Nie przepraszaj, że się rozpisałeś. Bardzo dobrze, że kolega się dzieli wrażeniami.
W wodzie mogą być cuda, diabli wiedzą co w wodzie lądowało w czasie wojny i tuż po. Znam miejsce gdzie na dnie leży sieć, można cały dzień łowić na koszyk i nie zaczepić ani razu a jeden rzut zbyt w bok i wszystko urwane. Skąd wiem, że sieć? Czasem się zdarzało strzępek na haczyku zobaczyć, sieć z naturalnego włókna więc się powoli strzępi ale plecionkę 0,3 i tak rwiesz .