Witam dziś taki Jasiu na Kanale Powodziowym równe 40cm
I miałem nieprzyjemne spotkanie z kłsolami, koleś wyciągną sma około 60-70cm i rzucił go w trawe jakieś 2 m obok siebie, po około 2 min podeszłem do nich i zapytałem czy zamiera go wypuścić bo rybka jest nie wymiarowa, ma okres ochronny i wędkuje na "NO KILLu", wyskoczył na mnie z morda ze mi dokopie do dupy to mu powiedziałem ze jak teraz przymnie jej nie wypuści to zadzwonie na policje i straż rybacka to jeszcze bardziej sie wpienił...:) odeszłem 50m i zadzwoniłem na policje. Mimo przyjecia zgłoszenia nikt nie przyjechał, ale auto policyjne 2 razy przejechało koło tego miejsca bardzo powoli po 5 minutach, jak to zobaczyli to rybke szybko do wody wyrzucili i uciekli. Najważniejsze ze rybka znowu w wodzie i mam nadzieje ze przeżyła, mimo ze mogła być max 10 minut na brzegu.