymać .Na karpiki 1-2kg pewnie się nada ,dosyp trochę [50-50] firmówki ale o grubej gradacji.

Powiem tak prawdziwy kwok bywa zabójczy w wprawnych rękach ,choć po krótkiej lekcji nawet laik się nauczy "obsługiwać" ,problem w tym że musi sum bywać w okolicy ,suma nie ściągamy z kilometrów ,ba nawet nieraz sobie nie zdawałem sprawy że sum podpływał a ja tego nie odróżniałem od innych sygnałów.Gdzieś na jakimś forum oglądałem filmik z użyciem kwoka ,teraz pozostaje mi go znaleźć ,fajnie poglądowo pokazane użycie kwoka. PS

A wy myśli cie że z kont p.Mroczek ma kaskę na zagraniczne wojaże

To nie jest masa wyrzutu ,to krzywa ugięcia ,a to nie to samo ,teoretycznie są podane tabelki jak przeliczać LBs na gramy ale jak to ma się w praktyce ,a jeszcze z wędeczką nisko budżetową to zapewne nawet i producent tego nie wie skoro nie podaje.Ale radzę osobiście zacząć od 60-80g

Witam,a gdybym ci napisał kup cieciorkę lub orzecha tygrysiego to dasz radę to zakupić? Komponujesz z tego co możesz kupić lub to co jest "używane" nad wodą ,nie ma cud uniwersalnych zanęt ani przynęt na wszystkie wody.

Drogi to ty nie widziałeś drogich łowisk popatrz sobie poniżej ile kosztuje dniówkahttp://wygonin-carp.pl/cennik.htm

Po pierwsze to zobacz w tytule forum jak się piszę haki ,a po drugie zapraszam na karpie 10kg z haczykiem 18 pewnie mi pokarzesz ze się da ,a i ja się ucieszę bo bardzo dużo zaoszczędzę .

To zdradź nazwę producenta innym choć ja się domyślam

Cieszę się że coś tam z opisu się przydaje ,powinienem zrobić sporą korektę bo i wiadomości i praktyka z roku na rok większa ale niestety ten brak czasu . To zależy co kupiłem ,raczej staram się kupować czyste ziarno ale nie zawsze mam szeroki wybór nieraz musisz kupić ziarna ze śmieciami wtedy tak przebieram ale raczej tylko jakieś stare strąki czy połamane łodygi ,jeśli jest z 10% ziaren uszkodzonych nie bawię się w sortowanie ,nic nie szkodzi . No i tu zaczyna się zabawa z całym tym łubinem ,bo przecież nie napisałem nic o gatunkach ,a jest ich parę a i ja zauważyłem że nie które gatunki mają lepsze właściwości ,ryby lepiej reagują są częstsze brania i wygląda to jak by jeden gatunek łubinu smakował inny nie.Problem polega na tym że jak kupuje to nie mogę się dowiedzieć jaki gatunek kupuje ,oprócz tego że jest słodki sprzedawca nic nie wie więcej a jak jestem uparty i upierdliwy to rzuca mi nazwę nic nikomu nie mówiącą pewnie tylko aby się mnie pozbyć .Na razie nie jestem w stanie ci określić czy żółtawe są dobre czy te zielonkawe ,ja do tej pory używałem raczej szare takie nakrapiane.

Przyjdzie czas i na prezętacje

To trochę za mało ,fotki też nie wiele mówią bo nie widać szczegułów ,jeśli nie ukleja ,a raczej nie bo płetwa pierśowa za długa to może stynka ale głowy nie dam ,masz inne foto.

Jeśli nie wędkujesz z łodzi czy pontonu to nie obowiązuje cię rejestrowanie.Ale wystarczy że będziesz pływał z wędkami bez rejestracji i masz mandat jak w banku

No co ja mogę powiedzieć więcej ,cienizna na całej lini ,leszcz trafia się tylko 20-30cm ,sandacz wiadomo sporadycznie ,żarcia ma tyle że raczej przypadek czekam na jesień ,płoć gruba jeszcze nie przyszła nie zeruje ,nie dziwota brak zimy wyzwolił wykwit racicznicy ,klenie mimo nęcenia smakołykami mają w nosie ,sumy bez rewelacji ,a bym zapomniał jak byś polował na bolenia to tu rewelka co 5m boleń nic tylko łapać rapy ,ale wiem że nie każdy je lubu jeść

Obawiam się że optimum to bedzie jednak 360 jeśli chodzi o wygode oczywiście.