Lesio

Fajna rzecz, ale mam małą uwagę - główki od śrub chyba trochę za bardzo wystają - przyda się je wymienić na takie z płaskimi zakończeniami (nic się nie będzie wbijać w tyłek). No i trochę kocur przepłaciłeś , to jest polipropylenowy fotelik stadionowy, który w innym miejscu na tymże portalu aukcyjnym znajdziesz w cenie 18zł http://allegro.pl/siedziska-stadionowe-fotel-krzeselka-na-stadion-i1367299872.html

Gatunek: Szczupak Długość ryby: 75 cm Data połowu: 27.11.2010 Godzina połowu: 14.20 Przynęta: 6' kopyto relax Łowisko: jezioro okręgu toruńskiego Branie z opadu na głębokości 10m.

W 'testach' wędzisk znajdziesz mój wpis o ugly stiku, ale z mniejszym c.w. - do 40g, ale tak się składa, że mam też ten 3m do 60g. Jest to kawał solidnego kija na duże drapieżniki, praktycznie niezniszczalny, ale trochę waży - ja się wychowałem na czeskich i niemieckich szklakach, więc problemu nie mam. 300zł - marża wywindowana na 'złodziejski' poziom, ja swój nabyłem za 200zł i komuś opłacało się sprzedać w tej cenie - oczywiście ze sklepu, nówkę z gwarancją. 60g wyrzutu traktuj orientacyjnie, kij spokojnie poradzi sobie z większym obciążeniem.

- Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm : 74cm - Data połowu: 08.10.2010 - Godzina połowu: 19.30 - Łowisko: jezioro między Toruniem a Grudziądzem, - Przynęta: jerk - Krótki opis połowu: ryba złowiona w strefie brzegowej, agresywne branie chwilę po poderwaniu przynęty z dna.

- Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm : 73cm - Data połowu: 03.10.2010 - Godzina połowu: 20.15 - Łowisko: jezioro między Toruniem a Grudziądzem, - Przynęta: jerk - Krótki opis połowu: ryba złowiona w strefie brzegowej, branie w trakcie prowadzenia przynęty w toni.

Przy plecionce na przyponie często miałem splątany zestaw, najlepsza zawsze była żyłka od 0,27 do 0,30mm.

Bystry obserwator Teraz rozumiem, dlaczego 'Pan Reporter" leży do połowy obnażony, ale po cholerę przy rybie?

Z punktu widzenia gospodarki rybackiej, każdy okazowy drapieżnik (także szczupak i sandacz) jest szkodnikiem, więc powinno się dawać mu w łeb. Do niedawna za szkodnika uważano i tępiono okonia oraz jazgarza, a potem nagle coś się zmieniło... Skoro na większości bezrybnych wód w naszym kraju nie ma nakazu wypuszczania okazowych ryb, to wniosek jest jeden - nie ma takiej potrzeby. Niby chcecie mieć w Polsce dobre łowiska sumowe, ale uważacie suma za szkodnika, gdy jest go za dużo. Nie ma dobrego łowiska danej ryby, jeżeli nie występuje tam w większej ilości. Tak więc problemem jest bardziej brak zarybień karasiem, czy inną plenną rybą, która zapewni bazę pokarmową dla drapieżników. Póki co czekam na jakąś sumową plagę, choćby tylko na jednym pobliskim zbiorniku, ale doczekać się nie mogę...

Już w starożytności ludzie wiedzieli, że 'czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd'.

Brak aparatu nad wodą uniemożliwił wypuszczenie tego pomnika przyrody. Inaczej kto by uwierzył w połów 100kg ryby. Teraz zwłoki rozdziobią kruki, wrony... oraz koty.

Eee, stara płyta. Gość na gościu, kurde... Dla mnie jedynie średnia, co nie zmienia faktu, że często do niej wracam. 'Watch This' urywa głowę.

- Gatunek ryby : Lin - Długość w cm : 44 - Data połowu: 13.08.2010 - Godzina połowu: ok. 21 - Łowisko : jezioro na trasie Grudziądz-Toruń - Przynęta : rosówka + kukurydza - Opis: branie na zestaw spławikowy

- Gatunek ryby : Lin - Długość w cm : 44 - Data połowu: 13.08.2010 - Godzina połowu: ok. 21 - Łowisko : jezioro na trasie Grudziądz-Toruń - Przynęta : rosówka + kukurydza - Opis: branie na zestaw spławikowy

- Gatunek ryby : Lin - Długość w cm : 41 - Data połowu: 11.08.2010 - Godzina połowu: 22:25 - Łowisko : jezioro na trasie Grudziądz-Toruń - Przynęta : kukurydza konserwowa - Opis: branie na zestaw spławikowy

- Gatunek ryby : Lin - Długość w cm : 41 - Data połowu: 11.08.2010 - Godzina połowu: 22:25 - Łowisko : jezioro na trasie Grudziądz-Toruń - Przynęta : kukurydza konserwowa - Opis: branie na zestaw spławikowy

Likwidując konto na fotosiku wiedziałeś, jakie są tego następstwa. Skutki są bardzo proste - wszystkie zdjęcia, które wstawiłeś na forum haczyka z tamtego konta, przestały istnieć. Zakładam optymistycznie, że coś tak oczywistego wziąłeś pod uwagę. To w Twoim interesie jest, aby doszło do naprawienia sytuacji, a nie w moim, aby za Tobą biegać i o ile ponadto będzie 'wyraźna potrzeba', prosić o nowe linki do starych zdjęć. Dlatego wybacz, ale nie utulę Cię w smutku. Zamiast wylewać żale, trzeba zacząć wysłać Unisesowi nowe zdjęcia do starych testów kołowrotków i cholera wie, do czego tam jeszcze... Wysyłać samemu, a nie czekać, aż ten sympatyczny mod zorientuje się, jakim tam powstał bałagan i zacznie się upominać. Jak mawiał Sekuła do Kempy: 'do roboty!'

- Gatunek ryby : Lin - Długość w cm : 39 - Data połowu: 10.08.2010 - Godzina połowu: 20.30 - Łowisko : jezioro na trasie Toruń-Grudziądz - Przynęta : rosówka - Ryba wzięła na zestaw spławikowy

- Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm : 85cm - Data połowu: noc z 5/6 lipca 2010 - Godzina połowu: ok. 1:15 - Łowisko: jezioro między Toruniem a Grudziądzem, - Przynęta: płoć - Krótki opis połowu: ryba złowiona na stoku podwodnego cypla, branie zdecydowane w bardzo ciepłą burzową noc.

- Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm : 85cm - Data połowu: noc z 5/6 lipca 2010 - Godzina połowu: ok. 1:15 - Łowisko: jezioro między Toruniem a Grudziądzem, - Przynęta: płoć - Krótki opis połowu: ryba złowiona na stoku podwodnego cypla, branie zdecydowane w bardzo ciepłą burzową noc.

Jakie znowu terytorium liści? Chodziło o: sumy to "TERYTORIALIŚCI" http://pl.wikipedia.org/wiki/Terytorializm

To akurat nie jest wina Związku. PZW jedynie przepisało ten przepis do swojej książeczki zwanej RAPR. Źródłem jest rozporządzenie ministra rolnictwa w sprawie połowu ryb... http://www.psr.podlasie.pl/akty_a.html#ustawa

Nie epatujcie Panowie innych swoimi 'konwersacjami'. Prywatne sprawy załatwiajcie poprzez priva. Nic tu nie jest prościej, ponieważ połów na sumowy zestaw z dwoma hakami przedstawiony na filmiku jest sprzeczny z RAPR i stanowi także wykroczenie z ustawy o rybactwie. Reasumując, naturalna przynęta może być w polskich warunkach zbrojona tylko w jeden hak/kotwicę.

Łowisz formy wąskogłowe, dlatego nie masz problemu. U mnie przeważają 'żabojady' z szeroką plapą - nawet nieduży prawie zawsze połyka szybko i głęboko, zniechęca go dopiero większy kąsek

O konsultacjach nie słyszałem. Jedyny powód jest taki, że w mniej więcej w tym okresie ukleja odbywa tarło, a łowcom węgorza nie trzeba tłumaczyć, co to oznacza. Jakie będą konsekwencje? Węgorz jest łakomy i lubi głęboki połyk, więc skończy się na wypuszczaniu węgorzy z hakami, które i tak zginą. Kolega, robił kiedyś badanie w dużej wannie i każdy z hakiem w przełyku umierał dosyć szybko. Dlatego, aby unikać 'pijawek', nie stosuję rosówek i małych rybek.

Min.Rolnictwa i Rozwoju Wsi - Marek Sawicki (PSL) i wszystko jasne... Napisałem do nich, żeby podali powody wprowadzenia tego okresu ochronnego, jak przyjdzie odpowiedź, to wkleję w tym temacie.