Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

porcelan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez porcelan

  1. Wychodząc z takiego założenia można dołożyć jeszcze 1,5 stówki i kupić naprawdę dobre, średniej klasy Trabucco. Jak ktoś uzbierał te 150zł, to przecież nie wyczaruje drugich tyle, więc nie widzę sensu takich propozycji. Wracając do tematu. Bolonka dobra jak za te pieniądze, aczkolwiek niska waga wynika z delikatności, dlatego też nie radzę patrzeć na wyrzut do 30 gram, rzeczywisty będzie gdzieś do 15g, może ciut więcej. To samo ze sztywnością - nie jest jak podręcznikowa bolonka - dość sztywna z delikatniejszą szczytówką, ale takie bolonki kosztują znacznie więcej, na pierwszą bolonkę z prawdziwego zdarzenia (tak zakładam ) na pewno się nada. Oglądałem też Mikado w tych cenach i nawet droższe - są znacznie cięższe i toporniejsze, no może poza modelem Princess która faktycznie jest delikatna i lekka, ale kosztuje ponad 200zł.
  2. Poza tym, skoro chodzi tylko o pozyskanie kolacji, to po co wydawać pieniądze na przynęty, sprzęt, paliwo na dojazd, nie lepiej iść do sklepu ? Taka zasada zda egzamin ale w dolinie Amazonki, bo tam faktycznie to sposób na przetrwanie następnego dnia. Po sobie sprząta każdy wędkarz, syf zostawiają śmieciarze (bo to nadużycie nazwać takie "osobistości" wędkarzami). Nie stawiajmy człowieka i ryb czy grzybów na równi. To człowiek od wieków poluje na zwierzęta a nie odwrotnie. A sytuacja z "pijaczkami" to czysty wandalizm i naruszenie. Widzę, że masz niewyobrażalnie wręcz inne podejście do wędkarstwa niż większość wędkarzy, u których, jak napisałeś, obserwujesz głupotę. Skoro łowienie ryb postrzegasz jako nieetyczne i męczące lub nawet zabójcze dla ryb to co powiesz o polowaniu w lesie? Tam nie można wyciągnąć haczyka i puścić zwierza, a jest spora część polujących, którzy polują tylko dla samej przyjemności mierząc przez lunetę do wszystkiego co się rusza. Przecież gdyby chodziło im tylko i jedzenie to upolowaliby jednego jelenia i podzielili na kilka rodzin, bo mięsa z pewnością wystarczy.
  3. porcelan

    Skojarzenia

    arachnofobia
  4. porcelan

    Skojarzenia

    brudny stół
  5. porcelan

    Skojarzenia

    równouprawnienie
  6. Nic nie grozi. Po prostu nie wszystkie żyłki są sprzedawane w odcinkach po np. 300m, a zwykle po 150m więc zamiast wydawać pieniądze na 2 paczki dobrej jakości żyłki (której de facto raczej nigdy się nie użyje, bo kto przy normalnym łowieniu spinningowym wysnuwa 150 m żyłki ), można użyć np. starej żyłki jako podkład, a na to nawinąć nowiutką żyłeczkę.
  7. Ciężko pogodzić łowienie metodą angielską z metodą bolońską - to 2 całkiem różne metody i innego sprzętu się w nich używa. Rozważ czy częściej będziesz łowił na wodach stojących czy rzekach - to znacznie ułatwi decyzję. Generalnie bolonki średnio nadają się na łowienie na wodzie stojącej ze względu na długość - siłą rzeczy są cięższe od 4-metrowych matchówek i trudniej się nimi operuje. Za to na rzece nie mają sobie równych (no może na równi z tyczkami ). Match od dł. 4,2 będzie chyba jednak nieco bardziej uniwersalny - dobrze da sobie radę na wodzie stojącej, a na rzece na małych i średnich dystansach od biedy też da radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.