Skocz do zawartości
Dragon

Gregorek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    352
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Gregorek

  1. Na aku 40 Ah mysle ze popływasz okolo 4 godzin. A jeśli mam być precyzyjny to na niskich biegach moze sie zdażyc, ze poplywasz i 6 godzin, a na wysokich biegach czas moze sie skrocic do okolo 3 godzin. Generalnie nie polecalbym aku mniejszego niz 70 - 80 Ah. chyba ze lowisz nad malym jeziorkiem i czas 3-4 godzin pływania pomiędzy ładowaniami Cię satysfakcjonuje. Co do kontroli napiecia, to albo miernik elektroniczny, lub sygnalizator rozladowania. obie opcje są ok. Pzdr
  2. Endura Pro to bardzo dobry wybór. Są jakby solidniej wykonane, niż zwykłe endury. Szczerze polecam. Co do mocy, to będzie wystarczająca, oczywiście do pływania po jeziorach i zalewach, bo Na rzeki elektryki są za słabe. Daiwy nie znam, więc nie będę się wypowiadał Gre
  3. Na razie nie bardzo kumam, czy mnie tutaj obrażacie, czy pozdrawiacie Wieczorem to rozgryzę. Pzdr
  4. Gregorek

    Obraz z echosondy

    Na mój gust, to jest sygnał podwójnie odbity. Sygnał z przetwornika jest wysyłany w kierunku dna, odbija się od niego i wraca do przetwornika. To jest obraz tego "pierwszego" dna. Ponieważ echo wysyła dość mocny sygnał (szczególnie jeśli weźmiesz pod uwagę, że to tylko 3m głębokości) jego część odbija się od dna łódki, potem znowu od dna zbiornika wodnego i wraca do przetwornika. Dowód - drugie dno ma zawsze dwa razy taką głębokość, jak to pierwsze. Rozwiązanie - zmniejszyć czułość sondy, lub pływać po głębszej wodzie. Pzdr
  5. O dwóch lat używam ładowarki EST-516 12V/15A. Tesh nie narzekam. Pzdr
  6. Słuszna decyzja. Pomacaj przed zakupem zwykłą endure, a potem serie PRO. Jak na moje oko seria PRO jest jakby lepiej wykonana, ale to nie wpływa na jakość pływania. Ja używam aku 90 Ah i jeszcze nigdy nie udało mi się go rozładować w ciągu jednego dnia. Mysle ze 100 Ah powinno wystarczyć. No chyba że masz zamiar pływać np. 2 dni na jednym ładowaniu, albo pokonywać duże odległości w drodze na łowisko i z powrotem. Polecam akumulatory głębokiego rozładowania. Poszukaj na forum, były już podobne tematy. Pzdr
  7. Trolujac z kolegą, jego silnikiem ożywaliśmy do łowienia 2 lub 3 biegu. pierwszy jest trochę za wolny. z tego co sie orientuję, to traxis ma biegi, zamiast płynnej regulacji, ale dawno nie grzebałem w tym temacie. Ja mam maxxum i z perspektywy czasu oceniam, ze chyba lepiej byłoby kopić zwykłą minn kotę, co najwyżej serie PRO.Gre
  8. Znaczy sie nie ma już kłopotu z depilacją? To się nazywa dwie pieczenia, na jenym ogniu
  9. Elektryk na rzekę o dość szybkim nurcie nie jest dobrym rozwiązaniem. Owszem przy pełnej mocy popłyniesz pod prąd, ale po pierwsze czymś niewielkim, po drugie prędkość max 1km/h, a po trzecie zajeździsz w ten sposób aku w bardzo krótkim czasie. Jeśli silnik na rzekę to spalinówka.
  10. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Domyślam się, że martwi Cie jej wytrzymałość ? Zrób sobie test tej żyłki z twojej karpiówki. Spróbuj powiesić na niej powiedzmy 18 kg. Ciekawe czy wytrzyma, jeśli nie to zmniejszaj ciężar aż dojdziesz do jej prawdziwej wytrzymałości. Napisz jaki będzie wynik testu. Przede wszystkim sprawny, płynnie działający hamulec + umiejętny hol i wyciągniesz na tej żyłce Daiwa prawie wszystko.
  11. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    0,50 mm jest kapke za gruba. Niedawno sam zakupiłem 0,50 Daiwa, a teraz leży sobie na półce. Zacznij od 0,35, max 0,40. Mają wystarczającą wytrzymałość, mniejszą pamięć- nie skręcają się tak jak 0,50. Gre
  12. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    kwas koledzy próbują wytłumaczyć Ci na czym polega etyka w wędkarstwie. Niestety z uporem maniaka twierdzisz, że wiesz lepiej. Bo jak coś nie jest wyraźnie zabronione, to jest dozwolone. Wiesz takie podejście jest dobre np. przy prowadzeniu działalności gospodarczej, lecz nie w wędkarstwie. Czemu chcesz męczyć bezbronne stworzenia w okresie kiedy powinny spokojnie się rozmnażać? Każdy hol, szczególnie dużej ryby to ryzyko że ta ryba tego nie przetrwa. Umęczysz rybę w trakcie holu (np. samicę z ikrą), a potem zabierzesz, bo i tak była martwa? Piszesz, że wyjeżdżasz latem za granice i nie możesz wtedy łowić sumów. I to ma niby być twoje usprawiedliwienie? Łów sumy tam dokąd wyjeżdżasz. Tak się składa, że ja w tym czasie rok rocznie mam nawał pracy i w ogóle nie chodzę na ryby. I jakoś nie próbuje ich męczyć w okresie ochronnym. Bycie dobrym wędkarzem, to obcowanie z przyrodą, bycie przyjacielem ryb. Poznawanie ich zwyczajów, szanowanie prawa do rozrodu (sam piszesz, że jest niewiele sumów), walka z kłósolami i mięsiarstwem, a przede wszystkim etyka. Na tym forum nie wolno pisać obraźliwych postów. Irytacja kolegów wynika z faktu, że żadne argumenty do Ciebie nie docierają. Jak nie zmienisz podejścia do tych życzliwych ludzi, którzy odpisują na Twoje (powiem delikatnie) niemądre posty to chyba nie zagrzejesz sobie miejsca na tym forum. Zresztą na innych też. Sorry za OT
  13. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    chyba chciałeś napisać "ręcznie produkowane" Gre
  14. Pytanie czy ta pychówka jak ją zostawisz na wodzie na kilka dni będzie bezpieczna? Gre
  15. A ja polecam pontonik. Koniecznie kilku komorowy. Koniecznie z dobrego- grubego materiału. Ceraciaki omijaj z daleka, na rzekę nie radze w tym wypływać. Ponton łatwo go przechować, łatwo przenieść w razie potrzeby. Wydaje mi się, że koszt byłby mniejszy niż kupno pychówki. Jak będziesz oglądał jakieś małe modele, zwróć uwagę aby miał taką przyczepną pawęż pozwalającą na zamocowanie niewielkiego silnika. Duże zazwyczaj mają stałą pawęż, ale taki chyba nie jest Ci potrzebny. Na pewno jest to dobre rozwiązanie ,tyle tylko jak poruszać się na płyciznach? Na piechotę Pozdrawiam
  16. Może trochę przesadziłem z kwotą 3,3 tys. zł. Nowy ponton + silnik minn kota + aku + ładowarka powinno wyjść ok 3,8 - 4 tys. Możesz na początek zrezygnować z kupna pontonu i korzystać z wypożyczalni łodzi wędkarskich. Ewentualnie kupić ponton/łódkę używaną, wyjdzie trochę taniej. Pzdr
  17. Pływałem z minn kota 30 lbs na moim 3m pontonie ze sztywna podłogą i było ok (na wodzie stojącej). Jesli myslisz o rzece to raczej spalinowy polecam. W komplecie do pontonu posiadam silnik minn kota 40 lbs i tez jest ok. Jezeli ponton to sugeruję zeby mial ze 3m. Ja mam ponton i sobie bardzo chwalę. najlepsza wedlug mnie jest minn kota. 30 lbs wystarczy. Aku - koniecznie "głębokiego rozładowania".Zwykły akumulator rozładujesz poniżej 10,5V i będzie po akumulatorze. No chyba, że kupisz sbie miernik i będziesz mierzył, żeby nie przekroczyć tej magicznej wartości 10,5V. Sugeruję żelowy, bo w zwykłym elektrolit chlupocze przy silniejszym wietrze. Posiadam "automateczną ładowarkę" polskiej firmy, zdaje się Stef-pol. Kupiłem na "alledrogo.pl" Po naładowaniu aku prąd jest automatycznie zmniejszany, także nic się nie gotuje. Za około 3,3 tys. zł powinieneś skompletować sprzęt na lata. Pozdro
  18. Paco zajrzyj tutaj Wędeczka bardzo fajna, szczególnie za tę cenę. A kołowrotka chyba nie muszę zachwalać. Pzdr
  19. Również trzymetrowy ponton, czterokomorowy YRT (Yaroslav Rezino Technika) model Orion-8. Wyporność 350 kg, silnik zdaje się max. do 8 km. Na zdjęciach w komplecie z MinnKota Maxxum 40, oraz Lowrance X125. To już jego trzeci sezon. Pzdr
  20. tomek1 wybrałem 3,60 dla tego, że zdecydowanie częściej będę łowił na rzece, lub wodzie b. wolno płynącej (Zegrze). Plaża "może kiedyś się zdarzy". Nie wykluczone, że będę czasem musiał przekroczyć opisany ciężar wyrzutu, trochę łatwiej nim operować niż dłuższym kijem- krótszy w moim przypadku wydaje się rozsądniejszym wyborem. Pzdr
  21. Z rozpoczętą budową, to na Ebro chyba nie będę mógł sobie pozwolić przez najbliższe 3-5 lat Ale potem wszystkie są moje. Wrażenia "na sucho": kijek przyjemnie leży w dłoni, nie jest ciężki, jest szybki i mocny. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry. Jak na razie jestem b. zadowolony. Zobaczymy jak będzie nad wodą. Pzdr
  22. Trochę przesadziłem z tą żyłką, na szczęście nie była droga. Jest miękka i nie ma pamięci. Pzdr
  23. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Link do bardzo krótkiej opinii o niej. Pzdr
  24. Gregorek

    Sum-Wszystko o sumie !!

    Dowiedziałem się właśnie od kolegi, że wokół pobliskiego dołka na Wiśle gdzie miałem nadzieję połowić utworzono obszar chroniony (oczywiście na lądzie). Także tachanie całego majdanu przez kilometr nadbrzeżnych chaszczy to przykra perspektywa. Samochód starszawy, więc się nie boję go zostawić. Na szczęście znam kilka innych miejsc. maniek trzymam kciuki za sumy, bo w walce z Tobą nie mają szans. Pzdr P.s. masz na myśli Super Gravo? Ilemetrów tej plecionki pomieszczę na szpuli?Gre
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.