wasyl1968
-
Liczba zawartości
1 103 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi dodane przez wasyl1968
-
-
dzisiaj spontan po pracy , kole 14stej jestem nad wodą , nie wieje nie pada na wodzie flauta, tylko kolor wody mnie niepokoi , kawa z mlekiem , po raz pierwszy kajtki poległy , przerzuciłem wszystkie desenie tylko jeden okoń na białego kajtka ale strzałem w dziesiątke okazało się 2 cm. imitacja kiełża na dwu gr. główce w deseniu motoroil z czarnym pieprzem , wszystko dłubanie na krótkiej żyłce dosłownie jak w zimie łapie się na mormyszke , wielkość od 10 do 25 cm. ale co przeciągnięcie to ryba aż żal było się zwijać
- 2
-
piszę z laptoka ale z telefonem dalej jest problem sprawdziłem 5 szt. [ prywatny ,służbowy, żony i dwóch synów ] na każdym jest problem , proszę o weryfikacje
-
z rana miałem być na płynącej odrze ale że Śląsk wczoraj wygrał jak to mawia Baca syndrom dnia po przedniego dałem se spokój ale po obiedzie nie wytrzymałem i zameldowałem się na mojej " mecie" wysiadając z auta mało drzwi nie wyrwało , okoniom to jednak nie przeszkadzało w sumie 12 szt. oczywiście kajtki ale tym razem kolory jaskrawe biały , delikatny seledyn i wielkość mała na 2 gramach kole 17stej zawijam się bo warunki takie że że z kotwicą trzeba było chodzić
- 3
-
dzisiaj pare godzin na pierwszych barkach , "tylko" 15 okoni , wiało tak że łeb chciało urwać ale przynajmniej nie padało , na wodzie dwóch gości na pontonie { mieli charakter} i jedna osoba na łódce, godzine zajeło mi co gryzą , dzisiejsze menu to większy kajtek na 4 gr. główce w mdłym deseniu żaden brokat , największy kole 30 cm. wziął na samym cyplu w wodzie po kolana , jutro próba koło EC
- 2
-
dorwałem się do laptoka to piszę [ dalej mam problem z telefonem ] micha mi się uśmiechneła na wersie rosyjską , u mnie rozrywkowo koncertowo zapowiada się listopad , najpierw Laibach a tydzień póżniej z żoną idziemy na trasę pożegnalną Hey . pozdrawiam Wsyl p.s. w obozie Rammstein na razie cisza coś się kroi druga połowa przyszłego roku
-
kurna zapomniałem dodać że będę z rana w piątek na pierwszych barkach ktoś reflektuje na wspólne wędkowanie [ co prawda to planuję na dzisiaj ale pracuję w takiej firmie że sytuacja jest dynamiczna]
-
Mefis7 mam pytanie jaki kolor wody na 1 barkach? czy woda jest klarowna ? podobny przypadek miałem pod koniec września koło EC tylko wtedy wypłuł oknia przy brzegu pozdrawiam Wasyl
8 godzin temu, mefis_7 napisał:Wczoraj wyskoczyłem na 2 godziny na pierwsze barki po południu z nastawieniem na okonie. 8 sztuk i to same maluchy, czyli nic specjalnego, ale nie o tym chciałem... Pierwszy raz miałem taki przypadek. Doszedłem pod most Milenijny i tam po lewej jego stronie złapałem 3 okonki. Ostatniego gdy poczułem na kiju pomyślałem, że chyba będzie większy niż 20cm bo już ładnie się "walczył". Przy samym brzegu ok 1,5m zauważyłem w okularach, że coś go goni dużego i nagle cap. Szczupak, myślę że spokojnie ponad 70cm zassał całego okonia razem z moim paprochem, podciągnąłem ich jeszcze z pół metra i nastąpiło "tink" mojej żyłki. Trzasnął ogonem pod moimi nogami i tyle go widziałem. Dostał obiad na tacy hehe.
-
Tak jak pisałem wcześniej w niedzielę z rana powtórka zjawia się kolega i co ? Kolega jeden okonek a ja tylko dwanaście😜 ,jeden zębaty miłośnik pirsingu obcial mi spinmada a drugi przy podebraniu spinka , coś się zmienia bo dwa ładne okonie wzięły że środka akwenu na większe kajtki p.s. l
- Kolega miał wszystko tylko nie kajtki i nie połapać , dalej twierdze że brania tylko na klarowne wodzie i nie koniecznie płynącej 😁
-
w poniedziałek byłem godzinkę po robocie sztorm taki że łeb chciało urwać , zastanawiałem się czy warto wysiadać z auta, ale warto było okoń gryzł jak wściekły plus bonus w postaci bolenia , dzisiaj to samo okoń gryzł ale tylko na jeden kolor kajtka , jak bym nie dał szwagrowi kajtka to by nie połowił , kolega próbował na wszystko co ma i tylko jeden okonek i mały szczupły na obrotówkę , jutro powtórka ale w innym miejscu, jedna uwaga brania tylko na klarownej wodzie , p.s. fajne spotkanie mieliście ja niestety wróciłem wieczorem po tygodniu do wrocławia drugie p.s. najwidoczniej mam problem z telefonem pozdrawiam wasyl
- 1
-
nie wiem czy mam problem z telefonem czy dalej coś nie działa ? raz można coś napisać raz nie można wejść zdjęcia nie można wstawić, proszę 🙇 o weryfikację wszystko oczywiście z opcji telefon
-
wczoraj umawiam sie z szwagrem i kolegá że rano jedziemy, z rana sms od jednego i drugiego że deszcz pada i nie jadą , pies ich trącał panienki jedne , jadę sam tym razem na spokojną wodę ( wczoraj byłem na godzinnym rekonesansie na " mecie" okoń gryzł ale tylko na klarownej wodzie ) drugi rzut okoń i tak do dziesiątej potem brania ucichły , brania na kajtki deseń lekko fluo no i oczywiście spinmady , okonek 29 cm. na 8 gr. ogonek
-
coś się zmieniło co prawda nie wywala z forum można wszystko przeglądać ale nie idzie się za logować wsystko oczywiście z pozycji telefona
-
hmm powiadasz 13 w piątek ? a Jason będzie ?
-
kruca bomba fido angellus trzy razy w sobotę do ciebie dzwoniłem 😈
-
co prawda nie znam tych modeli ale z tego co pokazałeś to młynki z wolnym biegiem czyli typowo gruntowe kołowrotki , co do żyłki to od razu wywal i nakręć nową będziesz pewny a i koszta nie powalają
-
47 minut temu, Fido Angellus napisał:
A mi nie minęło i w niedzielę w Brzegu Dolnym pod mostem od rana będziem się integrować Wpadajcie.
A ten Rędzin trzeba też zwołać!!!!!!! Jak to bez jesiennego spotkania?
parę razy byłem w brzegu ale na przeprawie promowej , pod mostem ? chyba że to chodzi o ten nowy most, daj namiary jak dojechać furakiem ( chyba że umówimy się na lotosie na pełczyńskiej) piszę się na wyjazd bo i tak kombinowałem gdzie jechać , co prawda martwi mnie kolor wody
- 1
-
czyli spotkanie na Rędzinie 😁 p.s. dalej do dupy mam kontakt po przez telefon i jestem delikatnie mówiąc zirytowany 😈
-
rano wstaje pogoda taka że szkoda psa brać na spacer, ale jadę na Rędzin, dwie godziny jeden okoń, woda niska rwie i płynie melasa, przenoszę się na " mete" tak samo bez efektu woda niska i mętna , zmiana miejsca i to mnie trochę uratowało , pięć okoni i jeden taki miarowy cwaniaczek, wszystko na małe kajtki w jednym kolorze ps dalej mam problem z komunikacją po przez telefon nie można wstawić zdjęć a wejście na forum tylko poprzez portal 😞
-
O 2017-09-18 o 20:22, Odys80 napisał:
-
dopadłem laptoka drugiego syna , czyli nie jest to tylko mój problem , kurna co nie zmienia faktu że w moim przypadku jest problem
- 1
-
Witam towarzystwo, byłem we wtorek na płynącej Odrze, płynął taki syf że nie dało się rzucać, co rzut to pełno trawy a i kolor wody to kawa z mlekiem, coś się zmieniło? Jutro jak się wyrobię to pojadę na redzin zobaczyć. Ps 100 % mojej komunikacji z forum to telefon od paru dni mam problem na firmowym telefonie to samo, co chcę zobaczyć to od razu mnie wywala, brak czasu ostatniego postu ( tylko znaczek %) przyznanie reputacji po angielsku, możecie to zweryfikować. Będę wdzięczny
-
urwą mac dobrymi radami piekło jest wybrukowane 😈 kto ma miękie serce musi mieć twardą dupe , nie jestem chytry i dzielę się wiadomościami i pod powiedziami ale wychodzi na to że nie warto skoro takie rzeczy się dzieją , następne relacje będą inne i mniej szczegółowe p.s. a chciałem pomóc 😒
-
Dzisiaj miałem robotę w Wieruszowie , szybko się obrobiłem i na dwie godziny zawitałem na Stradomie , pierwsze zdziwienie akwen zarośnięty na środku , ale nic za dużo stanowisk niema ale zaczynam od kajtków , co drugi rzut okonek , zaczynam mieszać z kolorami i tylko daje radę kolor okoniowy lub brązy , mieszam dalej i nie typowy ogonek dał rade brały większe i dalej od brzegu tak że holowanie wielka frajdakilerki dzisiejszego dnia
- 3
-
z rana melduję się pod mostem Sikorskiego, przez dwie godziny bez efektu zawijam się i jadę na mój kanał , szału nie ma dzisiaj zdecydowanie na miękko czyli małe kajtki i mikado fury w sumie około dwudziestu okoni i trzy małoletnie szczupaki plus wymiarowa skarpetka rozmiar około 44 😉 na powrocie spotkałem Jacenta który dopiero przyjechał , chwilę żeśmy pogadali ale moja haus Komander się dobijała i musiałem wracać do domu
- 4
WROCŁAWSKA ODRA
w Dolnośląskie
Napisano
dzisiaj wygospodarowałem dwie godziny do południa na kanale żeglugowym na ul. monopolowej , efekt to dziesięć okoni niektóre takie pod 30 cm. mały szczupaczek i wisienka na torcie płotka 28 cm. menu to mały kajtek w jednym słusznym kolorze i imitacja kiełża na którą skusiła się płotka niestety ochrona pogoniła mnie z pomostu [ ponoć nie wolno z nich wędkować ] ale i tak jak na dwie godziny wrażeń dużo ps jak będę mógł to wstawię zdjęcia tego kiełża którego dostałem od znajomego z ukrainy , jutro z rana atakuje pierwsze barki a potem objazd sklepów w poszukiwaniu podobnej przynęty