Damian21

A moim zdaniem nie ma się co rozpisywać, jedynie kolega Miras na początku się zagalopował a kluczem jest jego pierwsza wypowiedź, zawarte w niej stwierdzenia i niedopowiedzenia. Moim zdaniem nie masz racji. W metodzie odległościowej trzymanie się kanonu sprzętowego jest niezbędne. Spławik stały nie zatapia żyłki więc tworzy się tzw. "balon" który utrudnia skuteczne zacięcie. spławik zamontowany na stałe, nie ważne czy od bata, bolonki, przelotowy waggler czy ołówek jest spławikiem zamontowanym na stałe w zestawie zmontowanym na stałe. kolega raczej rzadko łowił lub miał potrzebę montować na stałe, mając z góry ustaloną opinię, będąc do niej uprzedzonym. jednak fakt faktem w określonych warunkach zalety takiego rozwiązania przewyższają wszelkie ew. wady. w zasadzie ten fragment niejako już przeczy powyższemu(choć nie jest doprecyzowany). co do typowego sposobu, nie trzeba "specjalnych spławików" wystarczy jakikolwiek spławik z jednym przelotowym oczkiem montowany nieruchomo na specjalne stonfo, stopery czy w jakikolwiek sposób na stałe. a tu jest gotowa odpowiedź na ostatni fragment: podpisuję się pod tym również ja pozdrawiam

uka_25, dokładnie, jeszcze jest podobny system do montowania spławików przelotowych na stałe. kolegę Mirasa ostro poniosło hłe hłe.

Unises, od czasu eksperymentów ze smarami nie przeznaczonymi do kołowrotków jeszcze nie. czekam jeszcze na smarowidła aż przyjdą z za wielkiej wody ostatnio mi się nudziło to wyczyściłem jeden kołowrotek "do sucha" za pomocą detergentu i gorącej wody. za kryte łożyska się będę brał później ale nie sprawdzałem jeszcze czy te są rozbieralne(jeżeli tak to można je wyczyścić i naoliwić, choć piasku tam niema to jest stary syf). bawiłem się już z niektórymi krytymi łożyskami ale nie każde jest "rozbieralne", jedynie łożysk nie można wyczyścić za pomocą płynu do naczyń pod bieżącą gorącą wodą - tu można użyć wWD40 lub benzyny do zapalniczek i dokładnie wysuszyć. jednak najwięcej zabawy jest z tym śmiesznymi łożyskiem oporowym, by złożyć je do kupy. za kilka dni mam zamiar wsadzić małą relację krok po kroku jak nasmarować(gdzie czym) i złożyć - może komuś się przyda. aha, wymieniałem dwie fabryczne tulejki z tworzywa w Ultegrze, jednak obeszło się bez smarowania bo kołowrotek nowy i uznałem że to mi na razie wystarczy.

Unises, w końcu poszukałem trochę i zakupiłem porządne smarowidła, konkretnie abu. 2x tubki 0,5oz smaru i 2x 1oz oliwki. po miłej konwersacji z panią z jakiegoś sklepu w US nawet koszty wysyłki wyszły śmieszne i nie naliczono mi dodatkowych oplat za każde z czterech mikroopakowanek mialem wczesniej kupic komplecik penna od kogos na jb.pl ale troche małe te opakowanka(olej byl spory 4oz ale tzreba szukac osobno smaru) i poszukalem czegoś w ciekawszej relacji ceny/ilości.

do przeznaczenia jakie kolega wymienił śmiem twierdzić że POJEMNOŚĆ SZPULI: 150/0,18 zupełnie wystarczy, ew. zamiennie 130m 0.20 lub ze 100m 0,24 max. plecionki też trochę tam wejdzie.nawó będzie ładniejszy i nie trzeba stosować upierdliwych podkładów, jak tylko masz okazję to korzystaj.

michorn, kołowrotek wygląda żywcem jak Dragon Destiny FD(wszystkie mają jedną szpulę płytką drugą głęboką), które chodziły na wyprzedażach po 120-130PLN, ba nawet mam jednego tylko mniejszego i tylnohamulcowego. co więcej nawet widziałem w jakimś polskim sklepie internetowym tego prestona. muszą być produkowane w tej samej fabryce bo wygląda identycznie śrubka w śrubkę, extra dostajesz z tego co widzę neoprenowy woreczek i podwójną korbę. nawet jakby były jakieś poprzebierane na nasz rynek(zresztą ceny w UK są odpowiednio wyższe) to myślę że 3 sztuki tego pierwszego dłużej by pociągły

zapewniam cię że w shimanowshich japończykach szpula jest na prawde plytka, przy 51mm srednicy. ultegra 3000S http://cgi.ebay.com/SHIMANO-ULTEGRA-3000S-NIB_W0QQitemZ220539229052QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item335929937c wersja z eska ma troche slabszy drag i dodatkowe lozysko umieszczone w szpuli, drozsze modele maja standardowo kolejne pod szpula co zapewnia wysoka precyzje hamulca w spolpracy z cienkimi zylkami ktorych miesci sie tyle ile trzeba bez podkladow.jak masz na tyle siana to zobacz sobie TP MG 3000S http://cgi.ebay.com/Shimano-Twinpower-MG-3000S-Sustain-Reel-Japan-NIB_W0QQitemZ350296994018QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item518f53f0e2 na pewno bedzie lekki 280g ten wyzej 320g, przeloenia odpowiednio 4.8:1 i 5:1 zapewnia moc i zywotnosc.

wiesz, wsumie niema "typowego", jest jedynie spłycona szpula o stosunkowo dużej średnicy, a reszta jest wg. preferencji czy wolisz szybciej zwijać kosztem mocy etc. bo jak ktoś pisze że kołowrotek jest "matchowy" to jest to jedynie chwyt marketingowy.chyba że byś się strasznie uparł do zawodow na to wysokie przełożenie - no ale to jest zysk minimalnego czasu.

rozumiem że potrzebowałeś na dwa kije, bo w innym przypadku lepiej było by wziąć jedną sztukę red arca.michorn, o jakiej kwocie w ogóle myślisz? są fajne maszynki shimano z płytką szpulą, nie mówie tu o super GTM czy stradicu GTM, chodzi o przedniochamulcowe młynki ze spłyconą szpulą i standardowym przełożeniem w granicach 5:1 rozmiar 3000/4000 na tym samym korpusie byłby ideałem matchowym. sam posiadam rozmiar mniejszy do lekkiego spiningu i oakzjonalnego spławika, gdyby nie takie przeznaczenie nie wahałbym się wziąć ten większy. cos takiego Ultegra 3000 http://cgi.ebay.com/Shimano-05-Ultegra-3000-Spinning-Reel-NIP-Made-In-Jpn_W0QQitemZ250560685304QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item3a5694a4f8 tylko szukaj ze spłyconą szpulą.

kołowrotki są z innych półek cenowych i materiały/wykonanie jest proporcjonalnie na innym poziomie.jak masz na tyle to kup epixa, na pewno nie będą to pieniądze wyrzucone wbłoto.

też znam takie bajorka, co najmniej trzy w mojej mieścinie: wilkoszyn, jeziorki, wysoki brzeg. niestety regulamin forum(czy też ktoś kto go egzekwuje) nie jest elastyczny(choć widziałem wyjątki w zamierzchłej przeszłości tego forum).Ale co miło czas spędziłeś nad wodą - nikt Ci tego nie odbierze pozdrawiam i gratuluję chęci siedzenia na mrozie - Damian z Jaworzna.

oh noes! ps. coś ostatnio obrazek dodany w ten sposób widział jedynie autor posta - czyli ja. po jakimś czasie obraz nawet zniknął. niewiadomo tylko czy to robota FBI czy NSA.

warszawa_24, you've been rickroll'd my friend Nazwa / Adres : warciak25 @alledrogo Kupiłem : censored/dangerous/explosives Kontakt ze sprzedawcą : dostateczny. Szybkość realizacji przesyłki : wysyłka po ośmiu dniach. paczka dotarła po 2 tyg. pewnie chodzi o to że ma dość duży obrót - co przekłada się na jakość usług. niema co skąpić, wystarczy zatrudnić dodatkowy personel. Jakość paczki/opakowania : opakowanie ok, zawartość skrajnie odbiegająca od tego czego oczekiwałem(pomimo podania dokładnych wyczerpujących danych i pytań o pewność/potwierdzenie) - jednym słowem pieniądze choć niewielkie - wyrzucone w błoto. Ogólna ocena 1-10 : 3 Nazwa / Adres : Sklep Zoologiczno-Wędkarski "ASIK" Jerzy Petz ul. Kościuszki 9 09-500 Gostynin http://www.zooo.pl/ Kupiłem : 2 szpulki żyłki trabucco za ok. 30zł Kontakt ze sprzedawcą : szybk i miły kontakt. Szybkość realizacji przesyłki : bardzo dobra, 4dni robocze. Jakość paczki/opakowania : dobra, choć jedna z żyłek zamiast 0.18 była 0.16 ale obleci. Ogólna ocena 1-10 : 8

suhhar, ta daiwa ma więcej łożysk(pewnie gorszej klasy)choć i może się trafić lepszy egzemplarz który dłużej pociągnie, jednak to jest kołowrotek sporo większy od tej catany(conajmniej o rozmiar) więc nie wiem czy o to naprawdę koledze chodzi, fakt faktem sam w sobie większy rozmiar teoretycznie dłużej pociągnie.

desu

niby wszystko jasne a jednak nie.jest taki upośledzony standard europejski że masz np nexave (2000 w ogóle nie występuje)2500FB 260g na tym samym korpusie w zasadzie nexave 3000S(to magiczne pasujące tu jak pięść do nosa, niby szpula jest 10 zwojów płytsza)FB 280g(20g rożnicy). dalej dłuugo nic, 100g poźniej 4000FB waży aż 360g . z numeracji japońców, (pomijając 1000 który jest zresztą analogiczny jak i jescze pewnie kilka wariacji pominiętych) mamy tak: 2000/2000S = 2500/2500S = C3000/C3000S 3000/3000S = 4000/4000S 5000 = 6000 (zobacz sobie techniuma FB - już się w te ramki łapie) S(shallow - nie pomylic ze swallow ) oznacza płytką szpulę w tym samym modelu nie mniej(może nawet jakiś dodatek extra ale niema co się rozpisywać na tym etapie) mniejszy korpus oznacza literka C(pewnie custom, nie to inne słowo na cu.. ) z przodu. niemniej, co racja to racja TP(zwykły) C3000/2500 Weight: 250/255g, a magnezowy zaledwie 210/215g

cinex-one, TP w wielkości 2500 uciągnie - jednak IMHO ot będzie zajeżdżanie tej maszynki - rozmiar większ bylby w sam raz, mam na mysli japonskie 3000/4000 np. TP Mg 3000S http://cgi.ebay.com/Shimano-Twinpower-MG-3000S-Sustain-Reel-Japan-NIB_W0QQitemZ350296994018QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item518f53f0e2 poogladaj reszte http://sporting-goods.shop.ebay.com/Spinning-/36147/i.html?_trkparms=65%253A12%257C66%253A2%257C39%253A1%257C72%253A2528&_catref=1&_ipg=&_ssn=sayaka603&_sticky=1&_trksid=p3286.c0.m14&_sop=16&_sc=1

cinex-one, SGT3500-QD 5.3:1 14.0(ok390g) 5+2CRBB trochę za duża na pstrągi jak na mój gust, no ale jak ciężko te sandacze/szczupaki łowisz to ja niewiem. TP byłby dość uniwersalny i jak nie za ciężko łowisz to myślę byłby dobry, może rozmiar większy 3000 i nie koniecznie FC.

nawet całkiem całkiem, tylko język trochę odstraszający tu masz fajną stronkę i dogłębnie wypatroszony podobny model czyli Biomaster 07' wraz z ciekawymi wskazówkami na temat łożysk, wymiany plastikowych tulejek etc. naprawde fajna sprawa, wszystko opisane wyczerpująco. http://www.fishingkaki.com/forum/viewtopic.php?t=137978 radzę przejrzeć cały dział. sam się może wezmę za moją ultegrę, a już na pewno na zakończenie sezonu. Na podstawie tutorial'i Nimo też można dość ładnie podkręcić tanie młynki typu sienna czy alivio.

naprawdę rozwiń proszę swój problem z niemożnością zakupu przez internet. w tych pieniądzach warte uwagi są np.dragon destiny20, okuma epix20, czy tyż ta catanka 2500FA - jednak opłacalne stają się jedynie przy zakupie w sieci. swoją drogą 120zl za ta catane to nie jest tak dużo(odlicz koszty wysyłki) jak powiesz panu w sklepie że w internecie można dostać nieco taniej może i spuści z ceny - wszak mamy zimę.

Unises dzięki za info, kołowrotki raczej niewiele warte to nie szkoda, przy zachowaniu zasad co gdzie czym się smaruje dość poporawnie kręcą. jak ruszę tyłek i kupie bardziej typowe smarowidła to pewnie je wyczyszczę i nasmaruje od nowa na wiosnę. chyba chodzi Ci o ten ciemny, taki lepki trochę, właśnie tego nie dawałem bo mi się za bardzo nie widział mam jeszcze taki dość jasny, bodajże olej lniany zaliczany do "schnących" jeszcze dziwniejszy specyfik

edi5000, właśnie będę testował kilka przypadkowych smarów i jeszcze może znajdę tą wazelinę. co do oleju to wezmę się pierwsze za jakieś do czyszczenia broni może ktoś już próbował ? edit: przesmarowałem jakimś smarem do maszyn trochę gęsty ale jak się cienko nałoży to obleci, do kompletu olej do czyszczenia broni i jest git. zobaczymy na wiosnę ile to wytrzyma.

domysł domysła domysłem pogania ja opierałem się jedynie na sprawdzonym przykładzie jak to funkcjonuje na wymienionej stronie, nie ma tam treści przypuszczających . zamierzam Cie już zotawić w spokoju, bo mi się troszkę żal zrobiło i na zakończenie specjalnie dla Ciebie: Paramore - Ignorance http://www.youtube.com/watch?v=RXJRPzo7AYo

warszawa_24 tak, raczej typowa wzdręga.