Skocz do zawartości
tokarex pontony

Łowisz , wypuszczasz czy zabierasz.


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

kudłaty, wszysko ładnie pięknie ale pisz w jednym poście, nawet jak ci coś jeszcze przyjdzie do głowy to masz możliwośc edytowaia swojej wiadomości przez kilkanaście minut..

Aha czyli jak licencja będzie kosztowała 1000zł to wtedy można..czyli to kwestia kasy?? :?::neutral: a przepraszam co to zmieni bez zmiany wielu inncy złożonych czynników które wpływają na rybostan naszych wód bo jakoś nie rozumiem..??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwaz ,ze im bardziej osobnik "tepy" tym bardziej staje sie agresywny
no i proszę doskonały przykład mamy tu
greg37 mam nadzieje ze nigdy nie poznam takiego czlowieka jak ty na zywo na rybach bo posypie sie pare brzydkich słow jesli ci sie nie podoba wypuszczanie ryb
:mrgreen::mrgreen: kolega kolega tak określił.. nie ładnie :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Ci wszyscy to NIEUDACZNICY

...a 'tu Cie boli" :twisted:

...a zebys wiedzial ze "nieudacznicy' :!::twisted: i w nagrode los dal im teraz TO czego Ty nie masz,: rybne wody, dostatnie zycie i....zakaz zabierania ryb zlowionych w irlandzkich kanalach :!::smile:

pio, nie pora ani miejsce...leczyc kompleksy :lol: .

Pozdro-Radek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stu6-60, i stronnicy- może macie dobre chęci, ale metodą którą wybraliście nie przekonacie nikogo... :roll: Mało tego, już wielu zraziliście. Ja wybrałem inną (do obejrzenia choćby na Haczyk.tv)- założymy się która metoda trafia lepiej do świadomości?

Proponuję przerwę w tym temacie, bo "friendly fire" to bardzo przykra sprawa.... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kilkudniowej nie obecności i przeczytaniu kilku stron postów jestem w szoku że nikt z adminów nie dał ostrzeżenia niektórym forumowiczom przecież tok tych rozmów ewidentnie powoduje obrażanie forumowiczów czytających tylko , którzy nie wypowiadają się o swoich upodobaniach ani w wędkarstwie ani w stosunkach męsko - damskich . POLSKA powtarzam POLSKA jest krajem wolnym i każdemu wolno robić co się chce zgodnie z prawem . Teraz prośba do admina jeżeli ma być porządek na forum proponuje zamkniecie tego wątku , a druga prośba do forumowiczów może lepiej na rybki iść .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do niedawna nie zabierałem ale od jakiegoś czasu jak coś ładnego się trafi to zabieram ( trafia sie bardzo rzadko) Do przepychanek na tym forum sie przyzwyczaiłem. Ci ktorzy łowią i wypuszczają chwała wam za to. Jeżeli wędkarz przestrzega limitów oraz wymiarów to nie widze nic złego w zabraniu ryby. Proponowałbym bardziej ludzki język bo traktujecie zabierających ryby conajmniej tak jakby kłusowali... Przydałaby się jakaś ostrzejsza reakcja kolegów moderatorów bo robi się tu mały chlew, a tego przecież nie chcemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle jakim prawem szufladkujecie ludzi? Jak możecie kogoś oceniać nie znając tej osoby, nie potrafię tego pojąć skoro ktoś postępuje zgodnie z ogólnopolskim regulaminem to nie macie prawa narzucać mu swoich poglądów, chwała wam za to że wypuszczacie ryby ale nie narzucajcie nikomu swojego stylu bycia.

Nazywacie kogoś kto zabiera czasem ryby mięsiarzem, a równie dobrze całkowitych nokillowców jak i wszystkich wędkarzy można by nazwać SADYSTAMI! To jest chore najlepiej to skończyć już ten durny temat. Jak coś jest zgodne z prawem to nikt z nas nie będzie tego zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a 'tu Cie boli"
nic mnie nie boli :mrgreen:
a zebys wiedzial ze "nieudacznicy'
podałem kilka róznych od siebie grup społecznych, od taki przykład przyszeł mi do głowy obrazujący jak można wszystkich wrzucić do jednego wora :lol: ale jeśli dla ciebie istnieja tylko 2 kolory czarny i biały to przykro mi to stwierdzać ale bardzo płytki jesteś w swoim myśleniu :neutral:
TO czego Ty nie masz
:mrgreen: ok jasna sprawa :mrgreen:
pio, nie pora ani miejsce...leczyc kompleksy
:shock::shock: ile to człowiek moż sie dowiedzieć o sobie- bardzo wnikliwa psychologiczna analiza :mrgreen: dziękuję Radku Z IRE i pozdrawiam :wink: Piotr z Polski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście też jadę nad wodę dla przyjemności obcowania z naturą.Nie wyobrażam sobie abym nie zabrał sobie od czasu do czasu jakiejś fajnej rybki na grilla czy czy na przyrządzenie w innej postaci.Absolutnie nie mam z tego powodu żadnych problemów i dopóki to nie będzie zakazane będę miał czyste sumienie.Nie jestem fanatykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma potrzeby zamykania tematu, forum służy dyskusji. Ale panowie szanujmy się trochę.

Obie strony dyskusji posługują się stereotypami i uogólnieniami. Nie wszyscy no-killowcy to fanatyczni ortodoksi i nie wszyscy zabierający to mięsiarze. Nie chodzi o to że zabiera się złowione ryby. Chodzi o sam stosunek do zdobyczy. Jeśli złowiłeś dużą rybę, czemu jej nie wypuścisz? Co ma dla Ciebie większą wartość: Możliwość ponownego złapania tej ryby w przyszłości czy smaczne mięsko?

Będę zabierał tyle ile zjem i jakie będę chciał i wara do tego komukolwiek bo robię to zgodnie z prawem

Właśnie takie myślenie jest najgorsze: złapałem więc jest MOJE i wara od tego. Zgadza się złapałeś, możesz zabrać z godnie z prawem, ale czy warto? Nie lepiej myśleć w kategorii "NASZE" tzn. wszystkich wędkarzy? Nie lepiej wypuszczać zdobycz aby za jakiś czas dać szansę złowienia tej ryby komuś innemu lub nawet sobie?

Przecież sami codziennie jecie mięso, jedząc jeden typ mięsa zarazem ograniczcie możliwości przetrwania innych zwierząt,

Przecież wiadomo że człowiek musi coś jeść., nie próbuj dorabiać jakichś chorych ideologii do C&R. Tutaj chodzi o to aby nie postrzegać złowionych ryb jako "mięso" ale jako dobro wspólne - moje, twoje i każdego kto opłaca składki. Ryby powinny być źródłem rozrywki a nie jedzenia.

Żeby było jasne, nie mam nic przeciw tym którzy wezmą od czasu do czasu do domu leszczyka na patelnię. Wartość wędkarska takiej ryby jest niewielka. Ale nie podoba mi się, że ktoś kto złowi np. 2-kilowego lina lub szczupaka i zabiera go do domu. Ile takich dużych ryb zabiera w ciągu sezonu? Szkoda każdej dużej sztuki. Weźmy przykład Jeziorka Czerniakowskiego w Warszawie. Jest to stosunkowo niewielki zbiornik – starorzecze Wisły. Ponieważ jest położony w mieście to presja wędkarska jest tam bardzo duża. W sezonie co niedzielę rano na wodzie jest ok. 10-15 łódek plus zajęta większość miejscówek z brzegu. Do tego dochodzi łowienie w tygodniu. Niech tylko co druga osoba która złowiła dużą rybę weźmie zdobycz do domu. W ciągu roku straty wśród najcenniejszych wędkarsko ryb są olbrzymie. Jeszcze raz powtórzę: Ryby powinny służyć naszej rozrywce a nie zapełnianiu garnków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba dochodzi jeszcze kwestia jeki rybki zabieramy,i och wielkość i gatunek.

Ostatnio jak zobaczyłem ze kolega z forum ubił bolenia,to pomyslalem ze chyba chcial sie jednak przekonac jak smakuje,i pewnie teraz twierdzi ze nie jadł lepszego mięsa.

Dlatego dal mnie mięsiarz to ten co zabiera okazy,ryby typu klen bolen i cala reszta niejadalnych.

Miesiarz wybierajac sie na ryby liczy ile złapie,komu je rozda jak zapelni lodowke.

80% ludzi wypowiadających sie w temacie nie uważa sie za mięsiarzy a sie za nimi wstawia,przytaczając jakiś prymitywny regulamin PZW ktory powinien dawno byc zmieniony jezeli chodzi o limity polowu, np.na jedna ryba z ciągu dnia nie zależnie od gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław napisał/a:

Będę zabierał tyle ile zjem i jakie będę chciał i wara do tego komukolwiek bo robię to zgodnie z prawem

Właśnie takie myślenie jest najgorsze: złapałem więc jest MOJE i wara od tego. Zgadza się złapałeś, możesz zabrać z godnie z prawem, ale czy warto? Nie lepiej myśleć w kategorii "NASZE" tzn. wszystkich wędkarzy?

Szkoda, że wyrwałeś jedno zdanie z kontekstu a zarazem jedno z kilkuset które napisałem w tym temacie."Nasze" miałem przez 50 lat komunizmu a dzisiaj jest rocznica jego obalenia.

Żeby było jasne, nie mam nic przeciw tym którzy wezmą od czasu do czasu do domu leszczyka na patelnię.

Jeśli się ze mną nie zgadzasz to czemu piszesz te same farmazony co ja. Tym całym ambiwalentnym postem wszystkim się chcesz przypodobać a tak się nie da. W każdym razie ja nie mam zaufania do takich ludzi aby było jasne. Czarne, białe i różowe to nijak się ma do tęczy w prawdziwej naturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg37
Chyba dochodzi jeszcze kwestia jeki rybki zabieramy,i och wielkość i gatunek.

Ostatnio jak zobaczyłem ze kolega z forum ubił bolenia,to pomyslalem ze chyba chcial sie jednak przekonac jak smakuje,i pewnie teraz twierdzi ze nie jadł lepszego mięsa.

Dlatego dal mnie mięsiarz to ten co zabiera okazy,ryby typu klen bolen i cala reszta niejadalnych.

Miesiarz wybierajac sie na ryby liczy ile złapie,komu je rozda jak zapelni lodowke.

80% ludzi wypowiadających sie w temacie nie uważa sie za mięsiarzy a sie za nimi wstawia,przytaczając jakiś prymitywny regulamin PZW ktory powinien dawno byc zmieniony jezeli chodzi o limity polowu, np.na jedna ryba z ciągu dnia nie zależnie od gatunku.

Nie obrażaj ludzi, swoimi tezami bez dowodów. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem (na poziomie choćby 10-latka), to byś wiedział, że nikt tu mięsiarstwa nie popiera.

PS.Skąd się wziął chory pogląd, że bolenie czy klenie są niejadalne? Mój szwgier umie je tak przyrządzać, że nigdy byś nie powiedział, że jesz bolenia lub klenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że wyrwałeś jedno zdanie z kontekstu

Twoje zdanie posłużyło mi jako przykład aby ukazać postawę niektórych wędkarzy Poprostu nie zgadzam się z myśleniem: MOJE złapałem, to mi się należy. Dla mnie ryby mają służyć zabawie wszystkich wędkujących.

Tym całym ambiwalentnym postem wszystkim się chcesz przypodobać a tak się nie da.

Ten post to moja opinia na temat zabierania ryb. Nie musi się nikomu podobać.

."Nasze" miałem przez 50 lat komunizmu a dzisiaj jest rocznica jego obalenia.

Gratuluję postawy, brak mi słów na takie podejście. Nie liczą się inni, ważne aby coś dla siebie wyszarpnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakująca jest opinia Radka z IRE na temat swojej osoby.

Dopóki wolno mu było brać ryby (czyli póki mieszkał w Polsce) to brał wszystko co złapał. Z jego wypowiedzi wynika też, że niemałe znaczenie miało dla niego pokazanie sąsiadom przed blokiem jaki to z niego wędkarz jest nosząc siaty rybiego truchła. Teraz kiedy wyjechał za chlebem i Irlandczycy ZABRONILI mu zabierać "nawrócił się" i "otwarły mu się oczy" i jest pro-etycznym wędkarzem.

Starszy kolego- nie jesteś lepszy od nikogo. To, że ze strachu przed mandatem nie bierzesz ryb nie czyni Cię etycznym. Szkoda, że nie pokazałeś C&R jeszcze w kraju bo wtedy coś by to znaczyło. Tam wypuszczanie ryb jest obowiązkiem, tutaj kosztowało Cię wyrzeczenia się kolacji. Nie stać Cię było na takie "wielkie" wyrzeczenie.

P.S. Jeśli tak martwisz się o życie zwierzątek wszelakich to rozumiem, że jesteś weganem, prawda? Choć w sumie rośliny też ponoć coś odczuwają, a na pewno żyją. Może czas zacząć żyć energią kosmosu?

On- topic: Zabieram rybę raz na kilka wyjazdów albo i rzadziej, czasem wezmę karasia średniej wielkości, czasem parę płoci. Nie biorę ryb z Wisły, tylko ze stawu naszego koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażaj ludzi, swoimi tezami bez dowodów. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem (na poziomie choćby 10-latka), to byś wiedział, że nikt tu mięsiarstwa nie popiera.

Sam również nie obrażaj innych użytkowników, każdy na tym forum jest powyżej poziomu 10-latka. Co rozumiesz przez pojęcie mięsiarstwa? Dla każdego to słowo co innego oznacza.

P.S. Jeśli tak martwisz się o życie zwierzątek wszelakich to rozumiem, że jesteś weganem, prawda? Choć w sumie rośliny też ponoć coś odczuwają, a na pewno żyją. Może czas zacząć żyć energią kosmosu?

No-killowcy nie martwią się o jakieś zwierzątka, tylko o to żeby mieć co łapać w przyszłości. Wypuszczam rybę bo wolę ją jeszcze kiedyś złapać niż zjeść na kolację. Nie dorabiaj do tego jakiejś chorej ideologii, nie próbuj z nas zrobić pseudo-ekologów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg37
Nie obrażaj ludzi, swoimi tezami bez dowodów. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem (na poziomie choćby 10-latka), to byś wiedział, że nikt tu mięsiarstwa nie popiera.

Sam również nie obrażaj innych użytkowników, każdy na tym forum jest powyżej poziomu 10-latka.

Czytaj ze zrozumieniem chłopie! Nie pisałem o poziomie, lecz o poziomie czytania ze zrozumieniem, i jak widać po Twojej odpowiedzi, mam rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W argumentach tutaj rzuconych padły i takie...

prymitywny regulamin PZW ktory powinien dawno byc zmieniony jezeli chodzi o limity polowu, np.na jedna ryba z ciągu dnia nie zależnie od gatunku.

Też myślę, że przy obecnych limitach z wody znika za dużo ryb, (jak wyliczył ktoś wcześniej- 3,5 tony ryb rocznie)ale może jedna ryba to nie optymalny. Myślę, że warto by ustalić limit- do 2 kg ryb lub jedna 2kg i więcej. Fajnie by było gdyby w końcu wprowadzili widełki. Ale generalnie wszystko to o kant d*** potłuc jeśli regularnie na brzegu widzę gości którzy biorą wszystko co złapią, nie patrząc na wymiar, okres ochronny czy limity ilościowe.

Ostatnio zwyzywał mnie gość bo złapanego karpia wpuściłem zamiast jak się wyraził "jak nie ma wymiaru to w łeb i do bagażnika". Tacy ludzie są problemem nad wodą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytając te wszystkie posty odnosze wrażenie,że Ci co wypuszczają wszystko(przynajmniej tak tu piszą) są ponad nami którzy zabiorą w roku kilka-naście ryb na kolacje, umnie jest to jakieś 2-3 % calego rocznego połowu na ,tyczke, odległościówke i spining ja uważam sie za ETYCZNEGO wędkarza i mam dosyć oszołomów którzy większość roku spędzają przed kompem a nie na rybach, którzy łowią rok lub dwa i uważają że zjedli wszystkie rozumy i to co oni robią jest najlepsze najpiękniejsze i najbardzie wartościowe.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No-killowcy nie martwią się o jakieś zwierzątka, tylko o to żeby mieć co łapać w przyszłości.
rozumiem że wiesz, ty jak i każdy no-kilowiec jak obchodzić sie ze złowioną ryba tak by miała jak największe szanse przeżycia, pewnie stosujesz bezzadziorowe haki, oczywiście środek dezynfekujący miejśce zakłócia, ryby nie kładziesz pod żadnym pozorem na trawie tylko na macie itp..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem chłopie! Nie pisałem o poziomie, lecz o poziomie czytania ze zrozumieniem, i jak widać po Twojej odpowiedzi, mam rację.

_________________

Miałem na myśli właśnie poziom czytania ze zrozumieniem. Wynika to z kontekstu mojej wypowiedzi. Nie podoba mi się ton w jakim prowadzisz dyskusję. Trochę mniej agresji i więcej argumentów napewno uczyni dyskusję bardziej rzeczową

rozumiem że wiesz, ty jak i każdy no-kilowiec jak obchodzić sie ze złowioną ryba tak by miała jak największe szanse przeżycia, pewnie stosujesz bezzadziorowe haki, oczywiście środek dezynfekujący miejśce zakłócia, ryby nie kładziesz pod żadnym pozorem na trawie tylko na macie itp..

Najmniejsze haczyki stosuję bezzadziorowe, pozostałe niekoniecznie. Jeśli chodzi o maty, dezynfekcję itp. to nie jestem aż takim fanatykiem. Z rybą obchodzę się delikatnie i wypuszczam ją najszybciej jak to możliwe. Moim zdaniem ryba przeżyje nawet jeśli nie zastosujesz maty, czy dezynfekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój szwgier umie je tak przyrządzać, że nigdy byś nie powiedział, że jesz bolenia lub klenia.

I ty chcesz żeby nie nazywać ciebie mięsiarzem?

Już to kilka razy slyszlaem ze wystarczy tylko dobrze przyrządzić co jest oczywista bzdura i tylko głupim tłumaczeniem samego siebie.

greg37, jesteś obrazem naszego kraju gdzie ludzie na prezydenta wybierają Kaczyńskiego i płaca datki na radio Maryja,a wcześniej do głosu dopuszczają Lepra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.