maryaChi

Ryba przypomina troszkę sieję. Ale biorac pod uwage akwen z ktorego ja zabrales.. Takie tylko przemyslenia ale do sieji podobna.

i tu nie do końca masz rację....w opisanym przez ciebie teście wędka podlega zginaniu na zasadzie wspornika. aby się niezłamała musi być spełniony warunek, że w każdym przekroju wędki (od szczytówki aż po dolnik) moment zginający wędkę (równy siła z jaką ciągniesz razy odległaść danego przekroju od punktu przyłożenia siły czyt. ostatniej przelotki) bedzie mniejszy niż wytrzymałość wędki na zginanie. wytrzymałość ta to iloczyn wskaźnika wytrzymałości (=pi razy średnica do potęgi czwartej podzielone przez 64) i wytrzymałości obliczeniowej materiału z jakiego jest wędka wykonana. i tu maniek ma rację że są wędki i jest "drewno", bo zależnie od użytego materiału wytrzymałość może mieć różne wartości. pomijam w swoich dywagacjach niejednorodność materialu i wady wykonawcze (które to znowu częściej występują w "drewnie" niż wędkach.) Zgoda, ale zgodzisz sie chyba jeszcze ze mna ze istnieje prog dla ktorego wytrzymalosc kija osiaga wartosc maksymalna. I pewnym wyznacznikiem jest wlasnie ciezar wyrzutowy. Fakt faktem - byc moze wedki (20-30g wyrzutu) w cenie ponad 1000zl wytrzymaja znaczne przeciążenia i beda mocniejsze od zylki 0,25, ale generalnie to prędzej pójdzie wędka niż sprawna żyłka. Od tego sie zaczelo, bo przeciez zylka 0,2 strzelila na przynecie 20g co bylo niestandardową sytuacją - dlatego wdalem sie w niepotrzebne pewnie dywagacje nad kompromisem wedka - zylka. pzdr.

Mańku tu nie o to chodzi. Kazda wedka ma swoj ciezar wyrzutowy. Im mniejszy ten ciezar tym mniejsza wytrzymalosc wedki. Nieraz zdarza sie ze zahaczony przypadkiem sum na wedke o cierzarze 30-50g łamie ją. A czemu? Bo ryba byla mocniejsza i zylka byla mocniejsza niz kij. I niezaleznie od tego czy wedke kupimy za 30zl czy za 300zl wytrzymalosc bedzie wytrzymaloscia i kazda z nich bedzie sie dalo zlamac. Twierdze ze 0,25mm zylka zlamie niemal kazda wedke o ciezarze 20-30g. Takie tez sa specyfikacje. Sam artech mowi o maksymalnym przeciążeniu jakie moze wytrzymac wedka. Po przekroczeniu pewnie strzeli (choc jest pewnie jeszcze jakis zapas). Nie ma zreszta znaczenia. Nadal zostaje przy tym ze przy tamtym felernym rzucie winna byla zylka.

To ja zaproponuje inny test. Wez sobie wedke o cw 20-30g, naloz na kolowrotek zylke 0,25 (niesfatygowana), zakrec hamulec kolowrotka, przywiaz jeden koniec linki np do drzewa, ustaw wedke pionowo i odsuwaj sie od drzewa stopniowo az do ... zerwania zylki lub złamania wędki (wędka caly czas pionowo). Moim zdaniem szkoda jednak wędki na tego typu testy. Dokladnie. I o to chodzi. Przy wyrzucie ciezsza przynętą niz cw strzeli to co mialo mniejsza wytrzymalosc. I jesli bedzie to zylka to twierdze ze byla przetarta, wadliwa, słaba lub stara. I dalej uwazam ze wina lezy po stronie zylki 0,2mm ktora strzelila przy wyrzucie 20g przynętą. 20g to na prawde nieduzo. pozdro pozdro.

Zalezy od węzła. 60-90% * 8,3kg dla trabucco 0,25. 4,98kg-7,47kg. Tym bardziej ze ta trabucco na moje oko ma wytrzymalosc większą, zerwala mi sie tylko raz na jakims podwodnym głazie na rzece (nie testowalem wedki, zerwalem zylke przy wędce trzymanej poziomo), łamałem nia gałęzie, ciąłem trzcinowiska . Moze byc tak ze te 8,3 to wytrzymalosc wlasnie na wezle. Wiec sobie policz ze moze byc mocniejsza zylka od wedki. I jest, jesli nie stosujesz wezlow typu supeł, tylko normalne wedkarskie sztuczki typu ósemka. Nie plete bzdur. Wszystko co mowie popieram cyferkami. Jw zreszta Nie zdarzylo mi sie strzelic zylki przy wyrzucie, jesli nie byla stara, zniszczona, wiązana etc. Wędke za to zdarzylo sie zlamac.

daniel zarzecki, Wybacz ze znow przywolam twoj wiek, ale rzucanie 30latkom tekstów na temat poziomu testosteronu w twoim przypadku uznam delikatnie mowiac za nietakt. Poza tym pierwszy raz słyszę zeby meskie zalatwianie sporu bylo dyskusja przy wedce. Pewnie za mlody jestem. Forum jest wlasnie od tego - zeby dyskutowac, zgadzac sie lub nie. Jesli ktos prowokuje, nie ma powodu zeby milczec. Gdybym nie mial nic do dodania, zaprzeczenia lub potwierdzenia - nie rejestrowalbym sie. Bo po co?

Dobra żyłka 0,25 złamie wędke o ciężarze wyrzutu 30g przy maksymalnie zakręconym kołowrotku, takze predzej pójdzie wędka niz zylka. Biorac pod uwage ze przynęta miala 20g to ewidentnie wina zylki moim zdaniem. Teoretycznie wędka o ciezarze 30g nie zlamie sie przy wyrzucie 20g przynętą - niezaleznie czy to guma, wobler, czy sprezyna. I teoretycznie zylka nie zrywa się wczesniej niz wedka ktorej wytrzymalosc jest nizsza niz jej wytrzymalosc(zylki). Stąd moja opinia.

przeciążenia przy rzucaniu takimi przynętami są kilkunastokrotnie mniejsze niz wytrzymalosc kiepskiej zylki 0,2mm, takze musze stwierdzic ze cos z ta twoja zylka bylo ewidentnie nie w porzadku.

Ja z radziejowa, mam jeszcze do was bliżej , torun 60km, izbica , inowroclaw 35km. W kazdym razie nic to nam nie daje pzdr.

Mańku zgadza sie, ale niestety nikt w Polsce tego nie wymaga. Sam przez bodaj 5 lat jak wędkowałem nie mialem pojęcia o okresach i wymiarach ochronnych ryb. Moj egzamin na karte wedkarską wygladał w ten sposob ze poszedlem, rzucilem składkowe pieniadze na stół i powiedzialem "poprosze karte". Takze nie bardzo moge zgodzic sie z poruszeniem jakie zostalo tu wywolane i z sugestiami banowania i dawania ostrzezen. Bo tak samo mozna by traktowac mnie pare lat temu mimo ze nie ja bylem temu winny. Jak dostalem karte mialem moze z 15 lat. Nie mialem pojecia o okresach ochronnych ale NIKT mi nie dał do zrozumienia ze taka wiedza jest bardzo wazna. Takze po prostu dawidzie zapoznaj sie z wymiarami i okresami ochronnymi i bedzie super. A sum ktorego zlowiles i do tego wypusciles - brawo. Ja np mam praktycznie pelna wiedze na temat okresow i wymiarow ochronnych polskich ryb slodkowodnych w lowiskach ogolnodostepnych a o takim sumie moge jedynie sobie pomyslec ze kiedys moze wezmie wydaje mi sie ze nie masz sie co obawiac a co wiecej masz duza szanse na wysoka lokate - jesli nie zwyciestwo - jesli faktycznie sum byl taki jaki mowisz i masz to udokumentowane mysle tez ze nikt nigdy nie bedzie Cie tu pytal o dane osobowe. No chyba ze wygrasz juz jakis konkurs i np. bedzie trzeba gdzies wyslac nagrode ;] pzdr.

Jesli myslisz o hodowli amura i szczupaka, nie ma co zawracac sobie glowy karpiem. Dla szczupaka wpuść karasie tak zeby mial sie czym zywic, dla amura postaraj sie o jakis tatarak lub inne ziele zeby tez mial co jesc i czekaj na efekty. pzdr.

Japoniec - karas srebrzysty. Karas ma cialo bardziej okrągłe (patrząc z boku), srebrzysty bardziej wydluzone - tak jak twoj okaz. Barwa tez nie pozostawia wiekszych watpliwosci. Ladny bączek (tak u mnie w okolicy nazywa sie karasie srebrzyste).

Zła na pewno nie jest ale to wyplątywanie potrafi zjeżyć grzywę ;] Jestem nawet skłonny stwierdzic ze dedykowana wytrzymalosc jest sporo zaniżona. Ze 3 razy nie wierzylem ze na prawde zylka sie nie zerwala a przynęta jest na swoim miejscu. Zaczynam nawet czasem myslec ze wolfram pojdzie mi prędzej niz zylka ;]

Moge powiedziec ze przetestowalem juz Trabucco Spinning i jestem szczerze zadowolony i szczerze neizadowolony. Przede wszystkim musze powiedziec ze zylka o srednicy 0,25mm uratowala mi przynęte juz z 5 razy. Za kazdym razem bylem przekonany ze juz po przynecie. Raz nawet wytargalem z trzcin kawal jakiegos badyla, co wyciagniecie go z otwartej wody byloby zadaniem nawet ciezkim). Takze musze powiedziec ze wytrzymalosc perfecto. Zylka ponadto nie skręca się i sama schodzi ze szpuli co powoduje mozliwosc dalekich rzutow. Niestety to ze sama zlatuje ze szpuli jest rowniez mankamentem. Zylka potrafi na zamknietym kabłąku zacząć się wyplątywac (nawet po rzucie na 30metrow) i jesli sie tego nei zauwazy mozna miec spory spląt. Raz wlasnie trafilo mi sie male niedopatrzenie. Efektem bylo ponadgodzinne rozplątywanie zyleczki ( na spolke z bratem ). pzdr.

Mam rozumiec ze nie skręca się jak tanie lipne zylki i jest dosc sztywna? :> Wytrzymalosc tez jest dla mnie bardzo wazna bo lowie na lowisku z duza iloscia trzciny i roslinnosci takze bede musial czesto stosowac silowy hol zeby nie tracic ryb i przynęt. Pzdr.

Ja zamowilem sobie zylke trabucco pike 0,25mm. Kosztowala mnie na allegro 19zl za 150m takze mam nadzieje ze sie sprawdzi. Poki co zamowienie w realizacji.

Witam. Zamowilem sobie okulary Jaxona 09SM (sciemniajace), przyznam szczerze ze sugerowalem sie raczej ich designem niz wlasciwosciami bo nie mialem jak sprawdzic. Poza tym nigdy nie mialem nad wodą okularow polaryzacyjnych, ale sugerujac sie waszymi zachwytami nie moglem sie powstrzymac i zamowilem . Mam nadzieje ze faktycznie bedzie widac wiecej. Lowie na nieglebokim porośnietym zbiorniczku z przejrzystą wodą. I teraz pytanie - czy posiada ktos akurat ten model ktory zamowilem? Pzdr.

Keri mozliwe ze Łukasz jest po prostu kibicem innej firmy. Fani Legii Warszawa tez przez 10 lat krzyczeli legia mistrzem Polski mimo ze mistrzem byl po kolei Widzew, ŁKS, Polonia i Wisła. A tak poważnie to Jaxon jaki byl taki byl ale aktualnie popularnością cieszy się wielką. Spójrzmy chociażby na kije spinningowe z serii Crystalis, ktore sprzedaja sie znacznie lepiej niz nieduzo drozsze Dragony z serii Mystery - uwazane za duzo lepsze. Z Jaxona posiadam jeden kij - Spinning Solaris 270/30. Kupilem go niedawno i zaczne eksploatację od pierwszego maja. Dlatego nie moge powiedziec zadnego pochlebnego ani pogrążającego ten model słowa. Najlepiej sugerowac sie opiniami uzytkownikow danego modelu, a nie legendami krążącymi na temat jakiejś firmy - choć nie da sie ukryć że są na rynku firmy które specjalizują się w kołowrotkach - firmy jak SPRO, OKUMA, SHIMANI, DAIWA - tam z cala pewnoscia sie nie zawiedziemy. Co nie oznacza ze jaxon nie potrafi zrobic dobrego produktu Pozdrawiam.

Wlasnie. Tez zmylilo nas to ze do brzegu szedl dosc mozolnie jak solidny zaczep. Delikatnie tylko ruszal sie z boku na bok, tak jakos ospale. Przy brzegu jak juz jednak zobaczyl podbierak i mnie jak strzala odwrocil sie i zniknal w toni. Wina hamulca, troche tez starego dawno nieuzywanego podbieraka, ktory jest juz nieco ze starosci nieporeczny i nie chcial sie rozwijac. Nikomu z nas do glowy nie przyszlo ze w ogole cos ta kukurydze dzisiaj polknie, a juz na pewno nie ryba ktora trzeba bedzie podbierac... Dlatego podbierak zostal w bagazniku.

Boguś opisz jak amur bierze na spławik ,jakie są brania . Mańku. Dzis mialem ( w zasadzie to brat zacial moj zestaw i on walczyl z rybka ) na haczyku delikatnej splawikowki amura (dla Ciebie to maluch - 2-3kg, dla mnie jednak cos wspanialego ;] ) Branie bylo zdecydowane ale tez nietypowe. Splawik przytopil sie bardzo nieznacznie jednoczesnie przesuwajac sie w bok o jakies 10cm. Nie bylo bawienia sie przynętą - kukurydza. Zatrzymal sie w pozycji przytopionej. Wtedy nastapilo zaciecie i ryba byla - tak mi sie wydaje - zapieta jak najbardziej prawidlowo bo zerwala sie - ale zerwala przypon. Gdy byla juz w polowie w podbieraku zrobila odwrot i tyle ja widzialem ;] pzdr

Ja podpisuje sie pod tym co napisal P z jednym aneksem - za publiczne klotnie i ublizanie od razu mozna dac ostrzezenia. Temat A vs B nie ma raczej sensu. Pozdrawiam.

Moim zdaniem. Stracilismy najlepszego moderatora, jakiego mielismy. Moim zdaniem. Pozdrawiam.

Witam Trójmieszczan i nie tylko. Studiuje w Gdansku i zawsze ciekawilo mnie jak nasza nadmorska stolica radzi sobie ze sprzętem wędkarskim. Szukalem sklepow i naprawde nie znalazlem nic porządnego. Moglibyscie doradzic jakies porządne miejsce gdzie mozna dużo kupic, badz jesli nas nie stac chociaz obejrzec? Pozdrawiam.

Burda na moderowanym forum to co innego niz np pijacka burda na dyskotece. Tak mi sie przynajmniej zawsze wydawalo.