Dzis po 3 tygodniach bez wedki udalo sie wyskoczyć na oksy.
Na brzegu 8 szt. I dwa spady naprawde fajnych ryb w ty jedno wyrazne 35+.
Przynęta minimaster2 na 3 gr.
Do tabeli 2 rybki zdjęć.
Dzisiaj moglo byc naprawde dobrze. Jeszcze po ciemku zaliczam fajne branie w toni. Ryba 3 razy odjeżdża i pęka fluo na wezle przy agrafce..
Okon naprawde dobre 40+... kwadradowy, gruby... już byl pod powierzchnia.. tak niewiele zabraklo i byl by w podbieraku.
Pózniej lowie jeszcze 4 okonie w tym kjden wiekszy na podmiankę do tabeli.
Dziś znow udalo zajrzeć na okoniową wodę w Krakowie.
Aktywność ze świtu duża ale bardzo ciężko coś skusić do brania.
Udało się jednego pasiaka wydlubać ale już fajnych rozmiarów całe 37 cm.
Przyneta gumka od westina na 2 gr.
Po dluzszej okoniowej i w sumie wedkarskiej przerwie udalo sie zaliczyć wypad za okoniem. Wyszły z samego switu na moze max. 15 minut. Udalo sie skusic 1 szt.
Przynętą był wobler siek 4 cm.
Dzis ponownie miała być zabawa z okoniami, jednak tak dobrze jak ostatnio nie było. Udało sie skusić jednego ale już ładny 32 cm.
Znowu minimaster2 na 3 gramach.
Zmiana pogody chyba pomieszała aktywnosc pasiaków.
7 z 7
Dzisiejszy wypad bez wczesniejszego rozpoznania na pobliską żwirownie w Krakowie.
Zlowione 7 szt
33, 31, 30, 28, 30.5, 33, 28.5
3 szt. Spadły w tym jeden grube 35+... ehh
Brania przez ok 50 minut później jak uciął... zero kontaktu.
Przyneta niezawodny minimaster2 na 2.5 lub 3 g.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.