Panowie i Panie potrzebuję kija na sandacza. Napiszę najpierw jakie kijaszki posiadam i na co łowię a później zastanowimy się co będzie dla mnie najlepsze
Kije jakie posiadam:
- robinson xenon power jig - 2,65 c.w. 10-30
- mikado t-rex - 2.40 c.w. 10-30
- robinson diplomat jig master - 2,40 c.w. 6-20
- dragon millenium perch - 2.30 c.w. 4-18 ( kupionu 3 tyg temu ale na większe główki za słaby )
W zeszłym sezonie jak i kilka wstecz na moich szczecińskich miejscówkach największe główki jigowe jakie potrzebowałem to 18-20g stąd te dwa delikatniejsze kije. Na dzień dzisiejszy nie bardzo mam czym łowić a zależy mi na bardzo szybkim kiju o akcji x-fast a zarazem delikatnym aby wyczuwać najdelikatniejsze skubnięcie tego drapieżnika
99% moich wypraw nad wodę to łowienie z łodzi więc optymalna długość to 2,40. Główki jakich teraz muszę używać to 20-30g więc kijek powinien pozwalać na komfortowe łowienie tym ciężarem. Łowię tylko gumami w rozmiarze 3", 4" i sporadycznie 5". Głębokość łowisk od 8 metrów do 12 sporadycznie 15m.
Nie ukrywam, że najbardziej skłaniał bym się ku wędkom dragona chociaż robinson ma także dosyć przyzwoite wędki oprócz serii xenon bo ta jest badziewna.
Mój typ to
-Dragon millenium Power Jig 2,40 c.w. 5-25g - tylko zastanawiam się jak z zapasem mocy w tym kiju bo różne opinie krążą na temat tego kijka.
Nie wykluczam też czegoś lepszego z serii Team Dragon tylko tu już mam totalny mętlik i na prawdę nie wiem co wybrać.
Znalazłem coś takiego i nie wiem czy taki kij się nada
Wklejanka Team Dragon 2,4m 7-28g - 28-33-240
niby firma dragon tak to opisuje " Wklejanka sandaczowa o bardzo mocnym dolniku, czuła, pomalowana na czerwono szczytówka pozwala zauważyć każde branie, a solidny blank wytrzyma forsowny hol dużego drapieżnika. " tylko czy wierzyć we wszystko co jest napisane