Może tylko okonki , ale jezioro piękne z wyspami , zatokami oraz połączone przesmykiem z kolejnym jeziorem . W latach 90-tych jeździłem tam często na wczasy a nawet tylko na weekendy i na tym jeziorze testowałem moją pierwszą , trochę dziwną echosondę Fishin Buddy , ale dzięki niej połowiłem na Lubiążu sporo pięknych ryb. Sorry za off , ale jak czytam Lubniewice i Lubiąż to zaraz włącza mi się tryb " a pamiętasz jak to było ..." , Pozdrawiam .