Damian21

w sumie racja. czasem można pomarudzić z nudów przy klawiaturze , choć każdy sprzęt się po jakimś czasie nudzi bo i nie o niego tutaj chodzi a o czas spędzony nad wodą, ważne by był niezawodny i płynnie chodził(no i dobrze wyglądać też może). kiedy nie zwracamy na niego uwagi - wtedy chyba jest sukces.to zapewnia już średnia półka ww. marek jeżeli chodzi o przeciętnego moczykija(jak ja). wyższa półka to w zasadzie to samo - jedynie w "mocniejszej" wersji tudzież nieco bardziej oczojebliwej, i to jedynie definiuje jego dłuższy żywot. przyznam że dalej to już moja wyobraźnia nie sięga..przy okazji zapytam o Twoją certate, jak się sprawuje ? był jakiś przeglądzik etc. ? kiedy wreszcie doczekamy się obiecanej recenzji

Unises, to z tymi bebechami slammer'a też niema szału, trochę lepiej podparta oś na tyle[bardzo pomysłowe]. nawet koło przekładni z "typowego" stopu[gdzieś ktoś pisał że jest cała z mosiądzu co jest nieprawdą], jedynie oś wzmocniona[jakiś mosiądz, a mogłaby być twardsza nierdzewka] co by gwintu szybko nie obrobić.

oba na rynek US(stradic FI, sustain FE) Malaysia. stradic Mg FB też.

stykam się z nim jakieś pół roku.. kołowrotek jak kołowrotek.za takie pieniądze(choć bez przesady, szaleństwa tutaj niema) wszystko musi działać jak należy - tym bardziej przy lekkim spiningu czy spławikówce, rozmiar 2500R nie ma prawa do żadnych usterek czy zużycia. jak masz jakieś konkretne sprecyzowane pytania to pisz. też kilku userów na jb.pl ma ten młynek ale nikt się póki co nie wypowiadał..

Sand, wszystko made in malaysia - to są kołowrotki bez "wałka" posuwu szpuli, tradycyjna zębatka w nich jest. taka półka pomiędzy tymi P3(catana, nexave, exage, seido) a stradic wzwyż. wszystkie również z przełożeniem wysokim 6.0:1. niecały rok temu ktoś sprowadzał przez jakiś czas symetre, sahara,były po 130-170zł. to już za tę kwotę chyba lepiej tego excelera.. zwłaszcza że tanio i z zapasową szpulką. wysyłka też trochę kosztuje, myślę że wyjdzie Ci tyle samo co na alledrogo. a nie lepiej może jakiegoś zaubera czy redarca ?

to jest model na europę, robiony w japonii, z przełożedniem 6.0:1. czy porządny i na lata to zależy do czego, przełożenie nie predysponuje do dużej żywotności pod obciążeniem.. tu masz wszystkie klony z tego rocznika, część jest "japan" część malezyjska. osobiście szukałbym modelu ze standardowym przełożeniem ok. 5.0:1 na nasz rynek to jedynie twinpower FB tylko trochę za drogi.. na japoński jest ultegra/biomaster(model wyjściowy 05' na bazie którego jest cała reszta) i to jest chyba optimum stosunku jakość/cena. płynność i głośność pracy to rzecz subiektywna.. tak nawija linkę

w ogrodzie są pasione - udomowione więc test będzie nieobiektywny tak, wszystko co ma chociaż te z 15%DEET działa przyzwoicie. marka raczej nieistotna, wydatek rzędu kilku zł. jak jest np. płyn to trzeba się spryskać tym dość obficie, skuteczność zupełnie jak krem (tyle że starasz się rąk nie brudzić, choć w praktyce zawsze się upierniczysz - trzeba dokładnie łapy wyszorować bo nie wiem jak na to dziadostwo reagują ryby). aha po umytych dłoniach kąsają

wszystko co zawiera DEET, im więcej % tym lepiej - w tym roku miałem jakiś płyn(firma bros) ze spryskiwaczem z 15% deet, całkiem ok. i nie wietrzeje bo nie jest to aerozol. jadłem też witaminę B ale to chyba jest tylko mit.

na upartego mógłbym tam zajrzeć, bywałem w Bukownie to jest nieco niżej na mapie.swoją drogą to maślaki są wszędzie, kilka kilometrów od centrum miasta można tego nazbierać sporo, ale to taki "krąp" wśród grzybów najbardziej lubię zbierać te "kozaki czerwone" - piękne, wyjątkowo smaczne, no i chyba nigdy nie robaczywieją jeszcze mi się nie zdarzyło znaleźć z robakami no i oczywiście co tam się jeszcze nawinie..

Gatunek: Lin Długość: 43cm Data połowu: 06.07.10r Godzina: 13:00 Łowisko: staw w Jaworznie Przynęta: pęczek białych robaków. Opis: ryba złowiona na spławik po długotrwałym nęceniu. po sesji wróciła do wody.

Gatunek: Lin Długość: 43cm Data połowu: 06.07.10r Godzina: 13:00 Łowisko: staw w Jaworznie Przynęta: pęczek białych robaków. Opis: ryba złowiona na spławik po długotrwałym nęceniu. po sesji wróciła do wody.

o ile się nie mylę, przeważnie tak się dzieje gdy na łączeniu jest zbyt dużo luzu.czy przez słabe złożenie, poluzowanie może wytarcie i fabryczne spasowanie. odrobinę piasku też mogło pomóc. dużego marginesu błędu nie ma, tym bardziej w tych patykach o "wyższym module"(sztywne, lekkie wykałaczki opisywane jako 69 czy 80 mln psi)z cienkimi do przesady ściankami blanku.

Gatunek: Lin Długość: 40cm Data połowu: 18.06.10r Godzina: 11:45 Łowisko: staw w Jaworznie Przynęta: kukurydza + białe Opis: zestaw spławikowy, ryba po minutowym holu i sesji zdjęciowej wróciła do wody.

Ukrzyżować go! widzę że w zasadzie wszyscy są za, głosów sprzeciwu niema. to co, robimy ściepę na drewno ?(gwoździe gdzieś mam)

dyskusja gł. dotyczy tego nieszczęsnego łowcy leszczy, który układa pokot zaczerwienionych leszczy z postrzępionymi płetwami od siatki (może i lepszej jakości siatka zniwelowała by szkody) na dodatek leżą w słońcu (mamy ok.30C w cieniu). na pewno przeżyły. L U L Z [*] [*] [*] także trzeba myśleć co się robi..

stopki plastikowych kołowrotków są nieco grubsze niż ich odpowiedniki metalowe nawet tej samej firmy, jednak nie powinno być problemu.. w końcu to dość niewielki kołowrotek. wstaw fotki jak to dokładnie wygląda to będziemy mogli coś więcej powiedzieć. jeszcze nie miałem takich problemów z żadnym DPS'em. może zatkany albo wadliwy, gdzie kupowałeś kij ?

graty ! ogólnie.tylko ciekawe czy takie po twarożku czy 10l farbie

oszolom87, miałem cardinala 305 FR przez 3 lata, całkiem w porządku ale ja go używałem do "pseudogruntu" i tak na prawdę nie był eksploatowany, a to duża betoniarka. trochę dziwnie chodził ze wzgl. na to przełożenie 5.6:1 pod obciążeniem zbytniego komfortu kręcenia nie było. przypuszczam że karpie(nie karpiki) szybko by go zweryfikowały. słuchaj co Ci koledzy wyżej radzą, wolny bieg w tym budżecie to jest zawsze jakiś kompromis jakości.

Panowie, kijek dziś odesłałem, szkoda nerwów. w sumie rękojeść jak i sam blank(nie licząc tego że sensor wydaje się być na identycznym blanku co power do 50g tylko wsadzona na siłę wklejka by zrobić z tego niby 35g) całkiem fajny, smukły i o dość fajnej akcji. jednak wykończenie już jest bardzo kiepskie - nie wiem kto by dobrowolnie zapłacił za to widząc to na własne oczy. nie oceniam nikogo(bo sprzedający ma póki co same pozytywy) ale bywa też tak że wysyłają takie "kwiatki" w nadziei na to że przejdzie lub komuś nie będzie chciało się odsyłać czy też będzie mu szkoda na wysyłki.. niestety przez internet niczego nie sprawdzisz bo do dyspozycji są jedynie zdj. studyjne, może i by wyszukał dobrze wykończony patyk ale to w sklepie w którym mają ich kilka. trochę też dziwne wydawałoby się pisanie sprzedającemu żeby przed wysyłką sprawdzał kije czy nie mają "baboli" i wysłał mi ten najlepiej lub chociaż przyzwoicie wykończony no ale tak chyba trzeba

Unises, co do tej Aqualite Sensor Float 3,6m 10-35g masakra. to jest wklejka i to bardzo cieniutka na końcu łączenia środkowego składu strasznie grubo nalane lakieru na omotce z mniejszych mankamentów: jedno łączenie dochodzi prawie na "styk" a drugie ma ze 3cm zapasu, przelotki niby wmiarę ok. choć z pęcherzykami, ale w płaszczyźnie prostopadłej do blanku niezbyt prosto zamocowane, przy przelotce szczytowej jakieś gluty z lakieru.. nie wiem czy to taki standard czy dostałem jakiś odpad. na szczęście można odesłać w ciągu 10dni.

To jest płoć. zdecydowanie

jeżeli kołowrotek rzeczywiście ma być trwały, to szukaj shimano w przynajmniej częściowo metalowej budzie lub z daiwy z najtańszych modeli półki "real four". i z możliwie najniższym przełożeniem 4,8 - 5,0:1. wbrew pozorom wcale wolno nie zwija, a kultura i komfort pracy pod obciążeniem nieporównywalne. tu musi być przynajmniej shimano 3000 na prawdziwym korpusie(nie 2500 z szpulą 3000 jak to jest przeważnie na europę) czy minimum 2500 daiwy ale to są koszta rzędu minimum 500pln. z bardziej dostępnych i budżetowych sprawdzonych konstrukcji masz redarc, zauber etc. w 300zł się zamkniesz - szczerze to nie widzę sensu wydawania pieniędzy na inne wynalazki, tym bardziej te z wysokimi przełożeniami. ps. ale temat chyba trochę mało adekwatny, czy rzeczywiście szukasz takiego "świętego grala" za 1,5 stówki

Unises, dzięki za garść cennych informacji. właśnie oddalam się powoli od tych cormoranów, bo jak i tak nie mam możliwości wzięcia do ręki to mogą to być pieniądze wyrzucone w błoto. grzebałem po ebayu i jeszcze widać kijki barbel np DAIWA PROTEUS 12' 1.75LB BARBEL http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=360263783341&ssPageName=STRK:MEWAX:IT ma to dwa tipy ale nie jestem pewien co do mocy tych patyków, a jak to jest kij 2 - składowy to kompletnie odpada. chyba jednak wezmę tą aqualite sensor float 3,6m 35g. tradycyjnie w ciemno

szukam wszędzie kijka theory light float bo koniecznie mi zależy na długości max 3,6m ale nigdzie już go nie mają.. jedynie jest aqualite sensor float 3,6m ale nie chcę tego przesuwanego uchwytu, poza tym ma tylko 8 przelotek . jest jeszzce daiwa proteus match ale też nie ma długości 3,6m ale kicha. może jest jeszcze jakiś ciekawy light float albo match 3,3 - 3,6m ?

Gatunek: Lin Długość: 35cm Data połowu: 26.05.10r Godzina: 13:00 Łowisko: staw w Jaworznie Przynęta: białe robaki, pszenica, Opis: zestaw spławikowy, brania zdecydowane, pochmurno przelotne opady. rybka wróciła do wody.