trini

a jednak wkleję, żeby nie było, że tchórzę przed wyrażeniem swojej opinii nikt tu nie ma monopolu na prawdę, więc jeżeli gdzieś tam nie mam racji to jest to moje zdanie i moje odczucia tego nie powiedziałam, wyolbrzymiasz w tym momencie a cóż tak strasznego powiedział Andi, bo jakoś nie wyłowiłam??? że wstawił tą emotkę z palcami w twarzy? a co nie miał racji po tym? : to Sherif zaczął od fafarachów czy czego tam, a Andi tylko sie wkurzył. Generalnie w całosci chodzi o to, że nikt nie zdążył odpisać w temacie o aromatach, a juz wszyscy w mniemaniu Sherifa są niedoukami, i od tego sie zaczęło. Ręce mi odpadły po prostu i się poczułam bezsilna, ale widzę, że Ty nie dostrzegasz meritum sprawy....

napisałam coś ale wycofałam, a po co mi to...

kurka blada Shogun, ja wszystko rozumiem, ale skoro wymagamy kultury od młodych, to tym bardziej powinniśmy od tych starszych z doświadczeniem co nie? Bo do jasnej anielki, ja rozumiem że Sheryf mógł się wpienić - pytanie czym, skoro o atraktorach spożywczych od cukierników nikt nie miał z nas pojęcia - dlatego się nie odzywał. Ale jak czytam, że jestem określona przez Sheryfa frajerką bo g... umiem (tak, tak zwracał się również do pań - jest nas chyba 3 na forum, z czego ja się najwięcej udzielam) a przez woblera że jestem nienormalna - no to wybacz ale TAKIE zachowanie jest poniżej krytyki, i w tym momencie mało mnie obchodzi jaką kto ma wiedzę, zwłaszcza, że z abc woblerarstwa nie korzystam i nie mam zamiaru korzystać. Także nie mów, że czerpię wiedzę z niego pełnymi garściami, a potem Bóg wie o co się wściekam. Nie życzę sobie czytać postów gdzie ja i moi kumple po kiju są wyzywani od debili, frajerów czy innych nienormalnych. No na litość najwyzszego - to chyba nie tędy droga co?

Cześć Młody - baw się dobrze i ucz się pilnie, fajnie że Ci się podoba czego z całego serca życzę

straszysz czy obiecujesz? no cóż, skoro wszyscy jesteśmy nienormalni a tylko 3 osoby są normalne to coś to znaczy bez komentarza dzieciaku, bez komentarza... podpisuję się wszystkimi czterema... jakoś zanim dołączyli było normalnie i karniaki się nie sypały i jako NIENORMALNA też pozdrawiam a moze i jako frajerka Rany Boskie, co tu sie dzieje? Ja wiem, że to tylko wynik wystąpienia kilku pieniaczy, ale niesmak pozostaje jak jasny gwint Nic - w Poznaniu odreaguje...

no faktycznie powtórka

oj to chyba na tej samej zasadzie co WMH tak mi się kojarzy jak mieszkałam z kablówką

czyżby dzisiaj o 22:50 był nowy odcinek jeśli z niego były migawki to zapowiada się ciekawiej niż poprzedni

brawo wiele osób niestety o tym zapomina i się przescigają w tym i w tamtym Miło mi powitać

nie ma za co - jak mogłam pomogłam

http://www.sajo.telprojekt.pl/index.php?show=low9 tu jest bardzo fajnie, korzystałam nie raz - po prostu świetnie! Dodam tylko, że płocie, leszcze, karasie, bękarty w nieograniczonych ilościach można zabierać za darmo Własciciele przemili, można fajnie sobie pogadać. Do Lublina blisko i można spokojnie prawie nad same stawy (200m.) dojechać autobusem miejskim bardzo polecam, i często kiedy tylko mogę bywam

nawet do 15 metrów a może i głębiej, ale wiadomo, w zależności od stanu wody jest to bardzo różna głębokość - no i zależne jest to także od odcinka... W każdym razie przepływanie wpław na jakimkolwiek odcinku to czysta głupota... no i co roku z pomocą sił natury ukształtowanie dna się bardzo zmienia, więc nigdy nie wiadomo na co się trafi

to duża rzeka, więc każda metoda jest tu stosowana po równo tu można spotkać spinningistów, dziadków spławikowców ze stareńkimi wędkami (mają ekstra wyniki) i grunciarzy z ciężkim sprzętem w zależności od doświadczenia (stopnia poznania rzeki) mają wyniki... Złowić można wszystko - są sandacze, piękne szczupaki, na grunta biorą potężne sumy - aczkolwiek te bardzo często są oblepione pijakami - raz widziałam suma 90 cm. który miał na sobie ponad 60 pijawek Klenie, jazie, płocie, liny, leszcze to codzienność zdarzają się karpie, babki, brzany okoni jakoś stricte na samym Bugu nie pamiętam, ale są na pewno bo to drapieżniki żerujące w nadbużańskich dopływach typu Liwiec (ujście w Kamieńczyku) mam nadzieję, że trochę udało mi się pomóc

owszem można, ale jak wszędzie - z kilkudniowym nęceniem i jest to b. trudne łowisko Osobiście polecam zdecydowanie bardziej odcinek Bugu na wysokości Kamieńczyka, a nawet jeszcze dalej gdyż presja wędkarska jest tam ogromna

ale ja wiem dla takich stacji jak TVN coś co nie jest Tańcem z gwiazdami i nie ma 4-milionowej widowni jest nieopłacalne. identyczny tylko bez dodatków z Polski mam dekoder polszmatu, nie odbieram niestety tego kanału dokładnie... a tej stacje telewizyjne za "nic" (czyli to co im się nie opłaca) nie chcą dawać...

No ja tak samo jak Ty Keri, ale jak już było mówione, do Rexa Polakom baaardzo daleko, i moim zdaniem taki program nieprędko powstanie... Niestety, nie wiem czy to brak środków, chęci czy umiejętności telewizyjnych wędkarzy, ale o losie... to co prezentują polskie telewizje w temacie wędkarstwo, o pomstę do nieba woła i wszyscy o tym dobrze wiemy... Chyba można znaleźć kogoś kto się tym profesjonalnie zajmie, zorganizuje ekipę, i przez wiosnę, lato jesień, a zimą spod lodu zrobi cykl atrakcyjnych filmów...? Połączy przyjemne z pożytecznym czyli połowi i zarobi? Z pewnościa by sie znalazło mnóstwo profesjonalistów, z najprzeróżniejszych teamów które wygrywają zawody itp. Tylko, że jest jedno ALE... po pierwsze gdyby jakaś tv dostała w tym temacie 100 tyś listów, to może... Po drugie sport - hobby wielce niszowy, i się to telewizjom w ich mniemaniu zwyczajnie nie opłaca... Żeby chociaż była jakaś TV internetowa, to może by ktoś sie pokusił o zrobienie programu z prawdziwego zdarzenia, a tak - producenci i właściciele stacji nie mają dla kogo robić, ba pewnie nie wiedzą, że jest zapotrzebowanie, i po prostu tego nie robią... To co się trafi to puszczą - i są zadowoleni, bo przecież puścili film o wędkarstwie A że beznadziejny to tego nie widzą... i kółko się zamyka...

dodatki które są na płytach są jak najbardziej realne, bo są kręcone w Polsce - są to 5 minutowe filmiki, no ale zawsze

no ale fakt jest faktem, że wszystkie odcinki można obejrzeć jeśli ktoś kupował Wędkarstwo moje hobby. Nie wysiliło się turbo i po prostu kupili od chłopaków filmy z wypraw które były dołączane do gazetki Notabene, jeśli ktoś chce sobie z "występującymi" pogadać to można ich bardzo często spotkać w patronackim mega sklepie wędkarskim "Wędkarstwo moje hobby" w Warszawie na Wybrzeżu Gdyńskim naprzeciwko Cytadeli Mam kilka odcinków, no ale pewnie wszystkiego nie widziałam. No i nie pokazują w tv dodatków typu "jesienny szczupak" itp. kręconych u nas. Stawiam, że nastepny odcinek to będzie polowanie na czarniaki notabene, urocza rybka CZARNIAK (ang. saithe)

Finał się skończył, zaczyna się "Wędkarstwo..." na TVN TURBO dodano: 18:02 eeeee...... mam to na płycie "Wędkarstwo moje hobby" bodajże...

ojjjj... będzie o czym pisać... półtora roku temu odwiedziłam Walijski wędkarski... wyszłam z niego chora po prostu, ale bogatsza o kilka zbrojonych gum storma są tak śliczne, że tylko raz były w wodzie potem stwierdziłam że mi ich szkoda i są jakieś mocniejsze, bo szczupaczek (40cm) który się na jednej z nich zawiesił nawet nie zadrasnął Ale w sklepach jest naprawdę na co patrzeć... bez komentarza zarówno stylistycznie jak i merytorycznie

no dobra, niech tylko się sezon zacznie p.s. - jeśli chodzi o "pobranie" pozytywnego przykładu, to wystarczy obejrzeć fotki, Mańka, Wiesławka i innych starych wyjadaczy, żeby zakumać o co chodzi i nie jest to kwestią ilości zdjęć w galerii, tylko tego jak się podchodzi do ryby i hmm... oczu współforumowiczów?

no dobra, przepraszam, nie robi nic niezgodnego z prawem - ale swoje zdanie mam, to je wyraziłam tylko...

Keri - ja to robiłam od razu, żeby nie było zamieszania co nie zmienia faktu że jak się mi to zdarzyło to oczy miałam takie no ale jako, że Shogun też facet, to w moich postach i tak byś pozostał facetem Także, niech Andi edytuje, bo potem jak ktoś będzie czytał to się też może pogubić A tak na marginesie ciekawe, że forum takie figle płata...

no co, pewnie koty ma, a i do zamrażarki można wsadzić a ja nie lubię płoci, jeżeli już to jako "wypełniacz" do kotletów rybnych, także 99% wypuszczam, niech sobie żyją gadziny

hmmm.... ciekawe łowisko, zaiste...