Jak wiesz gumy możesz prowadzić jak tylko Ci sie podoba, szybko wolno, podbicia, wlec ja po dnie, podrywac, podszarpywac, cokolwiek chcesz, troszke mniej mozliwosci masz z wahadłówka, która tak jak gume mozesz ciagac, szybciej wolniej, podrywac, puszczac w opad, a najmniejsza mozliwosc jest przy obrotowkach, najprostrza przyneta zeby zaczac lapac, taka samołówka Prowadzisz ja tak aby skrzydełko sie krecilo, wiadomo, mozesz to zrobic szybciej, wolniej, drobne podszarpniecia tez wskazane w celu zaburzenia fali hydroakustycznej. Obrotówke cały czas czujesz i jest ona łowna nawet jak prowadzisz ja jednostajnie, silna fala robi swoje. Ty masz tylko kij w reku trzymac i kwitowac zacieciem kazde zaburzenie pracy ktore nie jest twoja twoim dzielem;-) Obrotowki pracują wysoko, mozesz sprowadzic je w dól dodajac obciazenie oraz pozycja kija. Wahadlowki łatwo prowadzic w kazdej parti wody (o ktorej nic nie wiemy bo zbyt byles zajety podawaniem info ze szczupaki biora hehe) Łapiesz na gumy wiec prowadzenie wahadłowki nie powinno byc zadnym problemem. O gumach pisac nie bede, chyba ze trzeba Ale nie chce meczyc czytajacych nagminnym opuszczaniem polskich znaczkow, ale to juz zawodowe przyzwyczajenie sprzed kompa.
A może zmień cos w gumach??? Powiedz na jakie blachy lapia inni??? A dobierzemy gumke Ja bym sie trzymał gum bo jak woda bedzie przełowiona blachami to masz szanse polapac to co pokute i ma dosc zelaza w tym sezonie. Trzeba tylko wstrzelic sie w gume jaka beda lubic...Popatrz jaki jest duzy narybek, jaki gatunek... Co jest podstawa pokarmowa tych zebaczy w tym okresie.