Skocz do zawartości
Dragon

trini

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 158
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez trini

  1. a cóż w tym dziwnego :> Każda kobita której nie w głowie obcasy czy jakieś tam inne fibzdrygałki typu najnowsza kolekcja sznurków zmiast majtek w końcu powinna połknąć Bakcyla wędkarskiego oczywiście... jak nie połknie no to hmm... pewnie ma inne zalety... ...ukryte, bądź nie...
  2. ło masz, żeby matkęwariatkę za przykład stawiać... świat się kończy...
  3. To ja dokończę, bo... nie dokończę... Spławiki z kolca jeżozwierza są bardzo dobre do lekkich zestawów, przepięknie pokazują KAŻDE branie, są niezwykle czułe, i choć czasem ich wygląd może wskazywać na to, że są toporne, to jest to mylne wrażenie. Trzeba uważać i samemu kombinować z wyważeniem, jest do dość trudne, zwłaszcza, że nie ma na nim żadnych oznaczeń, ale po dłuższym pokombinowaniu się udaje. Pozatym, spławik z kolca nie poddaje się łatwo podmuchom wiatru - nie jest znoszony tak mocno jak sztuczne spławiki. Produkowane są jako zwykłe spławiki z przelotkami ale również jako waglery. Cena nie jest wygórowana i to kolejna zaleta tego spławika. No to chyba tyle, jeśli chodzi o moje ulubione kolce...
  4. trini

    morze (plaża )

    Nie ma za co - po to tu jesteśmy
  5. trini

    Nęcenie Kukurydzą

    do nęcenia tak, ale na haczyk nie bo pospada niezły sposób, aczkolwiek potem musisz sobie powybierać całe ziarna na haczyk, czyli trochę się w tym pogrzebać... tu masz jeszcze co nieco http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=782&start=0 i tu http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=782&start=0
  6. trini

    Porozumienia okręgów

    ile razy można prosić/powtarzać wyłącz te wielkie litery, czy naprawdę nie rozumiesz co ludzie piszą? na uzębienie mi zaczynasz działać
  7. trini

    morze (plaża )

    Bardzo ładne bellonki łowiliśmy z mężem po prawej stronie falochronu obok portu w Helu. Z samego pirsu - tuż obok knajpek (w trójkącie) brały półkilowe flądry. Pozatym w Dźwirzynie jadąc od Kołobrzegu przez Grzybów przejechać przez całe miasto - za mostem nad kanałem jest coś w rodzaju wejścia do portu - tam z tej główki też widziałam, że wędkarze ciągnęli ładne leszcze i flądry.
  8. trini

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Wczoraj. Grunt na czerwonego robala - blisko brzegu, około 1,5 metra głębokości... na pewno sum - bo machał ogonem nad wodą gdy zrywał mi zestaw... I tak trzy razy... No cóż - może kiedy indziej
  9. ostatnio jak miałam okulary polaryzacyjne, i łowiłam jakieś 5 metrów od brzegu z pomostu to zobaczyłam jak duża - naprawdę duża rybka spokojnie sobie podjada zanętę olewając totalnie robaczka na haczyku. Chyba wolałabym tego nie widzieć... Jednym słowem - warto - pomocna rzecz, i oczy nie bolą...
  10. Ewentualnie złapanych kotwiczką Witaj Robercie-Darku
  11. Jest Mój mężczyzna łowi od wieków, pracował w firmie w której miał kontakt tylko z wędkarzami od Warszawy na południe - i nie raz nie dwa łowił w różnych dziwnych miejscach. Spotykał je w zasadzie tam gdzie jest dużo karpi - wystarczy popytać właścicieli łowisk komercyjnych. Najwięcej jest ich na pojezierzu Łęczyńskim - zwłaszcza w okolicach bystrzycy. Baaardzo dużo ich jest na łowiskach specjalnych w okolicach Lublina. Wąsów nie mają - tylko kształt pyska karpiowego. i proszę TRINI nie Trininty
  12. sorka - pomyliłam się karp z karasiem i karp z leszczem szukałam teraz fotek, specjalnie dla Ciebie - ze dwie godziny... :/ nie ma - ale w ten weekend będę na stawach gdzie są bękarty to jak się uda coś złowić, to obiecuję że pokażę. W każdym razie bękarty z karasiem są złote - z leszczem srebrne. Pyski mają karpiowe - to tyle co pamiętam... Ciezko opisać - trzeba zobaczyć samemu. pozdrawiam
  13. Pewno, że MAŁŻONA Małżonka to ja jestem on jest małżon i już I chyba przestał się przejmować bo już nie zwraca uwagi - także wszystko ok
  14. Kiedy poznaliśmy się to on też już od dawna wędkował, i teraz wędkujemy już razem - moje pięcioletnie dziecię też ma fioła na punkcie rybek (uklejki raczej ) On tylko tak gada, a tak naprawdę to wie - i ja też wiem, że na takich forach są z reguły porzadni ludzie -tylko tak się przekomarza Także to taki mały żart był, aczkolwiek jest zazdrosny, że siedzę czytam,kombinuję, a potem mam lepsze efekty niz on...
  15. No tak coś czułam, że więcej tu nie ma, ale wolałam cichutko poczekać na jasną wskazówkę, że jestem sama samiusieńka... Muszę się po kątach kryć, bo szanowny małżon wilkiem patrzy na miejsce, gdzie jego luba wśród samych chłopów się znalazła
  16. Bękart to skrzyżowanie karasia z karpiem, albo karasia z leszczem Są to tylko samice niezdolne całkowicie do dalszego rozmnażania. Swoją droga smaczne są skubanice - szczególnie te karasiowe...
  17. w zasadzie do ochotki (ale to w innym temacie ) to tylko rozpraszacza używam... Nie jeżdżę na zawody, to też w ramach przedstawienia się - wędkuję sobie rodzinnie i to mi sprawia największą satysfakcję A wiadomościami lubię się dzielić, a jak czegoś nie wiem to sobie szukam No taki zawód - lepiej samej poszukać a odkrytą wiedzą się dzielić, niż isć po linii najmniejszego oporu i upierdliwie (sic!) pytać
  18. pewno że wędka Wokal kiedyś - a to zdjęcie to z radia, kiedyś bawiłam się w prowadzenie audycji... Miło mi Was poznać
  19. Witam - chyba jako jedna z nielicznych tutaj bab Na imię mam Ania 25 lat na karku Wędkuję od dziecka - babcia mnie zaraziła W zasadzie to mój ukochany to od zawsze jest spławik, ale na gruncik też coś czasami postawię Najbardziej lubię wędkować na poj. Łęczyńsko - Włodawskim i w okolicach Lublina choć sama jestem z Warszawy. Opórcz wędkowania mam hopla na punkcie konkursów i wygrywania w nich Dziecię i mąż się też po drodze przyplątali wiec na te wyprawy jeździmy wspólnie Hmm... za duzo kobiet to tu nie widziałam... I wiecej grzechów nie pamiętam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.