eM_Si

Piotr25, czemu nie? Każdy może na tym zyskać U mnie w tym roku też kompletna kicha z drapieżnikiem. Przypominam też o Twej inicjatywie działania dla tej rzeki, ale my sami nic nei zrobimy, skoro Ci, którzy się tą rzeką opiekują, przynajmniej na naszym odcinku, nic nie robią. Choćby chciałem zgłosić, że po wylaniu rzeki, w ciele ryb można zaobserwować jedno ze stadiów rozwojowych pewnej przywry, objawia się ono czarnymi plamami pod łuskami, w mięsie itd... Odzewu mailowego czy telefonicznego nie było. Takie zainteresowanie

jaceen, taki stan utrzymuje się już od około miesiąca Powiedz mi, tama już jest naprawiona, czym samym droga na Sulistrowice przejezdna? I czy usunęli już kontenery z potężnymi "Hodowlami" białych robaków? Bo śmierdziało tam niemiłosiernie. Ciekawi mnie tylko, czy wszystkie ryby w tych kontenerach wylądowały, czy jednak miejscowi też się nimi zajęli...

Jak tam, był ktoś ostatnio na naszej Bystrzycy? Ma ktoś się czym pochwalić? Bo tak temat ucichł.

Można to spotkać w zestawach typowo chińskich wędek. Ta sprężynka to pewnie do nęcenia Kiedyś nawet natknąłem się na opisie jednej z aukcji na alledrogo, gdzie sprzedawca "dorzucał super skuteczny przypon na karpia". Oczywiście o jakości wykonania nie ma co wspominać . Teoretyczne zastosowanie podałem, ale jak napisał maryaChi, używać tego w Polsce na pewno nie wolno.

Albatros na zachodzie Europy to wcale nie taka bazarowa firma! Co do standardowego c.w. pickera, to zgadzam się, 30g byłoby chyba najbardziej możliwą opcją. Wątpliwości moje wzięły się z tego, że wędka wygląda bardzo solidnie, a do tego łowiono nim podobno na Odrze... Jak, nie mam pojęcia, ale tak usłyszałem. Było nie było, trzeba próbować!

Sharkoo, niestety, innych oznaczeń na tej wędce po prostu nie ma. Nic również o niej znaleźć nie mogę na internecie. Jedyna nadzieja pozostaje w odnalezieniu jakiegoś użytkownika takowej wędki... Cóż, trudno się mówi, dzięki za odpowiedź!

Witam! Otóż ostatnio zostałem obdarzony pickerem - "Super Master Winkle Picker" od Albatrosa. Był on używany, nie mam jednak jak skontaktować się z jego poprzednim właścicielem. Ciekawi mnie jakie on może mieć c.w., a z oznaczeń na wędce nic nie mogę wywnioskować. Proszę o jakąkolwiek pomoc, jeżeli jest to w tej sytuacji w ogóle możliwe. Załączam zdjęcie:

wojtyna51, aby ryby podpłynęły, kiedy jest presja innych wędkarzy na stawie, to trzeba trochę kąsków wsypać, kukurydza najczęściej starczy, jeżeli chce się połowić karpi i amurów. Jeżeli chodzi o płotki i karasie, to specjalnie męczyć się z ich nęceniem czy łowieniem nie trzeba Miejsca pod drzewkami są, 2 przeciwległe brzegi są takie, jeden niżej od drugiego, po którym to można się nawet ześlizgnąć do wody. Woda nie jest głęboka, średnio tak z 1.20m, zdarzają się też dołki. Przy brzegach trzeba uważać na zestawy, bo łatwo można uczepić się pozostałości po wyciętych trzcinach, a wtedy o wyciągnięcie zestawu ciężko. Jak najbardziej polecam, ale żeby załapać się na dobre miejsca (w tym przypadku pod drzewami), trzeba przyjechać wcześnie z rana.

cannibalus, ale ja od początku mówiłem o tych 100% opłaconych naszą składką. Nie wspominam tu np. o Opolu. 50% jakoś się nie interesowałem.

Dobra, nie dodzwoniłem się, nie odpisali, to się tam wybrałem, i mogłem zrobić tak od razu. Z dokumentami zezwolenie na Częstochowe i Piotrków Trybunalski do odebrania, a na nasze zezwolenia można łowić w pozostałych "porozumiałych" okręgach (tak mi się zdaje)

Jarosław, gdybyś przeczytał dokładnie mój post, wiedziałbyś, że niejednokrotnie próbowałem. ALE! Udało się uzyskać odpowiedź na maila od Częstochowy! Powinienem dostać od swojego okręgu to zezwolenie, a jak nie dostałem, to się muszę o nie postarać u siebie w okręgu lub odebrać je gdzieś w częstochowskim. Oczywiście dodzwonić się do nas do PZW nie mogę, maila podanego na ich podstronie na pzw.org.pl chyba nie odwiedzają, trzeba będzie się wybrać osobiście.

Ponawiam pytanie - czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć na nie?! Po raz kolejny od PZW niczego się nie dowiedziałem...

Na moim odcinku przed wylaniem byłem za szczupakiem połowić na żywca. Skończyło się na nie złowieniu nawet owego żywca. Teraz rzeka wylała, myślę, ze u mnie trochę czasu zajmie, zanim będzie to dogodne miejsce do łowienia.

Odświeżę trochę temat. Otóż ciekawi mnie kwestia zezwoleń na dany okręg - czyli kiedy mam zapłacone na Wrocław, a przy odbieraniu papierów po opłaceniu składki nie dostanę zezwolenia z rejestrem na okrę, z którym mamy porozumienie, dajmy na to Częstochowa, to czy muszę specjalnie drałować do siedziby częstochowskiego okręgu po zezwolenie, czy nie potrzebuję go? Moje pytanie wzięło się z nieudolności i niewiedzy dziadków z PZW - w okręgach Wrocław i Częstochowa "NIE WIEDZĄ JAK Z TYM JEST", w kole dowiedziałem się, ze skoro nie dali nam tutaj, żebyśmy od razu z opłacaniem składek dostali rejestr i zezwolenie na ich wody, to CHYBA tego od nas nie wymagają, aby rejestr uzupełniać, do tego jeszcze przecież za nie posiadanie wyżej wymienionych dokumentów są kary, a wiem, że zdarzały się sytuacje, że trzeba się było ostro wykłócać z wielmożnym przedstawicielem PSR, który to stwierdził, że dany wędkarz z okręgu z którym jest porozumienie powinien pojechać sobie do Częstochowy po zezwolenie albo w ogóle nie łowić. Nie mam pojęcia więc jak w końcu z tym jest, a tak jak pisałem, z PZW pomocy/odpowiedzi nie otrzymałem i zapewne nie otrzymam. Proszę więc osobę obeznaną o przedstawienie mi jak to w końcu jest. Z góry dzięki!

bieluch, to zapewne seria "Magnetic", a ja natomiast piszę tu o tych najtańszych od tego wytwórcy Dzięki za wypowiedzi!

Witam! Mam pytanie co do zanęty firmy Lorpio - MegaMix Płoć Chocolate. Zanęta można powiedzieć z najniższej półki cenowej, ale w wędkarsko trudnych warunkach mnie nie zawiodła - upał >30 stopni, zero wiatru, niezbyt czysta woda, w godzinach od 12 do 15 zapewniła mi kilkanaście brań, głównie płoci i sumików (koszyczek), do tego ma naprawdę ciekawy zapach. Sprawdziła się wtedy bez żadnych dodatków (oprócz robali). Moje pytanie jest takie - czy ktoś miał z nią do czynienia? Może ktoś pochwali się swoimi wynikami, ma już opracowaną jakąś recepturę, wie jak ją dosmaczyć? Z góry dzięki!

Cześć, powiedzcie mi proszę, jakich ryb można się spodziewać na tym zbiorniku z gruntu? Zarośnięty jest ten zalew? Jakie jest mniej więcej dno i głębokość? Czy jest dojazd pod samą wodę? Z góry dzięki

Ponawiam moje pytanie, czy ktoś ma wiedzę na tematy, o których pisałem powyżej?

Witam koledzy! Szukam informacji na temat zbiornika w Łagiewnikach (nie Sieniawka!), numer w rejestrze - 434. Konkretnie - chodzi mi o to, czy zbiornik zarośnięty, jakich ryb można się spodziewać (spławik, grunt, spinning), jaka jest mniej więcej głębokość, jakie dno, i jeżeli jest jeszcze coś istotnego, top prosiłbym o dopisanie. Mało jest informacji o tym zbiorniku, a może i szkoda, może woda godna polecenia... I przede wszystkim - czy ktoś miał tam wyniki?

Tytuł może dość dziwny, ale jakby nie spojrzeć, trafny i prawdziwy. Czy ktoś coś słyszał o tej przynęcie, może ją używał? Dość ciekawa to... konstrukcja, czy jest skuteczna? Może już ktoś sobie wyrobił technikę łowienia tym? Prosiłbym o jakieś informacje na ten temat.

Cóż, dziś byłem 2 godzinki. Efekt - zero kontaktu z rybą. Przede wszystkim nie byłem przygotowany na tak szybki nurt - od piatku do soboty rano przybyło wg. "Pogodynki" około 40 cm wody, do tego nurt szybszy 2x. Jednak jest te 70 - 80 centymetrów poziom wody za wysoki, o przepływie nie wspomnę, patrząc na hydrologię "Pogodynki" jest tak z 4 razy za szybki do komfortu wędkowania. Do tego nie widać niektórych podmytych brzegów, gdzie można ładnie się skąpać, także dodatkowo trzeba uważać. Metoda - przepływanka. Woda ponad 190cm na Jarnołtowie!

Z tego co ja przynajmniej wiem, to w Skałce przepławki nie ma. O jazie na Samotworze to powiem szczerze pierwsze słyszę, ale znalazłem coś takiego Mówiąc szczerze, ja nic z tego foto wyciągnąć nie potrafię, może Wy to jakoś zinterpretujecie

Może i to żadna nowość, ale polecam tym, co stronki nie znają: http://www.pogodynka.pl/polska/hydro/odra/ W tabelce można sobie znaleźć Bystrzycę na Jarnołtowie, nie dość, że odpowiednie dla "naszego" odcinka, to jeszcze jak ktoś już rzekę zna, to stan wody podawany tutaj można przełożyć na jej stan w innych miejscach!

A ja zasięgnąłem języka, podobno w pewnym znanym mi miejscu na odcinku omawianym, siedzą sumy i to takie co zestawy po 0.25 szarpią. A info raczej z pewnego źródła

Piotr25, jeżeli mówimy o jednym dużym i drugim małym (kompanie, go to nazwałeś) to właśnie byłem ja Tu z ciekawości zapis z jednej, ze stron internetowych o Parku Krajobrazowym Doliny Bystrzycy - "Na obszarze Parku stwierdzono występowanie 18 gatunków chronionych roślin, 118 gatunków ptaków oraz 17 gatunków ryb. ". Ciekawe, jakie to gatunki są, oprócz tych wymienionych przez nas...