pawciobra

Wędkuję praktycznie tylko nad Zalewem Wiślanym(węgorz,sandacz, okoń, sporadycznie miętus, płoć, leszcz oraz wzdręga) więc im dalej poleci tym lepiej. Na jednym feederku o cw. 120g posiadam kecioła Jaxona TOP CARP i spisuje się rewelacyjnie. Tylko, że ten kij kongera daleko mu do feedera

Gratulacje bolka Na co się pokusił? Na spina czy wolną żyłkę??

No i co, że w pobliżu mieszka znajomy? Wyganiać wędkarzy będzie jeśli ktoś będzie na pomoście wędkować? Platforma ładna ale raczej jak ktoś będzie pierwszy chciał na niej połowić to połowi bo wody PZW:)

Ciężko jest łowić z gruntu z łódki przy falującej wodzie ale kto jak woli bo mi osobiście się nie podobało takie wędkowanie.

kij KONGER Medalist Float 360/80. Szukam jakiegoś dobrego kołowrotka do niej, oferty pisać na PW

Potrzebuję kręcioła do KONGER Medalist Float 360/80. Jak myślicie może być do niej taki kołowrotek ROBINSON FREERUNNER 306. Posiadam już jeden kołowrotek z wolnym biegiem na ciężkim feederku. Ale nie jestem pewny co do tego kija ;|

Siema Ostatnio zastanawiałem się nad zakupem kołowrotka firmy "Robinson" ale chciałbym się najpierw trochę dowiedzieć na temat ich produktów. Posiada lub może posiadał ktoś z was jakiś kołowrotek z tej właśnie marki? Obecnie jestem zainteresowany kupnem sobie takiego, może ktoś coś o nim powiedzieć? ROBINSON FREERUNNER 306 pozdro,

snoek3 Sam nie jestem pewny bo zdjęcie liche ale raczej nie stawałbym na jazia. Może wypowie się ktoś jeszcze.

Dlatego ja nie rozumiem po co mówić, że ja jestem(osobiście nie jestem) "C&R" jak można po prostu powiedzieć, że owszem są gatunki ryby która jest dobrze strawna oraz wezmę sobie do domu tam jedna, dwie czy trzy...Poczytam trochę wjazdów na mnie itp. ale się tymi osobami nie przejmuję bo przepisu nie łamie biorąc tam od czasu do czasu rybę. Ktoś lubi potrawy z ryb kupnych/złowionych przez siebie albo nie lubi i tyle w temacie

DAWID, Pewnie wymyślił sobie taką historyjkę... Łukasz789 Myślę, że albo tak bardzo działa Twoja wyobraźnia albo po prostu mylisz tego kogoś z tego forum ;>

Do tego karasie w bardzo szybkim tempie się rozmnażają i szybko karłowacieją jak jest mało miejsca:) Jeszcze zdziwiło mnie, że przy tak płytkim akwenie jest taka różnorodność gatunkowa ryby oraz, że karp się w nim trzyma, bo u siebie na ranczu posiadam nie duże jeziorko(duży staw) i głębokość wody sięga 2m a drugie tyle muł i za cholerę karpia co roku nie ma:|

technops, Śmiechłem jak przeczytałem wcześniejsze posty napisane przez Ciebie

Najlepsza pogoda na klenia w taki upał. Woreczek wiśni, DS i okrycie głowy:)

Również polecam duży haczyk oraz delikatne wyrzuty. Na truskawkę tęż są ładne efekty w postaci kleni:)

Szkoda, że w naszym kraju jest tak mało rezerwatów przyrody choć ciekawie czy i to by pomogło z takimi osobami co zarządzają naszymi wodami

Jako administrator to żeś się popisał... kim by on nie był nie sprawiał zagrożenia dla żadnego człowieka. Oczywiście szkoda człowieka bo przecież nie każdy kłusownik wyłapuje ryby dla złotówek...Kara śmierci za kłusownictwo jest zbyt duża, dla niektórych sam mandat oraz wyrok sądu jest duży a co mówić o tragedii np. rodziny którą może w taki sposób próbował jakoś utrzymywać? W każdym razie trafiła kosa ale nie na kamień tylko na cały kamieniołom:/

Wiem doskonale o okresie ochronnym węgorza lecz to był nie wiem jak to nazwać "wyjątek"? Akurat te dwa egzemplarze wzięły jak nie widziałem brania w nocy i zanim wyciągnąłem je na brzeg to były już praktycznie bez sił a haczyk tkwił gdzieś daleko daleko w brzuchu haki miałem duże bo z nastawieniem na sandacze nocka była planowana. Po odcięciu żyłki w wodzie wyglądały praktycznie jak martwe(chociaż węgorz jest strasznie mocną rybą). Nie miałem nigdy takich przypadków więc dlatego nie widziałem czy należało także praktycznie martwą rybę wrzucić do wody czy po prostu zabrać...

Ja właśnie wróciłem z nocki nad zalewem wiślanym, ogólnie wpadło kiladziesiąt sztuk babki, okonia, jazgarzy oraz kilka płotek, sandaczyk oraz 8 węgorzy z czego prawie wszystko wróciło do wody. Pokusiłem się wziąć do domu po dwa okonie dość spore bo po 40cm oraz 2 węgorzyki też ładne bo ponad 80cm. Udało się uciec przed nadciągającą burzą. Cała noc parna oraz duszna to pewnie dziś cały dzień będzie do kitu. Fotek brak bo nie było chęci do robienia fotek po browarkach heh

Nie lubię łowić na spining dlatego, a na żywca zawsze jak łowiłem sandacze to często mi się spinały nie wiem dlaczego. Może ktoś mnie poprawi lepiej żywczyka zaczepiać za grzbiet czy za nozdrza? No i właśnie ostatnie co mnie irytuje czy na sandacza ma być duży hak czy kotwiczka? Zawsze łowiłem z wolframem to źle??;> Może jak mi trochę pomożecie to będę mieć w końcu lepsze efekty heh

Po co zabijać? Przecież nie odpadnie mu przez to głowa a mordka się zrośnie po kilkunastu dniach.

jaceen, Łowiłeś już w tym roku może na truskawkę?? Znajomy wyciągnął dwa ponad kilogram na truskawki ale nie udało mi się zrobić im fotek

Gratulacje złowionych sandaczy! Co do kiełbi to Panowie ale u mnie tylko jeden gatunek kiełbia nie jest pod ochroną. Ale nie znam tych ryb osobiście i dlatego dla mnie wszystkie gatunki kiełbia są pod ochroną

Mam pytanko:> Lepiej na sandaczyka dać cała nie duża martwą rybkę czy żywą? W całości czy fileta? majki1506, kiełbie nie są czasami pod całkowitą ochroną???????

Nie prościej i szybciej było by Ci się wybrać i dowiedzieć wszystkiego w Urzędzie?

Ja zazwyczaj czyściłem czymś podobnym do tego . Kilka machnięć i miejscówka moja