zdrapek

Poszło, ciekawe jakie będą wyniki i czy adekwatne do rzeczywistości

Na wody stojące dodajemy glinę rozpraszającą - tworzy obłoczek, smuży. Wiążąca jak nazwa wskazuje klei zanętę, co przy wodach płynących pozwala nam zatrzymać zanętę w łowisku. Czym dodasz więcej gliny do zanęty tym będzie mniej "treściwa", nie będzie tak sycić ryb co przy wiosennych połowach może odegrać znaczącą rolę. Ilość gliny wiążącej uzależniona jest od szybkości nurtu, głębokości. Glinę dodajemy do rozrobionej zanęty przecierając przez sito, jeśli jest zbyt sucha (np. stare opakowanie) można troszkę zwilżyć (tutaj delikatnie bo łatwo zrobić błotko ) Zanętę dociążamy żwirkiem. Tak w skrócie podstawowe wiadomości co do reszty przyjdzie wraz z praktyką.

Dzięki wszystkim za oddane głosy Oczywiście zapraszam do udziału w zabawie wszystkich, którzy mają jakikolwiek "pstrykacz" w domu - weźcie go na spacer

Dzisiaj 4h z lekkim spiningiem i świetna zabawa z okoniami, żaden nie przekroczył 40cm , ale było kilka 30+. Ogólnie garbusy były głodne i było ich sporo hehe Pogoda na przemian słońce, chóry i troszkę deszczyku.... to lubię

Zmieniło się i to dużo - teraz zbiornik świeci pustkami - nie ma wędkarzy. Zupełna lipa. Sporo miejscówek pozarastało np. cały brzeg od śluzy dolnej - nie ma jak połowić. Zbiornik został "załatwiony", ale próbuj może..... Na pewno jest tam jeszcze potężny karp i są karasie, ale już nie w niesamowicie dużej ilości. Za to łatwiej złapać dużego leszcza hehehe. Generalnie ja odpuściłem sobie tą wodę - przynajmniej na razie

To jest żółw czerwonolicy a w Polsce: "na podstawie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880)[4] posiadanie tego gatunku żółwia wymaga rejestracji w Wydziale Ochrony Środowiska miejscowego starostwa powiatowego, w ciągu 14 dni od daty jego nabycia. Podczas rejestracji należy udowodnić legalne pochodzenie żółwia, przez przedstawienie dowodu zakupu żółwia lub zaświadczenia lekarza weterynarii, że zwierzę zostało urodzone w hodowli." Ponieważ z łatwością zadomawiają się w obcym środowisku, przez co stanowią zagrożenie dla rodzimych gatunków flory i fauny

Nic nie musisz udowadniać. Kłania się RAPR - zabrania się obcinania głowy przed zakończeniem wędkowania. Co od obcinania wąsów hehehe Osobiście żałuję ludzi, którzy tak traktują ryby. Jeśli ktoś zabiera "karpie" mniejsze niż łowi się karasie, to pozostanie na swoim marnym i niestety nieetycznym poziomie (i proszę nie rozwijajmy tutaj tematu zarybiania karpiem ).

Tak mi się wydawało Generalnie jest tam sporo miejsc - namioty, domki. Wszystkie zlokalizowane miedzy małymi a dużymi pławkami. Co do cen i wolnych miejsc to się nie orientuje ;(. Na Dużych Pławniowicach jest przystań żeglarska - mają tam "pokoje" a czy Ci wynajmą? musiałbyś zapytać jakieś 10 lat temu spędziłem tam troszkę czasu (pamiętam tylko, że było dość tanio Jest tam również rybaczówka - 20zł od osoby/doba dla członków PZW i musisz mieć swoją pościel heheh. Łódź 15zł od świtu do zmierzchu.

Chcesz tam jechać na ryby czy się pobawić . Na początek denny regulamin : http://www.biuletyn.net/nt-bin/_private/rudziniec/4212.pdf

Rzeczywiście takich bzdur to ja już dawno nie czytałem Co do racjonalnej gospodarki - to piękne słowo, które PZW interpretuje na swój osobliwy sposób. Zobaczymy jaki będzie finał całej sprawy .

Światłem malowane: Gdzie ta roślinność?: Wiosenna eksplozja:

Światłem malowane: Gdzie ta roślinność?: Wiosenne przebudzenie:

Z małego zbiornika PZW w Zabrzu

UUUU 51 cm to już klenisko!!!! Graty jaceen.

Więc rzutem na taśmę dodam małą relację Oczywiście zacząłem 1 maja a ciepły poranek przywitał mnie pięknym wschodem słońca. Szczupaczki dopisywały Niestety same przedszkole do 50cm Mimo to było ciekawie Wiosna, więc szykuje nam się nowe pokolenie - łabędź w gnieździe. Tego dnia na zbiorniku było jak na zawodach karpiowo-szczupakowych z racji otwarcia sezonu szczupakowego i wcześniejszego zarybienia karpiem Trzeba było zakończyć walkę, ale dnia 2 maja ponownie zawitałem nad wodą. Spokojny, nieco nostalgiczny poranek I kolejne maluszki Tego dnia nie obyło się bez przyłowów... na 9cm gumę Tego dnia na haku zameldowało się ok 20 szczupaczków z czego największy miał 52 cm a jednego nie byłem wstanie zatrzymać - poszedł jak torpeda w swoją stronę zanim zakończyłem wędkowanie nie mogłem pozbyć się wrażenia, że jestem bacznie obserwowany... Nad wodę wróciłem dopiero 8 maja, a był to mroźny poranek. Zaczęło się standardowo jeśli chodzi o rybę, ale z zachlapanym obiektywem ;( Kolejne maluszki Jeszcze zimno Ładne przyłowy I drobiazg szczupakowy Przynęta 4play po małych modyfikacjach okazała się być skuteczną bronią Tego dnia dowiedziałem się dlaczego 2 maja czułem się obserwowany Wiosna Dam spokój tej parce Na tym widoku poprzestałem męczenie i tak mocno doświadczonych szczupaków. Naturalnie ten sezon dopiero się zaczyna a ja na pewno wrócę na polowanie Połamania i udanego sezonu

Ogromna cisza tutaj..... forumowicze nie połowiliście krokodyli?....

Według RAPR-u ulga jest do 24 roku życia dla osób uczących się i liczy się rocznik. Według przepisów powinieneś zapłacić pełną składkę, a to, że w twoim kole zasiada niekompetentny skarbnik nie zwalnia Cię od znajomości przepisów względem zasady - nieznajomość prawa szkodzi Udaj się do swojego koła i wyjaśnij sprawę żebyś nie miał problemów podczas kontroli.

Najlepszy sposób, nawet ukleja w sadzykach wytrwa w dobrej kondycji, a jak już nie potrzebujesz to zawsze rybki można wypuścić i nic złego im się nie dzieje

Jeśli 'kumpel" ma poniżej 14 lat to jeśli weźmiesz go pod opiekę, to może spiningować, Ty nie musisz mieć wędki w rękach jeśli nie masz na to ochoty - jednak nie możesz leżeć u siebie w ogródku a on biegać brzegami Wisły heheh Prościej już nie potrafię

Takiego tłumaczenia nie ma - powinieneś mieć wędziska pod stałą kontrolą Co do wędkowania na spining to mogą wędkować dwie osoby jeżeli: Osoba posiadająca kartę wędkarską jest pełnoletnia, a pod opiekę bierze osobę do 14 roku życia. Przecież inaczej ojciec syna spiningu nie nauczy 6. Młodzież niezrzeszona w PZW w wieku do 14 lat ma prawo wędkować: a) wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień, stanowiska i dziennego limitu połowu ryb osoby pełnoletniej, posiadającej kartę wędkarską, metodą gruntowo-spławikową maja prawo wędkować dwie osoby, każda na jedną wędkę. Udostępnienie stanowiska i limitu dwóm osobom nie wyklucza wędkowania opiekuna na jedną wędkę; wyłącznie pod opieką i w ramach uprawnień i dziennego limitu połowu, osoby pełnoletniej, posiadającej kartę wędkarską, metodą spinningową i muchową. Przekazanie uprawnień nie wyklucza wędkowania opiekuna na jedna wędkę.

Jeśli to wyglądało tak: Żabi skrzek: http://www.strykowski.net/przyroda_fotografia/Fotografie_zabiego_skrzeku_1703.php To żabki złożyły skrzek

To bywa rożnie u mnie rejestruję środki pływające w UM Wydział Komunikacji; Panie cenią sobie swoją pracę i nie wydają dokumentu na poczekaniu - dopiero następnego dnia, ale za to zalaminowany Dostałem kartkę formatu A4, a zawarte tam informacje zmieścił bym na o wiele bardziej przyjaznym formacie. Koszta są bardzo małe więc nie warto narażać się na mandacik. Ps. Poczytaj jeszcze o wyposażeniu łodzi/pontonu, bo tutaj za brak np. kapoka może być bolesna interwencja w Twój ROR

Achhh, wypróbuje kolejne, nowe wędzisko i masę różniastych dotąd nieużywanych gum , ale na 14.00 do roboty

Też wcale tego tak nie odebrałem Jeśli ktoś taki kijek stworzy będzie miliarderem Sporo osób zaczyna o jednego kijka (raczej 99% i tutaj trzeba dobrać w miarę optymalny, który jak ktoś złapie bakcyla po sezonie ląduje na alledrogo lub w szafie i zaczyna się wielkie zbrojenie