Gość Anonymous Napisano 6 Listopada 2004 Share Napisano 6 Listopada 2004 Osobiście wypuszczam każdą złowioną rybę, dużą czy małą bez wyjątku. Te większe staram się jedynie zachować sobie na zdjęciach. Ciekawi mnie jak inni koledzy wędkarze do tego podchodzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek Napisano 7 Listopada 2004 Share Napisano 7 Listopada 2004 wypuszczam wszystkie, też fotografuje największe(kupiłem sobie aparat cyfrowy, świetna rzecz do utrwalania swoich połowów) a z ryb lubię te ze sklepu i też tylko filety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 11 Listopada 2004 Share Napisano 11 Listopada 2004 Sąsiedzi z bloku zjadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 11 Listopada 2004 Share Napisano 11 Listopada 2004 Na prywatnych rybach nawet siatki nie używam, łowię, jeśli duża to ewentualnie zdjęcie i do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 29 Listopada 2004 Share Napisano 29 Listopada 2004 czy jest przestepstwem łowienie w rzece podbierakiem rybek (uklei i słonecznic) do oczka wodnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 12 Stycznia 2005 Share Napisano 12 Stycznia 2005 jest przestępstwem słonecznice są pod całkowitą ochroną gatunkową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 18 Stycznia 2005 Share Napisano 18 Stycznia 2005 ja osobiścieuwielbiam ryby wiec dlaczego mam niebrać oczywiście nie wszyst kie .Dobrze przyżądzona palce lizać niebo w gębie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 21 Stycznia 2005 Share Napisano 21 Stycznia 2005 jak ktoś nie lubi ryb to wypuszczanie wszystkich jest ok , ale jeżeli ktoś wypuszcza a potem idzie do marketu i kupuje krótkie szczupaczki albo sandaczyki w okresie ochronnym to to jest hipokryzja ja np. bardzo lubję okonie a w markecie kupuje tylko morskie bo sam ich złapać nie mam okazji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 11 Lutego 2005 Share Napisano 11 Lutego 2005 ja zjadam rybki..są dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 18 Marca 2005 Share Napisano 18 Marca 2005 Witam A ja bardzo lubie rybki i tak: - szczupaki przeważnie wypuszczam (są smaczniejsze rybki i ten śluz ... feee) - sandacze zabieram w przedziale 50-70 cm (najsmaczniejsze), większe raczej wypuszczam ... dzięki nim mamy więcej małych sandaczątek a mięsko nie za dobre, łykowate - okonie ... to moje Nr 1 na patelni biore oczywiście jesl jest ich węcej niż 3 szt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 22 Marca 2005 Share Napisano 22 Marca 2005 Shogun napisałeś że szczupaki mają śluz i są fe fe, a sadacze i okonie są cacy, czyli co nie mają śluzu no jakaś nie konsekwencja. Rozumiem że są smaczniejsze , sandacze od szczupaków . A może jeszcze nie jadłeś szczupaka dobrze przygotowanego np w ziołach, kiedyś opisze. Osobiście jestem smakoszem ryb , dobrze przyrządzonych i świeżych. Ale z łowiska nie zabieram nawet połowy, a niekiedy wogle nie biore. A na pewno nigdy na WIOSNE. TO JEST BARBARZYNISTWO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 22 Marca 2005 Share Napisano 22 Marca 2005 Shogun napisałeś że szczupaki mają śluz i są fe fe, a sadacze i okonie są cacy, czyli co nie mają śluzu no jakaś nie konsekwencja. Witaj Marjanie Nie wiem, czy wiesz o czym piszesz, tzn, czy miałes w dłoniach szczupaka, sandacza i okonia? Jeśli nie, nie dziwię Ci się, możesz nie wiedzieć, ale to byłoby za proste, przecież Ty lubisz szczupaki więc musisz znać ten "wątpliwy" zapach ich śluzu, upapranego podbieraka itd. Nie wiem, ale jeśli sandacz i okoń jest pokryty taka ilościa śluzu jak szczupak, to zaczynam łowić leszcze Te nie maja śluzu Jesli chodzi o to, co jest cacy a co nie ... to rzecz gusu. Moja opinia o mięsku szczupaka jest następująca - ma suche mięcho w porównaniu z w/w. Faktem jest, że wiele zalezy od łowiska, ale dla mnie numero uno jest ... OKOŃ..., bez przypraw, w samej mące, w głębokim oleju, odsączony i posolony. Nie znam smaczniejszej rybki Nawet nie wiesz ile jadłem ryb i na ile sposobów przyrządzanych, łącznie z sandaczem z kory brzozy, pstrągu w czosnku i takich tam różnych. Ale nie ważne, wszystko, to rzecz gustu a o nich sie nie dyskutuje. Jedni lubią zupę jarzynową, inni bigos a jeszcze inni ... zupę chmielową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 22 Marca 2005 Share Napisano 22 Marca 2005 No nie zrozumiałeś mnie Shogun,chodziło mi o to czy sandacze i okonie nie posiadają śluzu , może szczupak ma go troche więcej, ja jakoś nie zwracam uwagi na ten szczegół. Być może przywykłem , natomiast w kuchni to rzecz gustu czy to okoń , czy szczupak , lub sandacz, zależy od kucharza, ja wole np. miętusy lub sielawe. Natomiast życze ci tyle szczupaków i sandaczy no i okoni co moja skromna osoba doświadczyła, w długoletniej praktyce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 23 Marca 2005 Share Napisano 23 Marca 2005 Marianie, masz całkowitą rację!!! To rzecz gustu Ty mietusy i sielawy a ja okonie A ad. śluzu .... czy ja gdzies napisałem, że rybki nie maja śluzu?? Nie, nie pisałem nic takiego. Potwierdzam natomiast fakt, że jestem wręcz uczulony na zapach szczupaczego .... nie wiem co jest powodem, ale nie znosze go i często łowiąc sandacze, jak powiesi sie szczupak, robie wszystko, by powrócił do swego domku (luzuję żyłkę, pozwalam na świece), wszystko, byleby nie musiec go dotykać A za szczere życzenia bardzo Ci dziękuję i odpowiem Ci tym samym Jesli juz sie przedstawiamy ... to i ja sie do końca zidentyfikuję Oto ja z moim mlodszym synem Markiem http://www.flyfishing.pl/galeria/userphotos/41e1b0ab430145df50f549dbef07f81c.jpg Fotka pochodzi z 2000 roku, kiedy komplet to były jeszcze 4 szt. I tak praktycznie wygladaja moje wyniki po spływie. Owszem, są i dni posuchy, ale w najgorszym sezonie miałem 36 sandaczy na rozkładzie, w najlepszym ... hmmm, nie powiem, bo posądzicie mnie o mięsiarstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 26 Marca 2005 Share Napisano 26 Marca 2005 Shogun oglądalem sandaczyki niczego sobie , w sam raz na grila, ale ja widze na zdjęci 5 sztuk , a może się myle. nara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 1 Kwietnia 2005 Share Napisano 1 Kwietnia 2005 Marian, masz rację!!! Pomelały mi sie fotki Skleroza mnie juz nęka a i ślepota nie oszczędza Przecież w 2000 roku limit to juz były 3 szt. a nie 4 !! Jeszcze byłbym uznany za kłusola Jak to dobrze, że zwróciłeś mi na to uwagę Marianie, dzięki Ci bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 9 Lipca 2005 Share Napisano 9 Lipca 2005 ostatnio była mała imprezka i moja szanowna przyżądziła karpia na grilu poezja ,no jak tu niewziąć czasami rybki jest taka pyszna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 10 Lipca 2005 Share Napisano 10 Lipca 2005 Bogdan a ja wręcz odwrotnie tak mi się spodobało wypuszczanie że żal mi cokolwiek zabierać do domu. To się narobiło ale tyle dobrego bo fotki zaczełem robić prawie każdej rybce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michcio Napisano 17 Lipca 2005 Share Napisano 17 Lipca 2005 heheh ja to samo wiec zaraz wrzuce kilka fotek z ubieglotygodniowego wypadu do niedzicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turbo1984 Napisano 22 Lipca 2005 Share Napisano 22 Lipca 2005 Jak złowie za mało to wypuszcam, jak złowie za dużo (bardzo żadko) wypuszcam najmniejsze, biore wtedy gdy wiem ze bede mail jak je yrządzić i ze sie nie zmarnuja tylko zostaną ze smaki zjedzione. Tez lubie kombinować w kuchni lub na grilu wiec dobra rybka nie ejst zla, a ze rybka lubi plywać chociaż jest nieżywa to grzechem byloby jej czasem nie podtopic jakims dobrym trunkiem )))) Oczywiscie po wędkowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 8 Sierpnia 2005 Share Napisano 8 Sierpnia 2005 MANIUŚ wrzuć pare fotek na forum. chętnie obejrze twoje okazy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 24 Października 2005 Share Napisano 24 Października 2005 w bocznym troku poruszono ważny temat stary jak świat brać czy niebrać złowionych ryb ano tak ja osobiście zabieram ale w miare potrzeb głupotą by było żeby złowione ryby wypuszczać i kupować w sklepie[ na jedno wyjdzie, no może niecałkiem bo uszczuplilibyśmy swoje naitak chude portwele] lubie ryby i już.Natomiast co chorego zaóważyłem to branie ryb i rozdawanie znajomym to już lekka przesada. Jeżeli tak dbamy o rybostan to dlaczego więcej niezarybiamy, dlaczego np. nie zmniejszyć limitów echosondowcom[ bez urazy ] albo limitów wogóle. poto jest pzw i niech czuwają nad stanem rybostanu. w wypowiedzi tego pana [z całym szacunkiem] widze zrzucenie winy za stan ryb na szeregowych wędkarzy. nie nietędy droga niech stworzą prężniejszą kontrole nad wodą. oraz kontrole wewnętrzne kture by sprawdzały przepływ gotówki w strukturach związku. Można by tu pisać o tych sprawach długo. Bo chyba nie oto chodzi żebym się czuł winny po zabraniu ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 24 Października 2005 Share Napisano 24 Października 2005 MANIUŚ wrzuć pare fotek na forum. chętnie obejrze twoje okazy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 25 Października 2005 Share Napisano 25 Października 2005 bogdan39 napisał/a:MANIUŚ wrzuć pare fotek na forum. chętnie obejrze twoje okazy. Shogun rozumie aluzje od dziś zaczne wysyłanie ,narpiew spróbuje sam , a jakby się nie udało to Tomik będzie miał troche roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 25 Października 2005 Share Napisano 25 Października 2005 w bocznym troku poruszono ważny temat stary jak świat brać czy niebrać złowionych ryb ano tak ja osobiście zabieram ale w miare potrzeb głupotą by było żeby złowione ryby wypuszczać i kupować w sklepie[ na jedno wyjdzie, no może niecałkiem bo uszczuplilibyśmy swoje naitak chude portwele] lubie ryby i już.Natomiast co chorego zaóważyłem to branie ryb i rozdawanie znajomym to już lekka przesada No Boguś uderzyłeś w najgłośniejszy dzwon , i z tym co napisałeś nie zgadzam się przynajmniej nie do konica. Dziś wojne toczą dwa światy wędkarzy , ci co wędkują tylko dla przyjęmności wędkowania i ci co w majestacie prawa co złowili pakują do torby i zabierają , nawet jak im ryba nie potrzebna . Sam osobiście wypuszczam prawie wszystko, pisze PRAWIE bo ostatnio szwagier mi zarzucał że pisze na necie że nie zabieram ryb a w zamrażarce mam Amura .Nie stety te dwa amurki musiały udobruchać rodzinkę. Ale większą mam satysfakcije jak wypuszczam rybe zdrową i w pełni kondycij, czy to zmiana świadomości wędkarskiej czy żal pięknych ryb tego nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.