Roland

jaross, a kleszczyki tez lubisz ? Ja mialem juz okolo 10 w zyciu i raczej za nimi nie przepadam. Jako ciekawostke moge powiedziec ze jak mialem z 10 lat to pojechalem do lekarza zeby mi go wyciagnał, wchodze... a lekarz bomba jak smok Pielegniarka mi go wyciagnela, zaluje tylko ze sie nigdzie w tej sprawie nie zadzwonilo. A ostatnio kleszcz chodzil po mnie jakies 3 tygodnie temu, na szczescie dobrze sie obejrzalem jak przyszedlem do domu i zdjalem.

Czy to prawda ze bardzo dobrym łowiskiem na kanałach są miejsca gdzie niedaleko przechodzą linie wysokiego napięcia? Nie wiem czy jest to regółą. Ja znalazlem takie, a obok jeszcze pod kanalem przechodza rury z gazem. Miejscowka jest pewnie najlepszą jaką znalazlem.

No wiec jak mowilem wrzucam foty stawiku i malutkiego starorzecza, ktory w zasadzie byl kiedys kanałem łączącym jezioro z kanałem noteckim. Staw, kiedys z niego wydobywano chyba torf. Nad takimi stawkami zawsze jest specyficzny zapach, kojarzący sie kazdemu wedkarzowi z rybami Teraz starorzecze, ktore łaczy sie z jeziorkiem. Kiedys nie mozna bylo do niej dojsc, teraz teran osuszono, rzeczka zarazsta praktycznie cala latem. Na wiosne trą sie szczupaki co wykorzystują kłusownicy Chociaz nie widzialem ich tam z 4 lata, bo i wczesna wiosna rzadko tam kiedys bywalem( w tym roku juz dosc czesto) to dzisiaj zauwazylem sznurki po siatkach lub po podrywkach Da sie tam zlapac teraz duzo ploci, ale planuje wyciagnac z tamtad pare linków- chociaz moga byc liny A tu co dzisiaj znalazlem nad rzeczką Tutaj widac 4 skupiska trzcin. Byly to niezwykle zasobne stawy ze szczupakami. Juz wyschniete. Bardzo niedaleko tej wczesniejszej rzeczki. A ten wczesniejszy staw jest niedaleko po prawo i jakos sie uchowal, chociaz tez praktycznie caly zarasta.

Ja powiem, ze kiedys, jakies 5 lat temu jezdzilem do kuzyna na wakacje. No i wlasnie w jego okolicach w takich juz zanikajacych torfowiskach łapałem szczupaki i byly to pierwsze szczupaki w moim życiu. Świetne wspomnienia, zwlaszcza kiedy bylo widac jak szczupak goni przy powiezchni przynete. Zdarzało sie, ze z przestrachu zacinalismy zanim nastapilo uderzenie Teraz niestety juz tam nie jezdze. Jak najbardziej. Czekam na fotki takich stawików Sam postaram sie wrzucic pare.

A wiec chcialem sie zapytac czy i Wy szukacie ryb na takich stawkach, czesto prawie calkowicie porośniętych rogatkiem, gdzie wiekszosc osob wogole nie spodziewa sie ryby? A jesli juz to malych karasi. Czesto moga one jednak zaskoczyc, a walka z połkilowym karasiem to prawdziwe wyzwanie. Ja wlasnie zaczynam necenie ziemniaczkiem, narazie umiarkowane, raczej po to by troche je do niego przyzwyczaić. Narazie karas i lin (królowie takich stawków) nie zeruja zbyt intensywnie. Mysle ze w nastepnym tygodniu jesli pogoda dopisze sam sie wybiore. Jak radzicie sobie na takich stawkach, jakie ryby macie na celowniku, czym necicie i jakiego sprzetu uzywacie. Pozdrawiam

Witam wszystkich ktorych niewitałem:)

Witam Zima, i wszystkich niewitanych.

Rozumiem ze sezon na rosówe się już zaczął tak Bo dzisiaj chyba skocze zapolowac.

Witam nowych uzytkowników. Mamy kolejnego uzytkownika z najlepszego regionu

Teraz tylko syna trzeba Gratulacje.

Ja tez lubie Sapkowskiego. Jesli chodzi o Kinga to czytam wlasnie 7 czesc Mrocznej Wieży - ksiazka masakryczna Tolkiena tez tam cos przeczytalem, najbardziej podobala mi sie ksiazka silmarilion. a jakie? Bo teraz zamierzam przeczytac cos kogos innego. Moze czytales "Piesn lodu i ognia" Martina George lub ktos z uzytkownikow? Słyszalem ze fajna. to moze czytales MW? Bo King to raczej horror i niewiele wypuscil fantsy. Z tego przynajmniej co mi wiadomo.

No nie graja bo nie moga przeciez grac tak caly czas. Oni po prostu podpuscili troche liverpool i zrobili te 2 najglupsze bledy jakie widzialem po ktorych wpadly bramki. Taktyka Rijkaarda nazywa sie "podpuscic kelnerów" Zobaczysz liverpool dostanie z 3 brameczki w tylek Moze troche Roni sie rozkreci- przedewszystkim to trzeba zdjac mu te glupie opaski bo odkad z nimi gra to mu nie odzie...A wiadomo ze takiego pilkarza nigdy nie bylo i nigdy nie bedzie nie przeginaj...

Wow nie przesadzaj, jak oni wzniosa sie na wyzyny swoich umiejetnosci to nie ma wogole na nich bata Wystarczy ze zagraja taki sredni mecz z zeszlego sezonu i wygrana maja w kioeszeni...

Przeciez liverpool wogole nie atakowal. Oni tylko sie bronili, czyli realizowali piekny wloski plan. 2 bramki tak fuksiarskie ze sie mowic o nich nie chce. A Barcelona? Chyba 3 sytuacje sam na sam, mial Saviola. Slupek Deco i jeszcze pare dobrych sytuacji. Ale tak to jest, sami sobie zawinili i tyle.

Co sadzicie o dzisiejszym meczu LM? Rany jeszcze nigdy tak sie nie zdenerwowalem chyba. Znowu spac nie bede mogl jak to zwykle bywa. Czy pilka nozna musi byc tak niesprawiedliwa? I nie mowcie mi ze te (...) byle lepsze od Barcelony... Rany gdybym ja ich dostal... Fakt faktem ze Barcelona i tak ich rozniesie, ale sie zdenerwowalem i ide sie przejsc. Tak na marginesie to na kogo stawiacie w LM?

Mozna sie pokusic o kupno nadajnika i odbiornika z allegro, czasemsa tanio mozna dostac. Najwazniejsze by bylo, jednak zeby wszystko zrobic do 100-150zł to raczej watpie. Sam chcialem cos takiego zrobic....Fajne tematy są na elektrodzie o tym. Ja narazie wziąłem sie za sygnalizator bran i w crocodilu robilem juz symulacje, jak narazie działa Jeszcze dopracuje i wrzuce.

Nie no przeciez to oznacza, ze wszystkie inne prgramy o tematyce wedkarskiej upadna bo nikt konkurowac z nami nie moze PS jaross, jest takie powiedzenie, że pieklo wybrukowane jest dobrymi intencjami.

Kurde neta wczoraj nie mialem(wiadomo jak to w polsce), wchodze dzisiaj po szkole zdenerwowany bo obiad byl "zdrowy" a tutaj na forum 109 postow do przeczytania to sie ucieszylem.....a tutaj 45 w tym temacie Ale i ja dorzuce cos od siebie. Sheryf 3 nie pisz, ze ktos jest nieuk, ze komus srednia szkola sie klania, ze tutaj sami inzzynierzy itp bo jestem przekonany ze w niektorych dziedzinach jestem znacznie lepszy od Ciebie tak samo jak Ty ode mnie i tak mozna mowic o wszystkich. To Forum nie jest tylko dla zawodowców, nie kazdy musi wiedziec tyle o wedkarstwie co Ty sam wiesz. Ja swoja przygode z wedkarstwem na dobra sprawe zaczałem od 2 lat i nie mam w zasadzie zadnego doswiadczenia, a wiekszosc wiedzy czerpie z tego forum. I z tego faktu jestem niegodny Twoje posty wniosly bardzo wiele na forum, kazdy przyzna tutaj racje. Tak jak pisal shogun nie duzo tutaj jest takich co mowilo swoje tajniki. Nie czyni nikogo to jednak kims lepszym od innych. No i dojde do woblera bo mnie troche zdenerwował Duzo mi pomogles przy wobkach, dales fajne stronki i tez chwala Ci za to, dzieki Tobie wystrugalem te swoje wobki. Jednak sam napisales ponad 800 postów i prosze nie chcij zeby ktos przypomnial Ci jakiej one są wartosci merytorycznej. Podales jeszcze za normalnego Magnuma. Nawet nie wiesz jak mnie denerwuje napisanie 5 postow w 3 minuty. Co Ty sam napisales ostatnio odnosnie wedkarstwa? Jestesmy teraz w czasie zimy i jako ze jestesmy "kolegami z forum" to sobie pogadamy o tym i o tamtym i jeszcze troche sie nauczymy. Ja sam napisalem 200 postow i wartosc merytoryczna tez jest zadna a i sadze ze gorsza jak Twoja, ale raczej staralem sie myslec nad tym co pisze w miare. Troche obraziles sie po tym incydencie na PW i tyle. Troche ochloń. No to PEACE A! I jeszcze chcialem dodac, ze wlasnie przez takie podejscie w tym kraju jest jak jest. Najbardziej polski narod charakteryzuje(oprocz pijanstwa) pieniactwo. Brak normalnej rozmowy, zrozumienia drugiej strony i przekonania wyzszosci. Najpierw wiec trzeba zaczac od siebie, dac na luz i spokojnie podyskutowac i nie obrazac sie na nikogo za byle co. Tak juz kefłem na koniec

Mobi chodzi o to jak wazne są dla srodowiska duze ryby. Tylko zalezy oczywiscie co to znaczy "większa" ryba. Bo mysle ze jest tutaj pewna róznica pogladów na ten temat

jeux, najlepiej gdybyś dał mu od razu jakiegos woblera z grzechotką Tylko bez kotwic

Kciuk, witaj ...i bądź ostrożny Kiedys bawilem sie troche z prochem, ale głownie z saletrą i karbidem. Mialem pare sytuacji z ktorych teraz sie smieje, ale byly dosc niebezpieczne Musialem z tym skonczyć kiedy w moim starym mieszkaniu robilismy pedardy z saletry(takie co do góry lećą ) no i robilismy na gazecie. Wzieło mnie żeby podpalic troche saletry na koncu gazety a ona (franca ) zapaliła sie cała. A wiadomo ze to dymi jak holera, wiec ja otwieram okno a tam sasiadka z krzykiem (akurat matka kolegi) czy dzwonic po straż? No i rodzice sie dowiedzieli i zabrali caly sklad ktory w mnie troche kosztował razem z kluczami Eeeeeee troche odbieglem od tematu. Moze opiszesz troche co sam robisz bo to ciekawy temat

Tak chodzi mi o date. Taką ogolną bo wiem ze to zalezy od pogody. Dodawac mam ochotke zaraz po ugotowaniu łubinu i przetrzymać to troche w jakiejs folii, czy przed łowieniem dodac jeszcze zywą? Jesli chodzi o ten Mirosławowy sposób to chodzi o to :

Zastanawiam sie czy mozna do łubinu dodac ochotki, tak żeby wszystko przeszło tym zapachem. Mam dostep do duzych ilosci ochotki, (takiej małej, czerwonej). Zastanawiam sie czy dało by to jakies efekty, bo slyszalem ze ochotka jest swietna do zanęt. PS: od kiedy mozna ochotke pozyskiwać ?

A jesli chodzi o malowanie woblerow, to jak wy to robicie. Jakie rybki przedstawiaja najczesciej? A moze robicie tzw oczojeby? Jakie sa Wasze najskuteczniejsze?

wobler129, wyluzj przeciez to byl tylko zart I przyznam ze calkiem udanamy