Skocz do zawartości
tokarex pontony

madi

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 451
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez madi

  1. Czy to jest nowa seria czy powtórki? Kiedyś oglądałam na bieżąco, choć nie wiem czemu bo to przecież męskie hobby....
  2. madi

    Wydra

    Temat się "powiększył". Z racji prowadzenia dwóch tematów dot. wydry w dwóch różnych miejscach na forum scaliłam oba, zapraszam do lektury zainteresowanych problemem poczynając od strony pierwszej.
  3. Nie znamy jeszcze dnia ani godziny organizowanych zawodów, jak również samego spotkania. Prawdopodobnie będzie to któryś weekend kwietnia - wszystko zależy od pogody i tego co sobą zaprezentuje woda w rzece po roztopach.... Najszybciej poinformowanym będzie Pan Roman, który z pewnością szybko da nam znać co i jak. Wówczas zostanie dogranie nam kilku szczegółów
  4. No słuchaj u cioci Madzi zawsze sielanka Planowo organizujemy spotkanie na rzece Nysie, woda płynąca należąca do O. wałbrzyskiego. Przy okazji doczepiamy się do Zawodów o Puchar Kotliny Kłodzkiej (mam nadzieję, że dobrze napisałam), później po zawodach robimy własny bufet No to dawaj Chopie dawaj, gacie tylko spakuj i jadymy
  5. madi

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    A co wolisz pewnie te jadalne I tak miało być
  6. Staram się jak mogę Dokładnie tak. Tym bardziej, że za oknem mam piękną, nową zimę. A wiadomo, ten nowy śnieg wydłuża moment "schodzenia" pośniegówki z rzek.
  7. madi

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    No problem
  8. Ach termin.... jak się rzeki "nie poprawią" to żaden termin nie pomoże, to nie okres u kobiety, że co miesiąc jak w zegarku.... Tym bardziej, że znowu sypie jak to mówi moja mama "białe G"
  9. Wreszcie temat ruszył Mam tylko nadzieję, że zainteresowanie wzrośnie, jak również frekwencja będzie spora.
  10. madi

    Rozmowy o wszystkim i o niczym

    Służę pomocą, jakie informacje Was interesują
  11. To akurat nie jest problem, a wręcz powód by na takie spotkanko wyruszyć Na moim pierwszym spotkaniu pstrągowym byłam bardziej zielona niż trawa na wiosnę, poza tym wówczas rozdziewiczałam dopiero co zakupionego spinna Wszystko pod okiem profesjonalistów, którzy bacznie czuwali nad każdym moim ruchem, zaszczepili we mnie chorobę rzecznego buszmena, teraz sobie nie wyobrażam gdyby miało mi tych spotkań zabraknąć. Każdy mile widziany bez względu na doświadczenie i wiedzę, wystarczy znajomość rozpalania grilla w razie gdyby cioci Madzi się nie chciało
  12. Pana Romana to rozumiem, ale ja...? nic specjalnego jeux a z okolic Wrocka może byś się z kim dotarabanił, w sumie to nie tak daleko. Może jakiegoś zmotoryzowanego kolegę ze swojego rejonu byś mógł zwerbować?
  13. Przy takim zainteresowaniu zostanie wersja ta co proponowałeś . Ja myślę, że zainteresowanie zainteresowaniem. Ale swoją drogą z takiego wpięcia się w zawody narodzą się same pozytywy. Można poznać wielu wytrawnych wędkarzy, od których wiele można się nauczyć czy wymienić doświadczeniem. Poza tym nowe znajomości zawsze się przydadzą, a czas spędzony w licznym gronie z pewnością będzie owocny również pod względem towarzyskim Teraz zostaje nam czekać na rozwój sytuacji, co się będzie działo z wodą będę na bieżąco starała się informować
  14. Ja jestem cierpliwa, czekam na chętnych... Póki co sama nie wiem jak z terminem bo jak ostatnio zobaczyłam rzekę Ścinawkę, która zasila Nysę to o mało mnie szlag nie trafił. Woda wysoka, rwąca i zasyfiała Dziś rozmawiałam z kolegą, który tym stanem również jest niepocieszony tym bardziej, że ma akurat teraz wolne, które chciał spożytkować na muchowanie.
  15. madi

    Gdzie nad Bzure

    A dlaczego nie od niedzieli?
  16. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Ja sobie dałam spokój z ostatnim postem Może młoda i głupia jestem, że się nie dorobiłam w SSR, cholera mogliby dawać chociaż co miesiąc na podpaski Tak poza konkursem ja dziennie płacę 0,55 gr za wędkowanie w tym sezonie
  17. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Widzicie to jest tak: jest Strażnik i jest też ktoś kto się za niego uważa. Tak samo jest wędkarz i ktoś kto myśli, że jest wędkarzem. I tu jest ogromna różnica, tak jak między koniem zaprzęgniętym do wozu, a osiołkiem z tobołkami.
  18. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Widzisz tomek1 cały ten temat to jakieś nieporozumienie. Nie no mylę się - to polskie realia, które niestety chyba się nie zmienią skoro "młodzi" w taki sposób będą podchodzić do wędkarstwa. Dla niewiedzących powiem, że wędkarstwo to nie tylko łowienie ryb, ale również wiele innych spraw, w które wędkarze się angażują. No nic. Po dzisiejszym zebraniu Straży już sama nie wiem co myśleć. Frekwencja była zadowalająca, pojawiło się wielu Strażników SSR wraz z Komendantami, w szeregi wstąpiło wielu nowych adeptów. Wszyscy aktywnie uczestniczyli w zebraniu zadając wiele trudnych pytań do członków Zarządu Okręgu czy do Strażników PSR. "Starzy" jak i "nowi" SSRowcy z chęcią pracują, mimo iż w wielu przypadkach, które mają miejsce nad wodą de motywuje ich brak uprawnień. A niestety nie zawsze patrole są mieszane ze Służbami mundurowymi, gdzie bez szemrania można "wszystko przetrzepać". Wędkarze narzekają na brak kontroli, Społeczni na niemoc w wielu przypadkach, a okazuje się jeszcze, że są tacy jak sutetsu, który ma problem tylko niewiadomo z czym
  19. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    A widzisz suhhar dopiero wróciłam z zebrania Straży, co się okazało Powiat Kłodzki jest jednym z najefektywniejszych i najlepiej pracujących wśród Powiatów Okręgu Wałbrzyskiego Cieszy mnie to niezmiernie
  20. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    Śmieszne to jest zachowanie wędkarza, dla którego problemem jest Strażnik, który niejednokrotnie swą pracą naraża swoje zdrowie, mienie, a nawet i życie. Nie ma co się czarować nad wodą zdarzają się różne sytuacje i spotkać można różnych ludzi. Mimo, iż Strażników jest bardzo mało i niestety nie mogą być zawsze i wszędzie to jednak wkładają wiele wysiłku na walkę z kłusownikami oraz na ochronę wód. I w tym zdaniu jest całe sedno
  21. madi

    Czy strażnik miał takie prawo???

    sutetsu mając 24 lata powinieneś mieć trochę więcej rozumu Nie wiem co Cię w tym "głupim prawie" bulwersuje, no chyba, że masz się czego bać podczas kontroli. Strażnik ma takie prawo, a nawet obowiązek. Poza tym tego typu kontrole, które mają miejsce w pobliżu zbiornika, ujawniają wiele przestępstw. Na samym łowisku trudno czasem złapać kłusownika z lutym z pięcioma sandaczami, natomiast w drodze powrotnej ma je w bagażniku.... Brak kontroli źle, a jak już przyjeżdża Straż to jeszcze pretensje. Tylko o co i do kogo
  22. madi

    Odra gdzie i jak łowic

    Ja jeszcze dodam od siebie: jeżeli chodzi o drapieżniki, o których mowa to raczej chyba nie w styczniu Druga sprawa: krasz postaraj się pisać poprawną polszczyzną i nie wytłuszczaj całego postu skoro nie ma takiej potrzeby.
  23. Nie . Szkoda, bo ja też nic nie wiem, a i googlarka nie chce współpracować
  24. maniek czy Ty coś na ten temat wiesz?
  25. zapomniałam, a mam wesele w rodzinie akurat Na szczęście tylko w jeden dzień, więc jakoś można pokombinować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.