Panowie nie popadajcie w skrajność nie po to jade na ryby odpocząć żeby pół dnia zbierać po kimś śmieci żeby tylko mandaty nie dostać. Może jeszcze dziury na pilcach mamy połatać żeby droga była równa.
Siemka widzieliście głowna strone PZW Wałbrzych ? Fajnie że pokazują zarybienia i poświecenie ludzi którzy się tym zajmują ale dlaczego nie są podane nazwy łowisk gdzie te ryby wpuszczono tylko ilości ?
po odłowach doszli do wniosku że jednak 3/4 sieci zapchał boleń i sum a reszty ryb nie widać.
Uchwała 3/2015 (z dn. 07.01.2015 r.)
§ 1 - Znosi się limit połowu oraz okres ochronny dla bolenia Aspius aspius na zbiornikach zaporowych Topola i Kozielno wchodzących w skład III.2. Obwodu rybackiego rzeki Nysa Kłodzka nr 2.
§ 2 - Znosi się limit połowu dla suma Silurus glanis na zbiornikach zaporowych Topola i Kozielno wchodzących w skład III.2. Obwodu rybackiego rzeki Nysa Kłodzka nr 2 oraz na zbiorniku Witoszówka II wchodzącym w skład IV.2. Obwodu rybackiego rzeki Bystrzyca nr 2.
§ 3 - Uchwała obowiązuje od dnia 7 stycznia 2015 roku do odwołania.
Jak to miło że na oficjalnej stronie PZW Wałbrzych była informacja o odłowach. Achaaa pewnie dlatego nie było żeby nikt nie wiedział, tylko od kogoś coś tam wiadomo że było.
Tam gdzie są kontenery to zdecydowanie mniej smieci to widac. Na pilcach to chyba kontener musiałby stać przy kazdym stawie. Co do zasypywania dziury przy źródełku to jesli to bedzie woda PZW to chyba maja obowiązek zapewnic dojazd do wody dla wedkarzy.
rolando22, dobrze prawisz, czy jakieś wyjaśnienie przez PZW Wałbrzych było ? Ile pstrąga zarybieniowego poszło do utylizacji ? Jakie koszta poniósł PZW ? czy my wędkarze którzy opłacając karte dopłacamy do zarybienia.
No to juz mi skarbnik w zeszłym roku mowił ze jest to woda górska i tak tam straz nie zaglada, raz tam byłem wszyscy łowią jak chca czyli robale i 5 wedek, fakt efekty marne bo pewnie juz tam nic nie ma.
oczywiscie ze nie bo ryby sie grupuja w wiekszych dołach no i sa latwiejsze do złowienia, niech jeszcze spuszcza to juz w ogole miejscaki wyjebią wszystko na maxa tak jak zrobili to z mietkowem.
Pilczyk ma rację jak to możliwe że PSR kontroluje wode która nie jest pod opieką PZW ? a może jest i my o tym nie wiemy ? Fakt faktem kłusoli tam nie brakuje i po chu...zabierają te okonki 10cm ???
Panowie po ostatnich nalotach PSR widać jaka jest skala kłusownictwa na tych wodach. Pozniej człowiek jedzie na jedno popołudnie i ani brania...nic dziwnego jak ryby w siatach kłusowniczych siedzą. Tylko częste kontrole sprawią że troche ryb bedzie dalej pływać ale od nas samych też wiele zależy żeby nie jeb...ć wszystkiego do lodówek !
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.