
-
Liczba zawartości
204 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez phantom
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
phantom odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
@SID ja nie wiem co sie dzieje ale sezon jest dla mnie wręcz tragiczny, ani jednego sandacza na koncie i kilka niewielkich szczupaczków.nie pamietam równie beznadziejnego roku jak ten -
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
phantom odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
predzej poniemiecki ubot, ale fakt faktem ze ryba miala takiego powera ze do teraz jestem w szoku -
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
phantom odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Widze ze nic cie nie dzieje przy tym temacie.Wczoraj byłem ze znajomym nad Wisełka i poza jednym uderzeniem w popera nie działo sie nic.Około 21-45 znajomemu siadło coś na sporej wielkości gume.Ryba z szybkościa motorówki wybierałą plecionke z kołowrotka płynąc w strone głównego nurtu, próbowalismy ja zatrzymac dokrecajac hamulec lecz nie zrobiło to na niej najmniejszego wrazenia.W koncu plecionka nie wytrzymała i strzeliła w jakimś słabszym miejscu.Pierwszy raz cos podobnego widziałem i nie mam pojęcia co to za ryba mogła być, może ktoś ma jakieś swoje typy -
Zobaczysz jaki swietnie spisuje sie ten kijek jesienia, kiedy łowi sie ciężej
-
@sand gratuluje miałem podobne odczucia , lecz po kilku wyprawach zakochałem sie w tym patyku.I co najwazniejsze nie spadła mi z niego ani jedna ryba a z innymi patykami róznie bywało, np z Infinity spadało mi okolo 50% ryb Musiałbym zobaczyc w jakie malutkie przelotki wyposażony jest Legen Elite
-
Czym? Wszystkim, przede wszystkim Zander sprawia wrazenie duzo delikatniejszego kijka niz zwykły Shogun moje pierwsze wrazenie to jakbym łowił kijem kleniowym nie sandaczowym.Bardzo czuły i mimo pierwszego wrazenia ze jest bardzo delikatny okazał sie wystarczająco mocny by smigac nim wahadłami 30gr. To jeden z najlepszych kijaszków o ile nie najlepszy na jaki dane mi było łowić
-
Ja mam takie pytanko , być może ktoś jest posiadaczem czy miał możliwość pobawienia na jakiś targach czy w którymś ze sklepów MORETHANEM SHADSHAKERe 90M 2,70 c.w.10-40?Konkretnie chodzi mi tylko o ten model dedykowany gumie Byłbym wdzięczny za kazde info na jego temat
-
Co prawda nie łowiłem na tego Cormorana ale pobawiłem sie nim w sklepie i szału wielkiego na mnie nie zrobił co nie znaczy ze jest zły raczej.W Spinie kupisz go w dobrej cenie http://www.spinn.pl/wedki-spinningowe/xenodon-jig-2-70-35 Wez może pomyśl o tej nowej Daiwie Team pomimo iz kosztuje oficjalnie prawie 700 zł to kupisz juz ja bez problemu za 600
-
Zbyszek nie ma nawet co porównywac Diaflexa do Team Dragona ,Diaflex to wyzsza pólka porownywalna z HM69
-
Tez myslalem o takim kijku lecz to nowa seria i nie spotkałem sie z nimi jeszcze w sklepach zeby "pomacać" osobiscie. Trzeba przyznac ze całkiem ciekawie wygląda i kto wie moze sie w trakcie sezonu na niego zdecyduje, chociaz bardziej byłbym zainteresowany cieższym modelem na gume od 15-50gr
-
Miałem okazje połowic i jednym i drugim kijem ale o troche innym c.w. , jak na moj gust to Robinson Diaflex bije na głowe Ryukona który jest wykonany strasznie tandetnie (design to taki Morethan dla ubogich, po kilku wypadach znajomemy zaczeła schodzic matowa farba z blanku) Za to Diaflex bardzo porzadnie wykonane kijaszki o swietnej szczytowej akcji , łowie juz 2 gi sezon na taki kijek o innym c.w. i nadal jestem pod jego ogromnym wrażeniem
-
To jest stary model Panie kolego
-
Człowieku Fujitsu Shogun to szajs jakich malo, ktos robi w balona cała mase wedkarzy sprzedajac im kije warte góra 150 zł za 600.Mielm 2 takie kije i dzieki bogu udało mi sie je sprzedac, co prawda ze sporą startą ale nie musze wiecej oglądać tego chrustu'
-
Tomek ja byłem wprost zakochany w Daiwie szczególnie w tym jak pracuja jej kołowrotki .Niestety grube pieniądze które "zainwestowałem" w ten sprzet okazały sie wyrzucone w błoto i przestawiłem sie na tansze i z tego co obserwuje u swoich znajomych duzo mniej awaryjne modele Dragona,Spro czy wogóle mega mocarne Penny kosztujące we większości 1/5 tego co placiłem za Daiwe. Tak ze nie napalaj sie na firme bo nie zawsze cena idzie w parze z jakością A z gwarancjami to najczesciej jest tak ze zanim kupisz obiecuja Ci "zołte góry" a jak sie coś stanie to maja Cie centralnie w tyłku i zadna Federacja Konsumentów nie pomoże Ci w wyegzekwowaniu Twoich praw
-
Shad to stara seria.Jeśli sie na nią zdecydujesz to obejrzyj dobrze w sklepie, co byś nie trafił na kijek z pozamienianymi przelotkami. Swoją drogą nie wiem jakim cudem ta wybrakowana partia znalazła sie u nas w kraju i bardzo źle świadczy o dystrybutorze
-
Kupuj stara chłopie bo różnice na jej korzyść nie są tylko kosmetyczne
-
: Przetestowałem sporo patyków.Niestety nowego Infinity nie miałem okazji połowić ale z tego co słyszełem i widziałem w sklepie to już nie to samo co stare
-
ten drugi to stary model a pierwszy to nowy
-
Wszystko co Cormoran jest teraz produkowane przez Daiwe . To spółka 'córka" Daiwy. Dokładnie, szkoda bo firma zatraciła swoją tożsamość. Pamietam w latach 90tych Cormoran i Dam to było coś, moj stary BlacStar sni mi sie do dziś .
-
Czy to nie jest przypadkiem model Shad? Teoretycznie ten o który pytam powinien być trochę szybszy. Najłatwiej byłoby iść do sklepu i pomachać. Obecnie z Daiw posiadam PM do 35g, Rykona do 28g i Samuraja do 21g, wszystkie 2,70 - 2,75. Zastanawiam się do czego można porównać pracę tego Infinity. Miałem identyczny problem jak się chwilowo przesiadłem z PM na starego Samuraja. Tak był to model Shad. Łowiłem na Ryukona do 28gr i to zupełnie inny patyk niz Infinity o którym mówimy (to zupełnie inny kaliber). Mnie osobiście zaciekawiła nowa seria Daiwy Team w szczególności model 2,70 o c.w. 15-50gr lecz puki co to nowośc i chyba wstrzymam sie z zakupem do jesieni tym bardziej ze i tak łowiłbym na niego dopiero od października
-
Z tego co widze to nowy model Infinity, dużo gorszy niz starszy.Nie wiem jak nowy model ale stary miał przydługasny dolnik ok 38cm, uniemożliwiało to praktycznie oddanie celnego rzutu z kolan czy też przykucniętej pozycji Co do Cormorana to kiedyś produkował świetne kije,niestety to juz wspomnienie (napaliłem sie swego czasu na Xenodona i na szczescie znalazłem taki kijaszek w sklepie, czar prysł w momencie jak wziąłem do do ręki)
-
Nie wiem to najwyraźniej albo masz pecha albo zmien sklep w którym kupujesz.Tak swoja drogą to te kijki kupiłeś jednym sklepie czy kazdy w innym? Przez moje ręce przewineło sie naprawde spkro kijaszków Daiwy i poza tym iż w Infinitach odpadało mocowanie do przynęt to nie spotkałem sie w nich z jakąkolwiek inna niedoróbka. Może skoro zawiodłeś sie na Daiwie pomyśl o St. Croix lub jakimś topowym modelu Dragna a dosyć ciekawe i niedrogie kije to Robinson Diaflex
-
Tak raczej z ciekawości zapytam ,czy stosujesz tzw podwójne zacięcie czy raczej nie masz takiego nawyku. Stosuje jeśli mi sie przypomni Tak naprawde to staram sie wyrobic w sobie ten nawyk lecz po przesiadce na Shoguny spadów mam praktycznie jakies 5-10% przy Infinity 50% (oczywiście mówie o gumie) Może przyczyna tkwiła gdzie indziej a mianowicie "elektrycznośc" Infinity powodwała przy nawet najdrobniejszym braniu natychmiastowe zaciecie z mojej strony i albo wyrywałem przynęte rybie z pyska albo spadała podczas holu.Teraz staram sie pracowac nad swoją nad pobudliwościa i opóźniac moment zaciecia , nie powiem efekty mam dużo lepsze
-
Najgorsza Daiwa bedzie i tak lepsza niż najlepszy Sraxon.Jedyne zastosowanie do tego chrustu kupowanego na kilogramy na dalekim wschodzie widze jako podpórka do pomidorów. Na przyszłośc staraj sie oglądać dokładniej to co kupujesz a unikniesz rozczarowań.Jeśli kupujesz z netu i ktoś wciska Ci kit masz prawo o ile dobrze pamietam w ciągu 10 dni zwrócić go bez podania przyczyny(sam odesłalem kilka kiji które mi sie nie spodobały i nikt nie robił z tego tytułu zadnych problemów) Moze faktem jest ze Daiwa momentami traktuje nas jako kraj trzeciego świata i wciska niedoróbki jak pewna partia Infinity ale jest to wada ukryta i masz prawo do wymiany na towar pełnowartościowy.
-
Nie wiem czy w czymś Ci pomoge ale posiadałem model 2,90 5-40gr.Pewnie wielkich róznic pomiędzy nimi nie bedzie wiec: +kijek o akcji szczytowej +bardzo czuły i "elektryczny" (czułem na nim kazde pukniecie gumą o dno a branie sandacza to po prostu poezja) +w tym przedziałe cenowym raczej nie znajdziesz równie dobrego kija -niestety posiada zbyt długi dolnik jak na mój gust -zdecydowanie wiecej ryb mi z niego spadło niż z innych patyków