Bzdura wielka ! kłusownicy zawsze byli i będą, PZW sie tym wyręcza że zrobimy odcinek "złow i wypusc" i ryb przybędzie a gówno prawda, zamiast zarybiać co roku robic okresy ochronne po zarybieniu a nie jak w zeszłym roku wpuscili pstraga ludzie sie rzucili i ile tej ryby zarybieniowej zostało moze z 10% całosci ??? nie mieszkacie nad rzeką to nie widzicie kłusuja wszyscy gówniarze, ojcowie z dziecmi i dziadkowie i co myslicie ze sie to poprawi ? a w zyciu nie bedzie lepiej, tylko zarybienia i tyle i okresy ochronne po zarybieniach.