Tomaszek

ivo_isarevich, poddajesz coś publicznej dyskusji (na forum) więc nie oczekuj wyłącznie zachwytów. Dużo się napisałeś, i chwała Ci za to – na pewno nie jeden to z zainteresowaniem przeczyta. A sam zamiast się obrażać i wypisywać, skorzystaj z szansy dowiedzenia się czegoś i poznania punktu widzenia innych (jak np. po kiego tłamsić szczupaka w siatce skoro chcesz go wypuścić) i tyle. Nie bądź dziewczynka i pisz częściej o swoich połowach. A na morzu wędkujesz coś?

Benthos, benthos polecam! Świetne jigi! (nie pilkery) 3.5 oz zchodzi na 100m wody szybciej niż klasyczny ciężarek 10oz Wszystko na nie bierze, rdzawce, czarniaki, witlinki i dorsze a nawet makrela niewiele większa od samego jiga. Co do przywieszek to przypominam że nie wolno w PL łowić na zestaw z więcej niż 1 przywieszką http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=2103

Zestaw jak zestaw - nie wiadomo jak wykonany a i nie wiem co i jak i gdzie zamierzasz łowić. Co do wędek, to jak pisałem wcześniej surfcasting uprawiam jak nie mam możliwości na inne połowy a ostatnio dlatego że mam 10min od domu na plażę. Tak więc w 'życiu' przerobiłem dwie wędki surfcastingowe i ze 4-5 innych miałem w ręku, więc o tych mogę pisać. Jak co innego jest, jak ta Daiwa, to musisz poczekać na post kogoś kto tę wędkę przynajmniej miał w ręku a najlepiej łowi nią od kilku lat Pozdrawiam!

Bierz szymaniocha i nie kombinuj

Pierwsze słyszę. Trudno tak po zdjęciach określić czy drewno czy wypas Zauważ że na tej stronie do każdego typu wędki jest ten sam opis

ivo_isarevich, gratuluję ryby. Pamiętaj, że dużego szczupaka nie należy trzymać w taki sposób jak na pierwszym zdjęciu. Pozdrawiam!

Słyszałem że w Norwegii strasznie drogo wszystko Nie pamiętam dokładnie ile dałem za swoją... €100 - €130 nie więcej. Jak nie chcesz mieć wędki "zaraz" jak ja chciałem i nie masz nic przeciwko żeby poczekać, to poszukaj czegoś u Japończyków. Polecam http://plat.co.jp (reklama) Okumy nie znam, są tacy co będą zachwalali markę do upadłego (coś musi w tym być), ja raczej nigdy tej marki nie brałem poważnie. Jak zbroisz się dopiero w sprzęt to surfcastingowy to spraw sobie uczciwy zestaw z multiplikatorem. http://www.tackledirect.com/torque100.html ja bym sobie kupił ten. Jeden z nielicznych który równie dobrze nadaje się na łódź.

Punkt dla County Cork

No tak się składa że mam szymaniocha SURF 425BX. Napewno master ale czy beast czy force to nie pamiętam. Kilka miechów temu złamałem swojego Shakespear-a tide water a że z plaży łowię dorywczo pod domem więc nie chciałem czekać aż przyślą wędkę więc poszedłem do pobliskiego 'wędkarskiego' i w zasadzie kupiłem co mieli. A więc wędka to oczywiście taniocha ale jak to u Shimano dobrze wykończona. Ma dużo mocy i ładnie miota cięzarki około 180g (moja ma cw. 250g zalecane 225g). Kupiłem wersję 3 częściową bo łatwiejsza w transporcie i to było dla mnie ważniejsze. Generalnie jeśli nie oczekujesz wypasu to jest to niezły wybór, trudno mi powiedziec coś więcej bo jak wspomniałem kupiłem ją nie dawno więc jeszcze niewiele przeszła ze mną

Oj, no i afera. Wobler zareklamował na naszym koszernym forum, podrzędny sklep o którym nikt nie słyszał. Tym samym, tomik poniósł wielotysięczne straty a społeczność została upokorzona wykpiona i znieważona. Teraz popłoniemy trochę zapalczywym gniewem zanim kat naczelny zada karę i "nie będą to kreski". A gdzieś zauważyłem wcześniej chyba, że się wyraźnie już zdewaluowały. Giń woblerze niewierny!

yonek, chłopie pisz więcej! Jak rodzaj brzegu, jaka pora dnia, jaki pływ?

wobler129, przypomina mi się historyjka jak jako dzieciaki biegaliśmy z kolegami za gałą na boisku. Mój kolega miał koszulkę 'supermena' Niebieska z charakterystycznym S. Inny młodzian widząc to szybko nas poinformował - też mam taką tylko zieloną kumasz klimat? Może ze 12 lat mieliśmy wtedy.A teraz przyjmij do wiadomości 'znakiem firmowym' PP jest to że jest prawie okrągła. Napewno nie będzie płaska bo patentowany splot PP nie jest płaski. Tak więc masz trzy wyjścia: a) nie jest płaska; nie jest to PP; c) jest to podróba PP, czyli patrz punkt

No to powodzenia chłopie! Jak już złowisz jakiegoś to nie zapomnij wkleić zdjęć w 'rekinowym' wątku na forum.

Jak masz siekę to kupuj Boga Grip. http://www.bogagrips.com/ Potem jest długa przerwa i dopiero inne chwytaki. Omijaj za to Rapalle bo ich chwytaki są beznadziejne i kaleczą ryby. Ja używam drugi rok taniochy z BPS i jak na razie nic z niego nie dopadło http://www.basspro.com/webapp/wcs/stores/servlet/Product_10151_-1_10001_93413____SearchResults Wygląda bardzo podobnie co ten Ron Thompson co wkleiłeś, pewnie to ten sam producent tylko naklejka inna. Zwróć uwagę żeby miał wbudowaną wagę - przydaje się.

Wytrzymałość linki podaje się jako 'test' lub 'breaking strain'. Tak więc to raczej test jest "rzeczywistą" wytrzymałością. Wytrzymałość breaking strain jest za to przydatniejsza jeśli chodzi o dobór mocy linki do mocy wędki. Wytrzymałość test jest ważniejsza jeśli kieruję się mocą całego zestawu i jego poszczególnych elementów a wędka jak ma nie wytrzymać, to i tak nie wytrzyma

Hey! A Ty Paco, rekiny łowisz tam u siebie? Coś mi się zdaje że na żarłacza śledziowego to masz tam większe szanse niż my tu w IRE.

Na rybach jesteśmy

arek_glogow, przyznaję że polskie realia wędkarstwa morskiego potrafią zniechęcić. Jednostki są kompletnie niedostosowane do wędkarstwa (w większości /stare/ kutry rybackie) no i ci faceci, w dużych ilościach.... Co do samych ryb, to poprostu miałeś kiepski zestaw i to w dodatku jak piszesz "firmowy". Z drugiej strony 3kg dorsz to mały boluś więc nic dziwnego że nie powalczył.

U mnie działa OK

Myślę że to wyjaśnia dlaczego nasz młody kolega się zniechęcił.

Hej! Właśnie miałem pytać czy popłynąłeś..... Ja miałem w sobotę jechać na szczupaki i też odwołane z powodu pogody - damn it! Gratuluję szczupaków!

Jam to był Lesiu! Sprawa była oczywista acz dowody faktycznie mizerne. Jam oskarżał, maryaChi bronił i choć nie na temat to skutecznie. Sam dobrze wiesz jak to bywa, wygra ten co ma lepszych prawników a nie ten kto mówi prawdę. Szczęśliwie wtedy sam oskarżony się pogrążył (na tym i kilku innych forach) więc z perspektywy czasu wyszło na moje Podsumowując była to dobra nauka, która teraz dała mi podstawę to takiego a nie innego stwierdzenia o karykaturze hobby, czy jak tam to szło. Moja porada była darmowa, tak co bym nie wyszedł z wprawy. Awersji do Lesia bynajmniej nie mam najmniejszej, bo jest jednym z niewielu, z którym można wymienić kilka ciosów w takiej a nie innej dyskusji, ale następnie normalnie pogadać bez jakiejś zaległej urazy.A swoją drogę to faktycznie narypaliście stron w tym temacie że cho cho Widać że nudy bo nawet temat pokotu został rozwałkowany Chciałem tylko zwrócić uwagę że i "pokot" i wyczyn "woblera" mają tę samą genezę. Chęć pokazania i udowodnienia ile i jakich ryb się łowi. Wniosek, nie łowicie ich dla siebie tylko na pokaz. Aaaach... znowu pojechałem - macie nowy temat do rozwałkowania

No widzisz wobler129, trza było obydwa ułożyć pokotem na trawie jak Lesio i zrobić zdjęcie obu naraz

A oto werdykt Tomaszka: Wobler - 0, Lesio – 1 A swoją drogą najwięcej racji ma keri. Chodzi przecież o naszą pasję, wędkowanie i łowienie ryb. Konkursy, rekordy, wyścigi i zawody nieuchronnie prowadzą do regulaminów, zasad, punktów i siłą rzeczy dochodzeń, ustaleń, ocen i werdyktów. Wszystko to tworzy upiorną karykaturę z naszego hobby. Usiłowałem wskazać to wielokrotnie, przy tworzeniu głupawych konkursów czy niewydarzonych plebiscytów. Ale przecież haczyk kocha regulaminy - a efekty są zawsze takie same. Powodzenia.

artech, jest już późno, idź spać bo wyraźnie masz problemy z rozumieniem. Słowa jakby znane ale sens całości gdzieś umyka.