sinus

tak łopatologicznie to by się zgadzało niestety w rzeczywistości jest troszkę inaczej.... bo o ile "cechy" genetyczne istotnie okazy przekażą dobre o tyle sama skuteczność tarła ilość ikry, wylęgu i jego przeżywalność nie jest już najlepsza. powyższe informacje również znalazłem w jakiś tam artykułach i opracowaniach a znajomy ichtiolog potwierdził powyższe tezy zaznaczając, że jest w tym troszkę "ale" (jak zawsze kiedy wchodzi się w szczegóły)

Gujoj, to przestań się zastanawiać i poszukaj czegoś innego chyba że łowisz 3 razy w roku to może i 2 sezony wytrzyma

CaponeAl, ludwik71, witam kolejnych poznaniaków

z tego co się orientuję te największe okazy wcale nie są najlepszym materiałem rozpłodowym, więc je należy wypuszczać raczej jako szansę dla innych wędkarzy (i siebie) na spotkanie z okazem lub jako nieatrakcyjne kulinarnie. najlepszym materiałem genetycznym są właśnie te "konsumpcyjne" czyli większe niż wymiarowe i jeszcze nie okazy... w tym roku póki co zabrałem dwa okonie...

wichura75, odpowiednie tematy są, wystarczy poszukać

piotr20, przejrzyj temat o plecionkach znajdziesz tam sporo informacji, które mogą się okazać dla ciebie przydatne

osobiście poprzestałbym na kukurydzy - jest bardziej selektywna, do parowanego zboża zawsze ściąga drobnica to zależy ile jest ryby w łowisku, ile jest na dnie mułu i jak gruba jest jego warstwa, a także z czego się muł składa - jeżeli jest to miękki muł o dużej miąższości bardzo ostrożnie z ilością bo łatwo skasować miejscówkę jeżeli niewyjedzona zanęta skiśnie w mule. jeżeli ziarno nie zapada się łatwo, a ryba jako-tako żeruje podane ilości mogą okazać się za małe jeżeli nie ma potrzeby klejenia to bym tego nie robił, a jeżeli trzeba to najczęściej korzystałem z niedużej ilości zanęty - byle nie zrobić betonowych buł które sklejone opadną na dno i zaczną się pogrążać w mule co do zapachów to próbuj, testuj i kombinuj bo co łowisko to inne upodobania ryb... a przynęty - zawsze możesz próbować kanapek - u mnie najskuteczniejsza białe+kukurydza

ale po co jeżeli ktoś dołoży starań - jak Ty Jarosławie, to może być równie zadowolony do wszystkich porad trzeba podchodzić rozsądnie, nie bezrefleksyjnie

kolega Miras, pisał o połowie lina na rosówki i do tego się odniosłem, nie chodzi o zmianę przynęty tylko znalexienie przyczyny pustych zacięć na rosówki liny łowi się selektywnie (o ile nastawiasz się konkretnie na lina, a nie na cokolwiek) więc przynęta musi być selektywna - czyli do 5-6 białych dokładam 2-3 ziarna kukurydzy i hak pełen

oj kolego Damian21, to jakiego kalibru rosówki stosujesz na lina praktycznie zawsze zakładam haczyk nr4 (jak łowię na kanapkę kukurydza-białe to czasami nr6) i jeżeli nastawiasz sięna liny to nawet te nieduże bez problemu połkną taki hak z przynętą.... co do zakładania rosówki na 8-kę to śmiem twierdzić, że lin (poza czerwcowym okresem tarłowym kiedy bierz raczej agresywnie) zerwie rosówkęz haka nawet go nie połykając w czasie zabawy przynętą (chyba, że jest to adekwatna do aktualnej sytuacji ekonomicznej rosówka kryzysowa w rozmiarze XXXS )

tomek1 zamknął temat ponieważ przestaliście pisać na temat - a leciały osobiste wycieczki i przytyki co do tego co admin będzie/czego nie będzie to kolego DAWID, administracja forum jest po to aby pilnować przestrzegania regulaminu na forum - a w/w temacie ewidentnie dyskusja nie miała nic wspólnego z wędkarstwem.. kiedy wszyscy panowie ochłoną i będzie wola dyskutować na argumenty temat zostanie ponownie otwarty

witajcie wszyscy nowi użytkownicy forum. zapoznajcie się proszę z regulaminami forum

oczywiście odpiszę jak tylko znajde wolny czas żeby poświęcić go dla forum, aktualnie zajnmują mnie poważniejsze sprawy niż fochy kolegi vasyla pozdrawiam

panowie o SSRi kłusownictwie do odpowiednich tematów zapraszam tutaj tematem dyskusji ma być Rudawa

witajcie wszyscy nowo przybyli użytkownicy zapraszam do zapoznania się z regulaminami forum i jego strukturą, oraz życzę owocnego korzystania.

KLIKNIJ na przyszłość polecam opcję SZUKAJ bardzo ułatwia wyszukiwanie interesujących nas informacji

co do wspólnego wędkowania to mam nadzieję, że nie jest to słomiany zapał i jak się trochę pogoda ładniejsza zrobi zorganizujemy jakieś poznańskie/wielkopolskie wędkowanie pozostaje kwestia wyboru łowiska i terminu taki spotkania, a tutaj liczę na kogoś kto ma obcykane poznańskie łowiska, bo ja dopiero zaczynam połowy w poznańskich wodach. termin raczej kwietniowy bo resztę marca przez pracę mam wypełniony terminarz

panowie, miło że poznaniacy się uaktywnili, ale z tymi dyskusjami zapraszam do umawialni tutaj piszemy o jeziorze strzeszyńskim! temat posprzątałem, ale następnym razem po prostu będę kasował posty nie na temat

a teraz posty będą pisane na chłodno i bez emocji, kolejne wyzwiska bedą usuwane i ostrzeżenie będą od razu po 3 coby było 30 dni na przemyślenie tego co chce się napisać

nie wiem co miał na myśli - z treści posta wynikało co innego usunął je ktoś inny - podejrzewam że jako niezgodne z regulaminem

a RAPR znasz może

tomek1, to chyba spodniobuty były

witaj giepol, miło widzieć kolejnego wilkopolanina na forum jeżeli to nie problem to uzupełnij profil i podaj skad jesteś

oj kocur, mówi się upłynniać

piękne esoxy - gratuluję udanych łowów jedno pytanie tylko - jak wygląda kwestia tarła szczupaków w ire, czy przypada na podobny czas jak w polsce