koncowka lat 90 .pojechaliśmy z kumplami na zimą na lod, na poczatek idziemy popytać sie siedzacego wedkarza co sie dzieje no i..na dzien dobry żdziwienie ,kobieta odpowiednio ubrana do pory roku,fajniutkie wedeczki ,jedna na mormyszkie druga blaszkie podlodową, na lodzie kilka fajniutkich okoni.no i na pytanie czy nielepiej posiedzieć przy takiej pogodzie w domu zaskakująca odpowiedz,,w domu siedzi mieczak''