Tondrom Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 dlaczego nikt mądry nie transportuje żywych ryb latem? Wszyscy transportuja ryby latem, przynajmniej u mnie kolo tak zamawia ryby z łopusznej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek72 Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Hehe, powtórzę; "nikt mądry" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Hehe, powtórzę; "nikt mądry" Jasne, kto jak kto ale związek wędkarski jakies pojęcie musi mieć na ten temat więc w tą bzdurę nie uwierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek72 Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Jasne, kto jak kto ale związek wędkarski jakies pojęcie musi mieć na ten temat więc w tą bzdurę nie uwierze. Oooo, tu byś się zdziwił Dalej na ten temat dyskutować nie będę - niech ktoś inny się wypowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Oooo, tu byś się zdziwił Dalej na ten temat dyskutować nie będę - niech ktoś inny się wypowie. Maniek , twoja teoria jest błedna i Ci to udowodniłem. U mnie robią kilka zarybień w roku, z czego 2-3 od czerwca do lipca czyli w miesiące statystycznie najgorętsze, nie zauważyłem nigdy śniętych ryb jak Ty to opisujesz, mieszkam 30 m od rzeki, i srednio w w/w miesiącach byłem po 2-3 godzinny dziennie ze spiningiem nad wodą. Nie jesteś ichtiologiem, zatem Twoją opowieść wpuszczam między bajki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
apioo Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 dlaczego nikt mądry nie transportuje żywych ryb latem? Podczas studiów pracowałem ponad dwa lata w sklepie zoologicznym i transport ryb począwszy od neonki, przez karpia do jesiotra włącznie odbywa się również w lecie, nie widzę powodu by innych ryb nie można było transportować w lecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Tu maniek akurat masz racje, dokladnie chodzi o to, iz w cieplejszej wodzie rozpuszcza sie mniej tlenu, a w zimniejszej wiecej. Jednak jesli chodzi o rzeki, to bardzo rzadko zdarrzaja sie tam przyduchy i niedostatki tlenu, co innego w jeziorach, w ktorych latem zdarzaja sie strefy beztlenowe. Jednak ryby maja dosyc duzą tolerancje, jesli chodzi o niedostatek tlenu. Najmniejsza maja łososiowate, dlatego tez nie przezyja one w jeziorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Najmniejsza maja łososiowate, dlatego tez nie przezyja one w jeziorach. Kolego łowiłem pstrągi tęczowe po 80 cm w jeziorach W Szkocji, w Irlandi łowią je również w jeziorach... jakoś żyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Kolego łowiłem pstrągi tęczowe po 80 cm w jeziorach W Szkocji, w Irlandi łowią je również w jeziorach... jakoś żyją. Tondrom, ale jakie to są jeziora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Tondrom, a nie zastanawiałeś się dlaczego zarybiają w czerwcu, lipcu?... U mnie zarybienia są w kwietniu ew. maju... A żeby nie robić OF. Ja tagże zabieram ryby. Zgodnie z wymiarem, limiten, oraz okresem. Co prawda nie jadam sam ryb, ew. morskie (śledź, szprot, czasami słodkowodny okoń i sum), ale żona z córką się złoszczą jak wracam o kiju (cyt. ,,po co chodzisz na te ryby jak i tak nic nie łapiesz''). Ale nie biorę więcej niż potrzebuję (nie zapycham zamrażalki). Ostatnio z trzech leszczyków zrobiłem fishburgery i córa stwierdziła że są o niebo lepsze niż z McDonald, dla mnie bezcenne stwierdzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Tondrom,tamtejsze jeziora nijak sie maja do naszych plytkich akwenow, bo to zupelnie inny typ wody. W Solinie tez zyja pstragi i trocie jeziorowe, takze nie musisz szukac przykladow za granica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pisaq Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Dwadzieścia pięć tysięcy razy wspominałem o tym, że pieprznięcie rybą o taflę to nie C&R. Trzeba wiedzieć jak się obchodzić ze zdobyczą, tak, aby miała szansę na przeżycie. Siłowy hol dorsza z 80m i wyrzucenie go do wody po 10minutowej sekwencji ważenie-mierzenie-fotografowanie-komentowanie jest raczej bezcelowe. Tak samo jak wyjęcie sandacza czy okonia z głębi i stwierdzenie (po zmierzeniu, zważeniu, telefonie do kolegi, zrobieniu zdjęcia, nieudolnym wyjęciu przynęty), że nie będziemy mięli z niego pożytku kulinarnego. Wyrzucenie TRUPA do wody nie ma nic wspólnego z nurtem "złów i wypuść", bo ten ma pewien cel. Jest nim ochrona ryb, a nie oszczędzania żonie widoku flaków na podwórku. W cieplejszych miesiącach woda jest faktycznie o wiele słabiej natleniona, zatem każda sekunda jaką ryba po walce spędza na "świeżym powietrzu" jest cenna. Dlatego staram się uwalniać ryby w wodzie albo zminimalizować czas pobytu ryby na lądzie do minimum - zero fotek, żadnego mierzenia czy ważenia, siłowy hol, haki bezzadziorowe, miękkie lądowanie. Zobaczcie jak to robią profesjonalni karpiarze. Może czasami przesadzają, ale swoich zdobyczy nie uśmiercają. Da się? Owszem, ale trzeba chcieć. Edit: Zezwolenie na amatorski połów ryb wędką. PZW Katowice. Dział "Zmiany w zasadach wędkowania na wodach Okręgu Katowice" Po złowieniu limitu dobowego następujących gatunków ryb: sum, szczupak, sandacz, boleń i karp wędkarz jest zobowiązany zakończyć wędkowanie Tadam! :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek72 Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Maniek , twoja teoria jest błedna i Ci to udowodniłem. Co udowodniłeś bo nie załapałem, na razie udowodniłeś tylko że w swoim zarządzie PZW masz niekompetentnych ludzi. U mnie robią kilka zarybień w roku, z czego 2-3 od czerwca do lipca czyli w miesiące statystycznie najgorętsze, nie zauważyłem nigdy śniętych ryb jak Ty to opisujesz, mieszkam 30 m od rzeki, Co prawda ja nie zajmuje się rzekami, tylko wodą stojącą, na rzekach woda jest z reguły zimniejsza i bardziej natleniona, więc i warunki latem lepsze, co nie zmienia faktu że podtrzymuje swoja "teorię" że lato to najgorszy okres do transportu i zarybiania. Nie jesteś ichtiologiem, zatem Twoją opowieść wpuszczam między bajki. To jest internet, i nie możesz wiedzieć kim jestem, czy nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Najmniejsza maja łososiowate, dlatego tez nie przezyja one w jeziorach. Kolego łowiłem pstrągi tęczowe po 80 cm w jeziorach W Szkocji, w Irlandi łowią je również w jeziorach... jakoś żyją. Tomku wrzuć proszę fotki tych pstragów z takimi okazami nie jedna osoba chciała by uwiecznić chwilę .Wiesz ......pisać i coś mówić a udowodnić to to są dwie różne sprawy. Tutaj na forum liczą się fakty , bo jak ich nie przedstawisz to nie każdy w takie coś uwierzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Szczupak zobacz jakie pstragi mieszkaja za granica. http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=7231 Niestety nie polowilbys tam, bo obowiazuje calkowity zakaz ich zabierania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 No piękne.U nas możemy pomarzyć o takich , ale taki szczupak , sum itp są do realizacji Po niedzieli jadę po pracy nad wodę więc spróbuje coś w podobie złowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Tondrom, ale jakie to są jeziora... Moje jezioro na którym łowiłem pstrągi to jezioro w polsce, i jest ono naturalne, podobno jedyne z tak dużą populacją ryb łososiowatych, występują tam pstrągi potokowe, pstragi tęczowe oraz źródlane. Z cała pewnoscią jest to jezioro zamknięte bez żadnych dopływów. Tomku wrzuć proszę fotki tych pstragów z takimi okazami nie jedna osoba chciała by uwiecznić chwilę .Wiesz ......pisać i coś mówić a udowodnić to to są dwie różne sprawy. Tutaj na forum liczą się fakty , bo jak ich nie przedstawisz to nie każdy w takie coś uwierzy. Jasne, jak tylko moja siostra uruchomi komputer w domu w Muszynie to mi prześle i Ci je podeśle żebyś mógł popatrzeć co to znaczy duza ryba i jakie zdjęcia powinno się załaczać... Szczupak zobacz jakie pstragi mieszkaja za granica. http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=7231 Niestety nie polowilbys tam, bo obowiazuje calkowity zakaz ich zabierania. Uwierz mi na słowo, że taka duża ryba niezbyt smakuje. Myśmy musieli jedną uśmiercić bo kotwica zacieła się za skrzela pstrąg zaczął niesamowicie krwawić ,zbryzgał nas i nasza łódkę krwia i musieliśmy go zabić, Pani go nam przyrządziła na obiad i był niedobry... (Szczupak mam zdjecia łódki obryzganej krwia , te tez chcesz zobaczyc dla potwierdzenia mojej wersji?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytek Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 No piękne.U nas możemy pomarzyć o takich , ale taki szczupak , sum itp są do realizacji Po niedzieli jadę po pracy nad wodę więc spróbuje coś w podobie złowić Idzie pomarzyć bo nadal większość jeździ po ryby a nie na ryby. Przy dzisiejszych technikach, sprzęcie ryby nie mają praktycznie szansy dorosnąć do dużych rozmiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Prosze szczupak tak jak obiecałem Ten jest jeden z mniejszych 73 cm , zdjęć wiecej mam w domu tu wziałem zdjecie z forum z maja 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Tondrom, jak się nie myle rybka z piaseczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 16 Lipca 2011 Share Napisano 16 Lipca 2011 Tondrom, jak się nie myle rybka z piaseczna Ano, byłeś tam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 17 Lipca 2011 Share Napisano 17 Lipca 2011 Tondrom, znajomy był i bardzo sobie chwalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pet87 Napisano 19 Lipca 2011 Share Napisano 19 Lipca 2011 Sledzac ten watek zauwazyłem ze ludzie wypisywali ze nie warto wypuszczac ryb: ze względu na zanieczyszczenia,ukłuta i zmeczona ryba zdycha, trafi pozniej na kłusownika czy skarłowacieje...Jak widac mozna złowic osobiscie drugi raz tą sama rybke co powinno byc alternatywa i przemówic do wszystkich tych ktorzy uparcie dalej tak myśla a za pare lat moze w naszym kraju wszelakich okazów będzie łowic sie więcej jak np w krajach europy zachodniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 20 Lipca 2011 Share Napisano 20 Lipca 2011 Pojechał sobie człowiek na urlop a tu taka sieczka w temacie. Pobojowisko straszne. I dziwić się "kibolom", że podniecają ich ustawki... . Czy ktoś się wreszcie zlituje i zamknie ten temat. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 20 Lipca 2011 Share Napisano 20 Lipca 2011 Czy ktoś się wreszcie zlituje i zamknie ten temat. Czytanie go nie jest obowiązkowe jeśli nie chcesz możesz go oznaczyć jako temat ignorowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.