piotr chorzów

Tylko żywiec , na spławiki

I kolejny wyjazd na nockę z łodzi zaliczony Pogoda rewelacja dla nas - dla sandaczy niekoniecznie Dwa pierwsze brania 21 i 21:30 - zameldowały się pistolety ok 40 cm Cała pozostała część nocy upłynęła spokojnie i leniwie Kolejne branie o 4:45 syn holował sandacza w rozmiarze dobre 70cm był dwa razy koło łodzi ale jak to często bywa brak wpraw spowodował odjazd bezpośrednio w kotwicę i sandaczysko się uwolniło. Kolejne branie o 5:15 tym razem ja wyciągam sandacza 60cm . Do godziny 8:00 nic się więcej nie działo

Nocka z soboty na niedzielę z łodzi oczywiście Pogoda dopisała Syn jak zawsze na otwarcie sezonu sandaczowego dał mi szkołę Efekty dwa pistolety pod 50 cm i jeden miarowy 56cm , były jeszcze dwa brania ale ryby poszły w zaczepy. Sandaczowanie zostało rozpoczęte

Nocka z soboty na niedzielę z łodzi oczywiście Pogoda dopisała Fakt woda się podniosła o ok 40 cm w pionie , straszny syf pływa Efekty dwa pistolety pod 50 cm i jeden miarowy 56cm były jeszcze dwa brania ale ryby poszły w zaczepy. Sandaczowanie zostało rozpoczęte

Tomek Moje wczorajsze doświadczenia są dokładnie ODWROTNE byłem w szoku Małe okonie brały na blaszke a większe powyżej 25 cm na mormyszkę , największy miał 34cm

Sprawa z opłatami WYGLĄDAŁA następująco : Członkowie koła płacili ryczałt 2,50 za wypożyczenie łodzi /poniedziałek-piątek/ sobota niedziela normalna stawka wg cennika. Trzeba to jeszcze sprawdzić jak będzie w przyszłym sezonie , a najprościej złapać za telefon i zadzwonić do koła,

Panowie jak wygląda pokrywa lodowa na P3 i P4 , wszystko się wytopiło

Na początek odrobina fizyki w celu uzmysłowienia różnic pomiędzy materiałami : Cyna gęstość - 7.365 kg/m3 Ołów gęstość - 11.340 kg/m3 Wolfram gęstość - 19.250 kg/m3 Z powyższego wynika że najcięższy jest wolfram jest tylko jedno ALE żaden z wymienionych pierwiastków nie jest używany w formie czystej , zawsze występuje jako STOP I teraz moje wieloletnie spostrzeżenia : Mormyszki ołowiane mają jedną zasadniczą wadę - po kilku rybach haczyk potrafi się obluzować na skutek plastyczności ołowiu - jest i zaleta szybko toną Mormyszki cynowe mają wadę lubią matowieć Mormyszki wolframowe również mają wadę - cenę Z doświadczenia wiem ,że różnice pomiędzy wagą a objętością mormyszek są zauważalne nawet dla początkującego wędkarza wystarczy sprawdzić czas w jakim mormyszka opada na dno przy łowiskach o głębokości 7-8m jest to bardzo widoczne . Jednak zauważyłem w pewnych okresach zimy że rozmiar mormyszki nie ma większego wpływu na żerowanie ryb , a czasami większa mormyszka przyczynia się do wzrostu liczby brań . Teraz moje podsumowanie , osobiście skłaniam się w stronę kompromisu pomiędzy ceną / ciężarem / rozmiarem Trzeba posiadać mormyszki wolframowe oraz cynowe , ja w moim arsenale w przewadze mam ok 80% mormyszek cynowych /część wykonanych własnoręcznie/ O haczykach w mormyszkach było już wiele napisane

Bardzo dobry TEKST http://www.pzw.org.pl/1577/wiadomosci/69844/60/bezpieczny_lod__warto_przeczytac

Tomek masz tak jak ja - min 10-12cm czystego/czarnego lodu, 15m linki asekuracyjnej i koniecznie kolega do towarzystwa To chyba doświadczenie i starość się odzywa

No jak jedziesz na 3 godziny Na łodzi od 6:30 do 16:30 /byłem z synem ma 11 lat/ Jeden szczupak 60 , jeden miarowy spięty koło łodzi i jeszcze mały pistolet. W tym samym czasie spływały jeszcze 4 łodzie wszyscy mieli sandacze

Jak jest otwarta rybaczówka w listopadzie od 6-17 - czy coś się zmienia Zapowiada się pogoda w kratkę to i brania powinny być dobre

Z informacji dodatkowych : Wpuszczali jeszcze sandaczyki 20-25cm /ok 300 kg / Małego lina To są wieści od stanicowego z rybaczówki

Były kartki - dzisiaj sprawdzałem Siedziałem do 21 - jeden odjazd i jeden żywiec obgryziony chyba przez raka

Przeczyce TAK

Byłem wczoraj do 23 i na brzegu koło Bytomskiej rybaczówki było CIEMNO - więc brzeg zamknięty do wysokiego napięcia.

Panowie Jaki stan wody na Przeczycach Gdzie wpuszczali tego karpia mam zamiar omijać to miejsce nie lubię tłoku a w kręgu moich zainteresowań jest ryba z zębami

Może skocze na Przeczyce w sobotę wieczorem zobaczę jak to wygląda bo ostatni raz byłem w kwietniu na tej wodzie

Ano dobrze prawisz trza mieć fart i chytać A na sobotę i niedziele zapowiadają ZIME Czyli brania powinny być OK - zgodnie z zasadą im gorsza pogoda tym LEPSZA Zastanawiam się nad Przeczycami

Patrz do wątku Sandacze 2012 , tam masz kilka fotek - więcej nie wstawiam bo zaczynają się niepotrzebne dyskusje , podobnie z postami nie zawsze pisze co złowiłem - impulsem do wstawienie ostatniej wiadomości była informacja że ryba nie bierze a tak faktycznie nie jest - trzeba ją tylko znaleźć i "odrobić" godzinki na wodzie , ostatnie wyjazdy trwały po 9-10 godzin /pogoda piękna/ żal było spływać wcześniej A farta mamy na zmianę z synem , zawsze podaje wyniki dla 2 osób W ostatnią niedziele siedziałem bez brania syn miał miarowego szczupaka , sandaczyka ok 30cm i 2 szczupaczki po 49cm. PS Ja siedzę na rybach i czasami o nich pisze a nie odwrotnie i może tu jest podłoże efektów

Od 12.10 do 21.10 trzy wyjazdy z łodzi i trzy sandacze miarowe na dwie osoby dodatkowo jeden miarowy szczupak i kilka pistoletów pod wymiar. Pozdrawiam WTRWAŁYCH

Analizowałem wyniki z MP w spinningu - rozegranych na "naszych wodach" wnioski są powalające : Sandacz - można przyjąć że na ZERO Szczupak - generalnie pistolety około wymiaru w ilości raczej mizernej na tylu specjalistów z całej polski. Okoń - uratował wyniki jednak rozmiarami nie powalał na kolana większość w zakresie do 20-22cm

Nawet jak nie mam pewności to dzwonie na PSR lub SSR - dodatkowo możesz zawsze zadzwonić na rybaczówke oni wiedzą co robić dalej może jakiś z SSR jest na wodzie policja często się wypina na takie zgłoszenie Na Dioblinie miałem w tym roku 3 kontrole - a byłem może z 15 razy na łodzi

cannibalus Zadam PYTANIE : Ukradli ci telefon albo zapomniałeś zabrać. Pytanie zadaje zawsze i każdemu na tym forum przy takiej wypowiedzi jak twoja

Ale mie ubawiłeś tym wpisem