Skocz do zawartości
tokarex pontony

porcelan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez porcelan

  1. Teraz to rozwaliłeś mnie na łopatki
  2. I dziwić się, że tak a nie inaczej nas postrzegają na świecie...
  3. Wygląda na to, że Cormoran zauważył błędy w tym modelu i na ten rok wypuszcza Red Mastera, wygląd szpuli nieznacznie zmieniony, ale reszta wygląda niemalże tak samo, łącznie z parametrami. Jest normalny uchwyt korbki także może to być niezła propozycja.
  4. Dziwne rozgraniczenia stosujesz. Tak samo nielegalne (czyli naruszające prawo) jest łowienie na 3 wędki jak łowienie bez zezwolenia jak i walenie prądem. Różna może być szkodliwość, ale w świetle prawa te przypadki to kłusownictwo.
  5. Zdrowiej Kubek jak najszybciej! PS. Sezon w plecy, a bolid zapowiadał się naprawdę dobrze.
  6. Nie powiedziałbym, te o mniejszym wyrzucie - owszem, ale te przedstawione wyżej (czyli do 50-60g) można z powodzeniem traktować jako gruntówki (nie mylić z feederem) bądź lekkie żywcówki. Mimo wszystko - ani floata ani feedera do spinningu raczej nie użyjesz (za długie, za ciężkie, zbyt nieporęczne). Bardziej polecałbym kupno jednego floata o wyrzucie 30-40gram jako ciężki spławika/lekki grunt (bądź też feedera/quivera do 60-80g) a drugą typowo spinningową - klasycznie 2,7m z wyrzutem do 25-30gram i będzie całkiem elegancko. PS. Kiedyś wędkarstwo było prostsze
  7. To ci tłumaczę, że to nie ma sensu w momencie kiedy zmienia się właściciel, bo obsługa z pewnością się zmieni (jakość niekoniecznie) i to wystarcza, aby wcześniej wydane opinie były nieaktualne.
  8. A sądziłem, że byłem odosobnionym przypadkiem a tu proszę.
  9. To w takim razie jakiej opinii oczekujesz ? Że ich strona internetowa ładna bądź nieładna ? Jeśli się zmienia właściciel to praktycznie cała obsługa zapewne się zmienia więc nawet jeśli kiedyś było na 5 to teraz może być inaczej.
  10. Żebyś się nie zdziwił. Będą wyławiać ile się da i pójdzie na mączkę
  11. To może w takim razie zabierzmy z wody wszystko i zjedzmy, wtedy ani kłusole, ani rybacy, ani dziadek z bambusem, ani przymierający głodem ryby nie zobaczy. A na ryby wyjeżdżajmy za granicę. Zasada psa ogrodnika - jak ja nie wezmę to zaraz ten czy inny, wyżej wymieniony, przyjdzie i zabierze, no to w takim razie ja muszę zabrać! No ludzie opanujcie się trochę. Wybaczcie, ale według mnie powoływanie się na tego biedaka, co nie ma co do garnka włożyć, to można między bajki włożyć, przynajmniej w naszych wędkarskich realiach. To nie przypowieść o rybaku co zamiast ryby wędkę dostał, ażeby głodny nie był. twinsen piszesz, że w Kanadzie czy w Stanach to się ryby konsumuje i jest to normalne - ok, zapłacił pozwolenie, złowił, lubi smak ryby droga wolna, ale tu trochę się niestety wychodzą różnice w temperamencie i kulturze wędkarskiej. Tam weźmie tyle co na kolację i już, a u nas jak to często wygląda? Łoi taki jeden z drugim ledwo (albo i nie) wymiarowe sztuki i ładuje do wora ile wlezie, a jak będzie pełny to i drugiego wora znajdzie - bo przecież RYBA BIERZE, no to co, przecież nie zostawię! A złapane = moje = jedzenie. I takie rybki zamiast wrócić do wody, albo się zepsują, albo kisną w zamrażarkach następne lata. Najlepsze jest to, że zamiast zjeść to, co leży w lodzie, to jeszcze nowych dokłada, bo "lubi smak świeżej ryby" (a zje na świeżo może 10% tego co wpakował do lodówy) - no żałosne. I to mnie najbardziej boli! Wrócę do "psa ogrodnika" - zabiorę i nie dam innemu zabrać tak? Jasne, bo jakby starczyło dla każdego to by wypuścił - g*wno prawda, zabrałby ile by udźwignął. Albo tłumaczenie, że to przez kłusoli i pochodnych jest mało ryb - sprawa oczywista, złe gospodarowanie i zbyt łagodne kary za takie wybryki. A to bierze taki dzierżawca jeziorko i czyści do gołej kości a później łaskę robi i pozwolenia sprzedaje wędkarzom i jeszcze stęka, że to przez nich ryb nie ma! A jakby tak dostał milion zł kary i nakaz zarybienia zbiornika na własny koszt i przywrócenia chociaż po części takiego stanu jak sprzed objęcia dzierżawy. Oczywiście taki delikwent zostaje wpisany na czarną listę i oddaje zbiornik właścicielowi. Ale nie - PZW wypina cztery litery na to, bo ważne żeby kaska płynęła, a to czy od wędkarzy czy dzierżawców to wszystko jedno, a niejeden pewnie jeszcze paluchy macza w takich precederach i ma "procent" od takich zabaw. Trochę odbiegłem od tematu, ale generalnie chodzi o to, żeby nie stękać i próbować zwalać całą winę na tych "sieciarzy" (nie żebym ich bronił, w żadnym wypadku). Popatrzmy też na siebie. Akurat ja nie mam wielkiego problemu z zabieraniem ryb, bo za rybami jako jedzeniem specjalnie nie przepadam (co najwyżej raz w roku szczupak faszerowany na święta), no może poza śledziem. Nikomu też nie bronię zabrać ryby i zjeść, skoro lubi, ale róbcie to "z głową". A poza tym jak się taką sztukę reprodukcyjną wypuści to jest duża szansa, że doczeka się potomstwa. Połamania kija!
  12. Chciałbym od razu zaznaczyć, że nie opowiadam się po żadnej ze stron, bo nie znam całego "materiału" i przede wszystkim - nie mi osądzać. Według mnie jeśli ktoś nagminnie łamie regulamin (przykładowo słynny punkt 3.) to powinien zostać upomniany (czy to w postaci PW czy punktu ostrzeżenia) niezależnie od funkcji jaką pełni w ramach forum (i proszę tego nie odbierać jako aluzji do jakiegokolwiek użytkownika forum). Po prostu - regulaminu należy przestrzegać, tak samo RAPRu na wędkowaniu, tak jak "Haczykowego" na łamach forum. Moim zdaniem, jeśli przykładowo moderator stwierdzi zupełnie niepotrzebną kilku-/kilkunasto postową "wycieczkę" poza temat powinien zainterweniować (czy to poprzez napisanie kilka słów - tak jak niejednokrotnie tomik chociażby w cyklu "Jak było dziś na rybach" - albo, głównie w przypadku "wycieczek" osobistych/obrażania i tego typu "kwasogennych" sytuacji, dać po upomnieniu stronom konfliktu, z klauzulą "Takie rozmowy to na PW", lub/i usunąć nic nie wnoszące wypowiedzi). Podkreślam - niezależnie od tego kim są strony sporu - czy to administracja czy użytkownicy. Kolejna sprawa - język polski. No istny szlag mnie trafia jak widzę posty pisane bez jakichkolwiek zasad interpunkcji, składni i logiki o ortografii nie wspominając. A zwróci się takiemu delikwentowi uwagę, to zaraz oburzony, że jak to!, on może jest dyslektykiem/dysgrafikiem/dys-cośtam... więc może niepoprawnie pisać! Strach uwagę zwrócić, bo zaraz naskoczy jeden z drugim z pretensjami i zarzutami dyskryminacji. Proponuję (znowu) wszystkim korzystającym z forum, zwracanie bacznej uwagi nie tylko do tego co piszemy, ale też jak. Nie jesteś pewien czy dobrze napisałeś ? Wrzuć tekst do chociażby Worda - podkreśli źle napisane wyrazy. Bądź też użyj przeglądarki, która to umożliwia (np. Opera, Firefox). Moderatorom proponuję baczne zwracanie uwagi na tego typu wybryki. W ramach nagany - np. na początek informacja na PW, kolorowy komentarz pod wypowiedzą "podejrzanego". W przypadku recydywy - ostrzeżenie z zastrzeżeniem usuwania kolejnych niepoprawnie napisanych postów. Zaraz podniesie się krzyk - o! tyle roboty! tak to nie! Ale właśnie tak wiele for działa, ba, na niektórych nawet moderatorzy poprawiają rażące błędy (na kolorowo, aby zwrócić uwagę), dając owszem ostrzeżenie, ale to akurat nie dziwi, bo porządek powinien być! Od tego są właśnie moderatorzy - od pilnowania porządku. Z tego, co zdążyłem przeczytać, problemu można było uniknąć. Niepotrzebna wypowiedź/komentarz nie mający nic wspólnego z tematem, powinna zostać potraktowana jak wyżej - upomnienie+ ew. punkt ostrzeżenia, bo dopisywanie później kolejnych postów prowadziło tylko do angażowania się innych użytkowników w konflikt oraz eskalacji i coraz ostrzejszych wypowiedzi. Owszem - każdy może mieć gorszy dzień, wstać lewą nogą, przez co "palnąć" coś niepotrzebnego. Jesteśmy tylko ludźmi, ale tak samo bądźmy sobie ludzcy nawzajem. Czyli jak zawsze podejrzewam, że prawda leży po środku. Może gdyby nie wypowiedź mańka bądź riposta grzechuce (o ile się nie mylę, jeśli tak to przepraszam) nie byłoby sprawy (aczkolwiek chyba Panowie zawsze mieli "na pieńku"), może gdyby ich nie poniosło skończyłoby się na usuniętych postach i tyle. Ale niestety stało się jak się stało. Banda Łysego, jak zapowiada, niechybnie pożegna się z forum, a szkoda, bo miło się czytało, przynajmniej mi, np. fotorelacje z wyjazdów na wody pomorza.
  13. porcelan

    Muzyka

    Konwencja ta sama, z tym, że "bohater" nieco inny http://www.youtube.com/watch?v=TVMUQh5dD5E
  14. Brzmi jak podryw o drugiej rano w klubie . No offence .
  15. Ciekawe ile mają "na węźle" albo "linowo". Swoją drogą ciekawe jakie mają techniki pomiaru, żeby wiedzieć co na opakowaniu napisać (i bynajmniej nie mówię tu o średnicy ).
  16. porcelan

    Muzyka

    Totalnie nie mój klimat, wolę oryginał . Generalnie zespół polecam fanom power metalu z elementami symfonicznymi - absolutny Numer 1. Przykłady ? Za dużo dobrych , ale niech będzie : Dark Chest Of Wonders Fantasmic (wideo wybierane na chybił-trafił, ale głównie chodzi o muzykę ) A na deser coś z innej beczki :
  17. porcelan

    Muzyka

    po odpaleniu klipu stwierdzam ze przydały by się 2 Luksusowe Bo tu Absoluta trzeba a nie Luksusową
  18. porcelan

    Miętus-metody połowu

    A to dlaczego ? Ja mam pozytywne doświadczenia ze stosowania wątróbki drobiowej (w przeciwieństwie do wieprzowej właśnie).
  19. Przy pierwszych rzutach na sucho coś tam pamięta jeszcze (potrafi się oplątać za szczytówkę), ale wystarczy ją rozprostować i namoczyć (poprzez kilka rzutów) i układa się bardzo przyzwoicie - nie "pamięta" już kształtu szpuli, nie skręca się nawet pod obrotówkami* . * Dzisiaj właśnie "mieliłem" wirówkami Dragoma Maximę i wyszła z tego w stanie nienaruszonym, podobnie jak moje nerwy .
  20. porcelan

    Skojarzenia

    Sid Leniwiec
  21. porcelan

    Skojarzenia

    Polityka
  22. porcelan

    Skojarzenia

    sitcom
  23. porcelan

    Skojarzenia

    Boney M
  24. porcelan

    Skojarzenia

    terror
  25. porcelan

    Skojarzenia

    tasiemiec
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.