MADI--MAJU--brawo.czytając od dłuższego czasu posty na ten temat ,tez to zauważyłem.mało tego chcieliby na siłe wpoić swoje zasady i myśli.Jak ten popapraniec kaczor i wielki ojciec radia ..pewne jezioro w okregu torunskim.pewien wedkarz pochwalił sie w zarządzie ze złowił na lodzie kilka sielaw .potem tego żałował.wysłali tam wiosną rybaków etetowych ,mieli odłowić tylko sieje.odłowili wszystko co wpadało w sieci a twierdzili że w sieci na sielawe inna ryba sie niezłapie.szczupaki-liny takie ze niejeden wedkarz chciałby złowić w swym życiu takie sztuki.wiec niech niektórzy pszestaną na tym forum piepszyć takie kocoboły jak ,,niebierz,wypuść,niezabijaj,wziołem bo niemiałem wyjścia i tak by niepszeżył.bo to tylko przed kompem.cekaw jestem ilu z was rozwaliło gardziel rybie bo połkneła woblerka samoróbke.niechce mi sie już pisać o tym,,chcę to biore rybę ,nie to niebiorę .to jest moja decyzja jak i innych czy wezmą czy nie.dobranoc