phantom

sid ja od poowy września nie złapałem nic,moi znajomi równiez maja na koncie wielkie 0 Woda wysoka i nie mam pojecia gdzie szukac ryby. Chyba czas zakończyć sezon i poczekac do wiosny

W tej chwili bodajrze Toruń dzierżawi Wisełke w okolicach Solca,ale zezwolenie kupisz w kazdym kole.Koszt zezwolenia to około 190 zł na rok jest w tym spinning i łódź.Jak bedzie od nowego sezonu dowiemy sie niebawem

twistedeye, Jeśli miałbym Ci polecić jakies miejsce to proponuje Przyłubie (7km od Solca w strone Torunia), jest tam kilka fartowych główek, dosyc wysokich z których połowisz nawet przy wysokiej wodzie.Tylko dojazd nad sama Wisłe niezbyt ciekawy. Co do przynęt to w tym okresie zdaja egzamin duże gumy (10-12cm )z ciężkimi głowkami (20-30gr)w kolorach białym, żóltym i fluo lub ciężkie wahadła jak alga, gnom i kalewa w rozmiarach 2 i 3.Ryba jest dosyc leniwa i nie traci energi na małe przynety. Grudzien to okres kiedy ryba na Wiśle pogrupowała sie w głebokich miejscach i generalnie za jednym wyjazdem ciężko jest namierzyć takie miejsce, ale jak już znajdziesz to można złapac naprawde porządna rybe.Więc dobrze bys miał w miare solidby sprzet, zreszta to wymuszaja przynety na które bedziesz łowil. No cóż życze powodzenia lecz na Twoim miejscu wstrzymałbym sie z wyjazdem nad Wisłe do maja lub czerwca wtedy masz spore szanse na szczupaka,sandacz, bolenia czy klenia fakt ze nie porażaja wielkościa jak jesienne rybska ale sa łatwe do złowienia.Jesień i zima to wyzsza szkoła jazdy i nawet doświadczeni wedkarze łowiący od lat na Wisle maja problemy z namierzeniem ryb. Pozdrawiam

jarek_g, Darowałbym sobie na Twoim miejscu, jeśli juz to jedynie z martwą rybka może trafi sie jakis ładny miętus. Ta wysoka woda to jakiś koszmar, nie mam pojęcia gdzie zanależć sandacza

sid możesz sobie darować, woda bardzo wysoka i od miesiąca nic nie zlapałem

Kij spinningowy DAIWA MORETHAN ShadShaker 90M 2,70 c.w. 10-40

Zgadza sie czasami bywa tak ze biczujemy dane miejsce przez kilka godzin i nic, nadchodzi ta właściwa i wyciągamy pięknego sandała Dostałem wczoraj nowy kij i zamierzam w piatek go porzadnie przestestowac posiedze do 22 nad woda i zobaczymy może sie cos uwiesi

Bierze, ale rano Zdziwiłbyś się jak długo sandacz odwiedza płytką wodę. Mówię oczywiście o połowie w nocy. Dziwne ale przestałem je łapać w takich miejscach zreszta nie tylko ja,a to świadczy tylko o tym ze zeszły głebiej.Zreszta po co maja odwiedzac płycizny skoro nie ma juz na nich drobnicy.No chyba ze jakcys maruderzy i pojedyńcze sztuki

To proste , nie ma juz drobncy przy brzegu czy te z na płyciznach a jeszcze do niedawna roiło sie od niej. To drugie równiez w niczym nie wyklucza pierwszego i jedynie je potwierdza Teorie teoriami a sandał jak nie brał tak nie bierze

desperado co prawda nie łowiłem przez 10 ostatnich lat, ale z tego co pamietam przed tym okresem to pażdziernik i listopad były najlepszym okresem do łowienia tej ryby.Sandały po pierwszych przymrozkach brały jak oszalałe i to same spore sztuki. Jesli sie nic nie ruszy po pierwszych przymrozkach to juz nie wiem i chyba nie potrafie łowić tej ryby Jedno jest pewne sandacz juz zszedł na głębszą wode i próżno szukać go za pomocą woblera na płyciznach czy pod powierzchnią warkocza , jeszcze nie tak dalej jak kilka tygodni temu żerował w tych miejscach. A czy sie juz ponajadały to raczej wątpie bo wciąż jest bardzo ciepło. Taki to juz urok w łowieniu tej ryby, czasami na jednej wyprawie złowimy 3-4 szt a innym razem przez miesiąc żadnej

U mnie od miesiąca tez nic, nie wiem co sie dzieje. Moze to wina zbyt wysokiej wody , chociaz z drugiej strony jak była niższa tez nic nie łapałem.Teraz czekam na pierwsze przymrozki i w nich pokładam nadzieje ze w koncu cos sie odmieni

Totalnie nic sie nie dzieje byłem kilka razy łowiąc nawet godzine po zmroku i totalne zero , ani szczupaka ani sandacza.Od wczoraj woda urosła o dobry metr i jedna z moich miejscówek pozostała niedostępna. Sid moze interesuje Cie Daiwa Infinity 2,90 c.w.5-40g?Rewelacyjny kij na gume, czuć na nim nawet najdelikatniejsze brania takie jak skubanie za ogonek, ale na alge 3ke z deka za delikatny,dubluje mi sie z black hunterem a chce kupić cos mocniejszego nawet do 80g. Mysle nad Infinity Q 3,00 c.w.20-60 lub Fujitsu Shogun 3.05 c.w. 20-90 (dziwnie duża rozpiętość) ewentualnie HM 80 Salomon Master 3,20 c.w. 20-60(chociaż uważam ze te HMy w niczym nie sa lepsze niż Infinity a cena dużo wyższa)

desperado napisz co tam u Ciebie, łowisz coś? na mojej 100% miejscówce totalna studnia Moze jak sie pogoda ustabilizuje cos sie koncu ruszy

sid spoko lecz narazie znowu nic nie bierze sandacz to chimeryczna ryba Jak cos sie ruszy dam znac, bede wiedział bo znam jednego napaleńca co codziennie siedzi nad wodą od momentu jak pierwszy raz poszedł ze mna na spinning i złapał sandała 3kg :mrgreen:koles jak narazie doi tylko rapska z którymi to ja zawsze miałem ogromny kłopot

Ostatnie dni sandał coś słabawo żeruje Trzeba poczekac aż sie troche ochłodzi sid może kieyś wybierzemy sie razem

sid ja zostaje do 19-30 góra do 20tej.Większość brań mam po zachodzie słońca lub przed jego wschodem.Łowie na pływającego woblera przeczesując warkocz.

U mnie sie w końcu ruszyło, i po tych dwóch trójkach była 2 ka i jeden ładny sandałek po kilkunastu sekundach zjechał mi wczoraj z kija.Moze nie sa to oszałamiające sukcesy lecz sandały z tego co zauważyłem żerują bardzo krótko bo około 30minut.Po tym jak sie sciemni i zanim na dobre rozjasni póżniej następuje cisza i nic nie daje biczowanie wody.Trzeba sie wstrzelić w ten krótki okres i jeśli chodzi juz jest nasz

OK też tak zrobie kolejnym razem. Pozdrawiam

desperado wygląda na to ze sie zaczeło, własnie przed 30minutami otrzymałem mmsa od mojego kuzyna (poczatkującego spinningisty) 68cm sandał ,wziął nawet o identycznej godzinie jak mój.Trzeba wykorzystac jak najlepiej sie da ten okres

Zapoznałem sie z nim i jedynym powodem o ile dobrze zrozumiałem jest to ze foto zostało wykonane w domu, niestety jak juz pisałem nie chodze nad wode z aparatem ze wzgledu na jego gabaryty a 99% złowionyc przeze mnie ryb trafia z powrotem do wody

Moze ktoś mi łaskawie wyjaśni dlaczego usunięto moje zdjecie? Przeciez jestem jego autorem wiec nie rozumiem w czym tak naprawde jest problem?Czy to ze wykonałem je w domu?Raczej nie wyobrazam sobie noszenia dodatkowo lustrzanki ze soba na ryby z racji jej gabarytów i ze to drogi i delikatny sprzet.

Efekt dzisiejszego wyjscia na chwile nad wode Nabrał sie na pływającego Salmiaka Sting 6cm o 19-15 [ Komentarz dodany przez: sinus: 01-10-09, 18:01 ] zdjęcie niezgodne z regulaminem wstawiania fotografii na forum zostało usunięte

Ta Daiwa to bajka Co prawda testowana narazie na sucho ale chodzi obłednie, tak jak lubie czyli bardzo miekko.Pierwsze wrażenie cudo

sid Właśnie wróciłem z Przyłubia, efekt to jeden "śledzik" i przepiękne branie sandacza na napływie na srebrnego jankesa z główką 5 gr.W pierwszym momencie myślałem ze to szczupak lecz kieł który pozostawił w gumie (prawie 2cm ) nie pozostawił wątpliwości ze to był duży sandacz, niestety przez chwile roztargnienia nie zaciąłem go porządnie a i uderzył zaraz przy głowce gumy i jedyna pamiątką pozostał ten kieł i rozorany yankes :sad:Branie nastąpiło bardzo nietypowo bo o 9-20 i praktycznie pod samą główka.Wybiore sie tam ponownie na dniach wieczorem i może uda mi sie coś skusić na woblera

orwon dzieki za opinie, szkoda ze już po fakcie ja od niedawna używam kołowrotków Daiwy Team 2508 i PROCASTER 3000X, i jestem z nich bardzo zadowolony, mam nadzieje ze R,nessa również spełni moje oczekiwania.