Muszkarstwo - Wrocław i okolice.

[Booryss]

Tak jak Bacyk napisał sezon 2017 zamknięty udanym wypadem w doborowym towarzystwie 😎

Każdy jakąś rybkę miał, pogoda dopisała ☺

Jak zwykle Baca był najbardziej upierdliwy więc pośmiać też się można było 😜

Od jutro nowy rozdział sezon 2018

Powodzenia wszystkim życzę samych okazów z taaakim okiem 😎

[PPu88]

Super Panowie!! Żałuje, że nie mogłem z Wami być.. No cóż odbijemy w nowym roku.

Przy okazji. Wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku!! Wielkich okazów i wspaniałych wędkarskich przygód  dla całej haczykowej braci!! Pozdrawiam!!

[jaroslav]

Zakończenie bardzo udane! Dzięki za ostatni wyjazd i wszystkie wcześniejsze, których trochę było w 2017! Mam nadzieję, że wszystkie obgadane, zaplanowane wyjazdy  na 18 wypalą! Tego Wam i sobie życzę! Nowych PB i sporo czasu nad wodą w 2018 życzę!

[tom@ha]

6 godzin temu, bacyk napisał:

Coroczny "Sylwestrowy" wypad za nami. W skladzie: Gucek, Boorys, Patryk, Jaroslav i ja.  Zdecydowanie udany.

Oooo, Kolego. Należy się żółta kartka za sylwestrowy falstart . Ratuje Cię tylko ten cudzysłów w powyższym cytacie.

Zakończenie sezonu 2017, wraz z otwarciem sylwestrowych bąbelków odbyło się dziś, w Sylwestra, znaczy się.

Byliśmy we dwóch z panem @Odys80'em i niech żałuje ten, kto się nie zapisał na dzisiejszy wyjazd

 

A nieco później były ryby:

wprawdzie życiówki nie udało się strzelić, ale coś się od czasu do czasu działo

a na koniec zrobiliśmy dobry uczynek i zebraliśmy nieco tego, co pozostało po najbardziej "cywilizowanym" gatunku na naszej planecie:

także jakby coś tego, to ten... sezon można uznać za zakończony.

 

[Odys80]

Stary rok zakończony udaną wyprawą: była aktywność, były ryby, był szampan!

Ten rok był moim pierwszym pełnym muchowym. Dużo lipieni, trochę pstrąga, sporo klenia, kilka jazi.

Teraz mogę z pełną odpowiedzialnością napisać - mucha to dla mnie najlepsza metoda wędkarska, a lipień to moja ulubiona ryba.

Kilka fotek z dziś.

woda kryształ co widać na zdjęciu , nie tak łatwo o dużą rybę w takich warunkach

 

Panowie i Panie, wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 2018. 

Częstego sznurowania i NAPIĘTEJ  LINKI!!!

A co w 2018 roku?

W planach 2 duże wyprawy ?

 zagraniczna (WAG) i krajowa (Dunajec lub San)

 poznanie nowych dolnośląskich rzek pstrągowo/lipieniowych

Jelenia Góra wypina się na Nas, my wypinamy się na JG.

Do 2018, pozdrawiam.

 

 

[bacyk]

3 godziny temu, tom@ha napisał:

Oooo, Kolego. Należy się żółta kartka za sylwestrowy falstart . Ratuje Cię tylko ten cudzysłów w powyższym cytacie.

Zakończenie sezonu 2017, wraz z otwarciem sylwestrowych bąbelków odbyło się dziś, w Sylwestra, znaczy się.

Byliśmy we dwóch z panem @Odys80'em i niech żałuje ten, kto się nie zapisał na dzisiejszy wyjazd

 

A nieco później były ryby:

wprawdzie życiówki nie udało się strzelić, ale coś się od czasu do czasu działo

a na koniec zrobiliśmy dobry uczynek i zebraliśmy nieco tego, co pozostało po najbardziej "cywilizowanym" gatunku na naszej planecie:

także jakby coś tego, to ten... sezon można uznać za zakończony.

 

Mistrz ! Dobrze, ze byl szampan, bo Odysowi dobrze idzie po alko  może zmienimy mu ksywe np na.... "Procent"

Pozdr

[Booryss]

Chwilowa przerwa od łowienia więc ruszyła produkcja. 

Jako pierwsze poczwaropodobne brzydale. 

[Odys80]

na żywo wyglądają lepiej

[Tollos]

Cześć Panowie,

Podpowiedzcie proszę, gdzie mogę wyskoczyć na kropka ze spinningiem na Dolnym Śląsku? Muchówki jeszcze nie posiadam, więc musze sobie radzić inaczej, bo głód wędkowania pozostaje  Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Pozdrawiam

Tomek

[Booryss]

Kaczawe mógłbyś odwiedzić. 

[Tollos]

Godzinę temu, Booryss napisał:

Kaczawe mógłbyś odwiedzić. 

Masz na myśli jakiś konkretny odcinek rzeki czy całą jej długość? Nie chciałbym jechać w pierwsze lepsze miejsce wytypowane na oślep.

[Booryss]

Dziś rano spontaniczne 3 h nad Bystrzycą.

Ja Gucek i Jacen. 

Jacen spin a ja z Guckiem jedyna słuszna metoda czyli mucha😎

Dość dziki odcinek rzeki sporo zakrętów co chwilę jakiś dołek rynna cofka woda super, ale rybka nie dopisała.  Co prawda 3 fajne nie zacięte brania były . Gucek wyciągnął demona Lipienia z 15 cm miał. Chyba jakiegoś Lipieniowego Budde wyprósił o niego tylko rozmiary pomylił 😜

Dzień zaliczamy do udanych w końcu spędzony częściowo nad wodą 😎

[GuCeK]

Poziom mojej frustracji osiągnął zenit. Szybka "modlitwa" na klęczkach poprawiła jednak humor

 

[jaceen]

Skorzystałem i podczepiłem się do Booryssa i GuCka. Pierwszy raz na tym odcinku, to chciałem dużo zobaczyć. Zrezygnowałem z muchówki na rzecz spinningu. Muchołapy przygotowani byli na tip top.

Aż się prosiło o porządne gięcie kija. Może następnym razem?:)

Ja poszedłem w drugą stronę, czyli z nurtem:) Wiele ciekawych miejsc. Wyobraźnia pracowała na maksa. Nie zabierałbym tu głosu, bo przecież wątek muchowy. Jednak złowiłem jedną złotą rybkę na muchowego jiga:)

Miałem jeszcze dwa brania. Ogólnie bardzo mi się tam podobało. Zdjęć wiele nie będzie, bo nie

[oldBolo]

Siema,

Dzięki Patrykowi i Borysowi za krótką lekcję na spotkaniu haczyka.

Z muchą tu na razie daleko od domu się nie ruszam (Ślęża) - edukacja trwa - podziwiałem ostatnio na Waszych zdjęciach lód na przelotkach muchówki a dziś przyszło mi ściągać lód z przelotek (dziś cztery brania jeden klenio na brzegu).

Tego posta pisze przede wszystkim z pytaniem czy planujecie może na wiosnę jakiś sznurowy wyjazd w atrakcyjne rejony? Naoglądałem się filmików ze Słowacji i chciałoby się tamtejsze rzeczki odwiedzić (życie krótkie trzeba jechać)

- może ktoś z Was jest zainteresowany aby kilkudniowy wypadzik w kwietniu/maju zorganizować?

[tom@ha]

48 minut temu, oldBolo napisał:

 

Tego posta pisze przede wszystkim z pytaniem czy planujecie może na wiosnę jakiś sznurowy wyjazd w atrakcyjne rejony? -

 

hmm...   Wstrzeliłeś się z pytaniem w sam raz. Decyzje w zainteresowanym gronie już właściwie zapadły. Na pewno w kwietniu jedziemy na Wag, a być może jeszcze w marcu uda się zrobić szybki wypad na Dunajec. Wiele zależy od pogody i stanu wody. Zeszłoroczne wyjazdy nas pod tym kątem nie rozpieszczały, więc nadzieje i oczekiwania są teraz duże i obyśmy się znów nie przeliczyli. Spanko na Słowacji będziemy próbowali zorganizować jeszcze pod koniec stycznia - zaraz po feriach. Na razie jest, jak naliczyłem, 8 chętnych. Jeśli jesteś zainteresowany - daj znać, to będziemy Cię informować na bieżąco.

[oldBolo]

Wag brzmi dobrze.

To o tej rzece pisza przewodnicy? http://przewodnicywedkarscy.pl/?p=16502

Chętnie pogadam o tym wyjeździe i na 95% się decyduję.

[Booryss]

Widzę że kolejny  z kolegów popadł w muuchową obsesję a od tego nie ma już odwrotu... Hehehe

[oldBolo]

Panowie - rozglądam sie za wędką przynajmniej średniej klasy. Macie wieksze doświadczenia z lokalnym łowieniem (Ślęża, Odra, rzeczki karkonoskie, czasami wypad gdzieś dalej Dunajec, Słowenia/Słowacja itp).

Pytanie czy pozostać na klasie 5 czy warto rozważyć też klasę 4? Prosze o poradę.

[Booryss]

26 minut temu, oldBolo napisał:

Panowie - rozglądam sie za wędką przynajmniej średniej klasy. Macie wieksze doświadczenia z lokalnym łowieniem (Ślęża, Odra, rzeczki karkonoskie, czasami wypad gdzieś dalej Dunajec, Słowenia/Słowacja itp).

Pytanie czy pozostać na klasie 5 czy warto rozważyć też klasę 4? Prosze o poradę.

Na nasze kanały melioracyjne to raczej klasa 4 sucha mokra. 

Dunajec Wag to racej klasa 6 stremer lub coś do krótkiej nimfy 

Klasa 5 jest po środku ciut za dużo na nasse ciurki do suchej mokrej mały zapas do stremera. 

Teraz musisz podjąć decyzję gdzie i na co bedziesz łowić  i pod to kupić kija. 

To taka alternatywa uniwersalnego kija ale finezyjne łowienie na suchara odpada

http://www.ego-fishing.pl/pl/oferta/wedki_jednoreczne/182-21.html

[Odys80]

Nie da się jedną (mowa tu o przyjemności z łowienia - rzuty,hol)  Ja mam już 4 i dużo mi jeszcze brakuje

[jaceen]

1 godzinę temu, Odys80 napisał:

Nie da się jedną (mowa tu o przyjemności z łowienia - rzuty,hol) 

Da się (mowa o przyjemności z łowienia rzuty - hol) Wystarczy innych nie brać do ręki

OldBolo, a co z boleniami?  Ty na "boleniozę" nie chorujesz? Mucha + boleń nie przemawia do Ciebie?:)

[oldBolo]

57 minut temu, jaceen napisał:

Da się (mowa o przyjemności z łowienia rzuty - hol) Wystarczy innych nie brać do ręki

OldBolo, a co z boleniami?  Ty na "boleniozę" nie chorujesz? Mucha + boleń nie przemawia do Ciebie?:)

dla Bolków znajdę czas na pewno ale ze spinem - już czuję te baty jakie bym zebrał z muchowymi próbami

[oldBolo]

2 godziny temu, Odys80 napisał:

Nie da się jedną (mowa tu o przyjemności z łowienia - rzuty,hol)  Ja mam już 4 i dużo mi jeszcze brakuje

Trochę słabo - chyba przesadziłem z "szerokością" opisu muchowych planów. Rzecz w tym, że jak na razie wolałbym nie gromadzić tylu patyków co mam do spina.

[oldBolo]

Godzinę temu, jaceen napisał:

Da się (mowa o przyjemności z łowienia rzuty - hol) Wystarczy innych nie brać do ręki

Czyli tak jak kiedyś z autem model 126P - było fajne (starczało na wczasy, na ryby i do ślubu) dopóki nie wsiadło sie do innego wózka